Fatalny bilans Niemców w meczach z Włochami na wielkich turniejach nie martwi Joachima Loewa. - To zimna kawa. Lepsze jest świeże espresso i mam nadzieję, że będzie smakowało w sobotę - powiedział we wtorek selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów.
Oba zespoły w wielkich turniejach grały ze sobą jak dotąd osiem razy. Niemcy nie wygrali ani jednego spotkania. Czterokrotnie był remis, cztery razy wygrali Włosi - za każdym razem w fazie pucharowej - półfinałach MŚ 1970, MŚ 2006 i Euro 2012 oraz w finale MŚ 1982.
Ale Loew zapewnia, że dla niego to nie ma znaczenia. - Nie wygraliśmy nigdy z nimi na turnieju, ale nie mamy włoskiej traumy. Nie zwracam za bardzo uwagi na przeszłość - powiedział.
- Teraz oni są innym zespołem. Tamto to zimna kawa. Lepsze jest świeże espresso i mam nadzieję, że będzie smakowało w sobotę - dodał Loew. I napił się kawy ze stojącego przed nim kubka.
"Niemal nas skreślono"
Trener zwrócił uwagę na sinusoidę nastrojów, która jego zdaniem nie ma sensu. - Niemal nas skreślono po 0:0 z Polską. Później wygraliśmy 3:0 ze Słowacją i znów wszystko jest super. Ok, zagraliśmy dobrze, ale... przy całym szacunku dla rywala, nie uważam, by to zwycięstwo było wyznacznikiem tego, że stać nas na tytuł - zwrócił uwagę.
- Mam dobre przeczucia przed weekendem, ale musimy się poprawić. Nasza dotychczasowa gra nie jest wystarczająco dobra, by wygrać turniej. Musimy być lepsi - podkreślił. Spotkanie w Bordeaux rozpocznie się w sobotę o 21.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl, Reuters