Neymar przerywa milczenie. Kontuzjowany w ćwierćfinałowym meczu mistrzostw świata pierwszy raz odniósł się do incydentu z udziałem jego i Juana Zunigi, po którym Brazylijczyk doznał pęknięcia kręgu. Nie ma jednak żalu do przeciwnika.
- Nie mogę powiedzieć, że Zuniga chciał mnie kontuzjować, nie wiem co chodziło mu po głowie, ale chyba wszyscy, którzy rozumieją futbol, mogli zobaczyć, że to nie było normalne starcie - mówił na konferencji prasowej Neymar w obozie reprezentacji nieopodal Rio de Janeiro.
Atak od tyłu
Kontakt dwóch piłkarzy miał miejsce w końcówce ćwierćfinałowego spotkania. Zuniga z uniesionym kolanem wskoczył na plecy brazylijskiego napastnika, a ten jak rażony piorunem padł na murawę. Sędzia nie zakwalifikował wejścia Kolumbijczyka jako brutalnego faulu. Neymar musiał opuścić boisko na noszach, a późniejszy wynik prześwietlenia był jak wyrok. Pęknięty kręg, co oznacza koniec turnieju dla piłkarza Barcelony i przynajmniej kilkutygodniowa przerwa od futbolu.
- Wielu z was mówi, że jestem "nurkiem", ale nic mnie to nie obchodzi. Zawsze bronię siebie, kiedy widzę, co się dzieje wokół mnie - tłumaczył się Neymar. - Ale nie mogę się obronić przed czymś, co nadchodzi za moimi plecami. Przed takimi wejściami powinny mnie chronić przepisy - dodał 22-letni napastnik.
Nie żywi urazy
- Bóg trzymał mnie w swojej opiece - płakał na konferencji Neymar. - Gdybym został trafiony dwa centymetry wyżej, mógłbym dzisiaj przyjechać na wózku inwalidzkim - dodał wyraźnie zdenerwowany.
Na koniec zdobył się na kilka słów do Juana Zunigi.- Nie jest tak, że go nienawidzę. Nie mam do niego żalu. Ale nie mam żadnych innych odczuć - stwierdził. Zuniga jest już w kraju, a tam może liczyć na ochronę dziesięciu policjantów. Ministerstwo spraw zagranicznych Kolumbii poprosiło także włoskie władze, by objęły specjalnym nadzorem piłkarza Napoli, kiedy będzie już w Italii przygotowywać się do nowego sezonu.
Neymar przyjechał w czwartek do swoich kolegów z reprezentacji. Przyglądał się ich treningom i życzył szczęścia w spotkaniu o trzecie miejsce z Holandią, który zostanie rozegrany w sobotę Brasilii.
Autor: bucz / Źródło: sport.tvn24.pl