"Małe dzieci uciekają, krzycząc, całe we krwi" - takimi słowami pierwsi świadkowie opisywali poniedziałkowy atak nożownika w Southport, w którym zginęło dwoje dzieci, a dziewięcioro zostało rannych. To oni, cytowani przez brytyjskie media, jako pierwsi próbowali pomóc i udzielali pierwszej pomocy.