Piłkarze Belgii wystąpią w mistrzostwach świata po raz pierwszy od 2002 roku, ale są typowani do odegrania poważnej roli na mundialu w Brazylii. We wtorek zmierzą się w Belo Horizonte z Algierią, która w tym roku spisuje się znakomicie. - Mam już plan w głowie i myślę, że się uda - mówi przed spotkaniem bośniacki selekcjoner reprezentacji Algierii Vahid Halilhodzić.
Bukmacherzy, wskazując faworyta turnieju, umieścili Belgów jako piątych w kolejności - po Brazylijczykach, Argentyńczykach, Niemcach i Hiszpanach. Nic dziwnego - podopieczni Marca Wilmotsa przeszli jak burza przez trudną grupę eliminacji mistrzostw świata (z Chorwacją, Serbią, Szkocją, Walią i Macedonią). Skład "Czerwonych diabłów" - jak nazywana jest reprezentacja Belgii - tworzą wielkie gwiazdy, m.in. Eden Hazard, Axel Witsel, Vincent Kompany, Marouane Fellaini, Dries Mertens, Romelu Lukaku czy bramkarz Thibaut Courtois. Brakuje tylko kontuzjowanego Christiana Benteke.
Martwią się o arbitrów
Bośniacki selekcjoner reprezentacji Algierii Vahid Halilhodzić powiedział jednak, że bardziej niż formy rywali obawia się pracy arbitrów. Jak dodał, najczęściej na błędach sędziów zyskują piłkarskie potęgi: - Takie jak Brazylia, Anglia, Niemcy... Algieria to mały kraj, ale mam nadzieję, że będziemy traktowani sprawiedliwie - podkreślił. Belgów, jak zapewnia, nie obawia się. - Mam już plan w głowie i myślę, że się uda - ocenił.
Obie reprezentacje spotkały się dwa razy w historii. Po raz ostatni w lutym 2003 roku, gdy Algierczycy przegrali u siebie w towarzyskim spotkaniu 1:3. Kiepsko wyglądają ostatnie statystyki tej reprezentacji na mundialu. "Lisy pustyni" nie strzeliły żadnego gola w pięciu kolejnych meczach mistrzostw świata. Na taką serię składają się dwa ostatnie spotkania grupowe MŚ 1986 (0:1 z Brazylią, 0:3 z Hiszpanią) oraz wszystkie grupowe mundialu 2010 (0:1 ze Słowenią, 0:0 z Anglią, 0:1 z USA).
Świetna forma
Kibice Algierii mogą się za to pocieszać świetną obecnie formą swoich ulubieńców. Wygrali cztery ostatnie mecze, w tym trzy towarzyskie poprzedzające mundial - 2:0 ze Słowenią, 3:1 z Armenią i 2:1 z Rumunią. W grupie H, która jako ostatnia rozpocznie mundialową rywalizację, grają także Rosja i Korea Południowa.
Autor: TG / Źródło: PAP