W Belgii nie patrzą na styl i drugie wymęczone zwycięstwo swoich piłkarzy na brazylijskich MŚ. Tam już świętuje się awans reprezentacji do 1/8 finału.
Belgowie wygrali z Rosją 1:0 i trzeci mecz w fazie grupowej z Koreą Płd. będzie dla nich wyłącznie o prestiż.
Dziennik "Nieuwsblad" w internetowym wydaniu skwitował krótko: "Święto! Divock Origi bohaterem". Wszystkie gazety podkreślają wkład w sukces 19-latka z OSC Lille, który zdobył jedynego gola. Wcześniej zastąpił mizernego Romelu Lukaku.
"Het Laatste Nieuws" napisał, że Lukaku zawodzi już w drugim spotkaniu i wygląda na sfrustrowanego. "Dwie minuty dzieliły nas od delirium" - ocenili dziennikarze tej gazety i zacytowali też słowa trenera Marca Wilmotsa, że niektórzy piłkarze spisują się poniżej możliwości. Ogólnie jednak dominuje nastrój euforii: "Misja wykonana".
Muszą uniknąć Niemców
Belgowie podkreślają, że teraz priorytetem jest wygranie grupy, co pozwoli uniknąć Niemców w kolejnej rundzie.
Z kolei "De Standard" donosi: "Origi wysłał Czerwone Diabły do 1/8 finału. Rosja pokonana". "Le Soir" wystawił zawodnikom noty. Najwyższą - ósemkę - otrzymał Kevin de Bruyne. Zawiedli, według pisma, ci, na których najbardziej liczono - Eden Hazard (4) i Lukaku - (3).
Gazeta konstatuje, że mimo słabego meczu piłkarze i kibice mogą czuć satysfakcję, bo drużyna zrealizowała podstawowy cel, jakim był awans do fazy pucharowej.
"Wynik to najlepsze, co stało się w spotkaniu z Rosją" - skomentowała gazeta.
Autor: twis / Źródło: PAP