Występ Neymara w pierwszym półfinale z Niemcami jest wykluczony, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby najlepszy strzelec Canarinhos mistrzostw zjawił się na stadionie w Belo Horizonte i z trybun wspierał kolegów. Taka była prośba samego kontuzjowanego. Wygląda na to, że zostanie spełniona.
- Nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań, żeby pojawił się na meczu. Jeśli oczywiście jego stan się nie pogorszy - podkreślił lekarz brazylijskiej reprezentacji Jose Luis Runco, niejako odpowiadając na życzenie samego piłkarza.
Nie wiadomo, jak Neymar zniesie wizytę na Estadio Mineirao. Piłkarz musi nosić specjalną szynę unieruchamiającą odcinek pleców, w którym doszło do pęknięcia trzeciego kręgu.
Nie skończył marzyć
"Moje marzenia o mistrzostwie nie skończyły się. Zostały przerwane, w takim sensie, że nie mogę grać dalej, ale marzę o zwycięstwie i pucharze dalej. Wierzę, że koledzy zrobią wszystko, by te marzenia zrealizować - powiedział Neymar na filmie wideo opublikowanym na stronie internetowej brazylijskiego związku. Urazu wykluczającego go z mistrzostw doznał w meczu ćwierćfinałowym z Kolumbią, po starciu z Juanem Zunigą.
Mecz Brazylia - Niemcy rozpocznie się we wtorek o godz. 22.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl