- Nekrologi mi rozwieszali po wsi - mówił Kazimierz Kutz, który był gościem programu "Xięgarnia" w TVN24. - Ale co ja będę się bał? Starość ma to do siebie, że człowiek się mniej boi. I tak koniec jest już bliski, co mi mogą zrobić? - pytał reżyser.
Wybitny reżyser filmowy, teatralny i telewizyjny, pisarz, działacz społeczny i polityk opublikował nową książkę "Fizymatenta". Jest to zbiór felietonów publikowanych w latach 2004 -2016 na łamach katowickiego wydania "Gazety Wyborczej".
"Koniec jest już bliski, co mi mogą zrobić?"
W zbiorze znalazły się teksty, "w których co tydzień bez miłosierdzia tarmosił nasze paranoje, odzierał nas z codziennych małostek, kpił z zadufanych i uziemiał ideologicznie lewitujących" - czytamy w zapowiedzi książki. Podobnie jak w swojej twórczości filmowej, w felietonach Kutz upominał się o Śląsk i szacunek dla dziedzictwa tego regionu. Niejednokrotnie felietony, który dotykały czułych punktów Polaków, spotykały się z różną reakcją.
- Nekrologi mi rozwieszali po wsi - mówił w "Xięgarni" Kazimierz Kutz. - Ale co ja będę się bał? Starość ma to do siebie, że człowiek się mniej boi. I tak koniec jest już bliski, co mi mogą zrobić? - pytał reżyser.
Drugim gościem "Xięgarni" był aktor Mateusz Damięcki, który opowiedział o swoich ulubionych książkach.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
"Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godz. 18.00 oraz w niedzielę o godz. 02.30.
Autor: tmw/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24