Piątek, 26 lutego Matka dziecka znalezionego zakopanego w przydomowym ogródku usłyszała zarzut zabójstwa noworodka. Prokuratura bada, czy 28-latka wcześniej nie dopuściła się podobnych zbrodni. Kobieta miała się przechwalać, że to nie pierwsze zabite przez nią niemowlę.
Zwłoki noworodka zakopane w przydomowym ogródku znaleziono w jednej z miejscowości niedaleko Opola. Cytowani przez lokalną prasę mieszkańcy wsi mówią, że kobieta podczas wizji lokalnej wskazała miejsca, gdzie zakopała inne noworodki. Sprawdzają to teraz śledczy.
Prokuratura sprawdza
- Mamy informacje, że mogło być takich przypadków więcej. Informacje te są weryfikowane. Nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć. Trwają czynności - powiedział TVN24 Artur Jończyk z Prokuratury Rejonowej w Opolu. Znalezione szczątki dziecka i kości z dwóch innych miejsc mają zostać zbadane w Zakładzie Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
Na razie pewne jest, że 28-letnia Agnieszka M. wcześniej urodziła troje dzieci. Syna zaraz po urodzeniu zostawiła w szpitalu, córki odebrał jej sąd i umieścił w domu dziecka. W domu, w którym mieszkała nie było bieżącej wody, ogrzewania, strop podparty był belką. Jej mąż za długi trafił do więzienia. Ona tułała się po wsi.
Ludzie zauważyli
O tym, że zaszła w ostatnią ciążę, nikomu nie powiedziała. Sąsiedzi byli jednak czujni i kiedy to zauważyli, poinformowali ośrodek pomocy społecznej.
Kobieta została zatrzymana i aresztowana na 3 miesiące. Teraz usłyszała zarzut zabójstwa dziecka.
Agnieszka M. zostanie zbadana przez biegłych. Jeśli okaże się, że działała w szoku poporodowym, będzie jej groziło od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Jeśli prokuratura potwierdzi, że zabitych dzieci było więcej, kobieta dostanie kolejne zarzuty.