Wśród zarzutów karnych postawionych w lipcu Sławomirowi Nowakowi znalazły się trzy, które sformułowali wobec niego ukraińscy śledczy. Zagrożone są karą nawet do 12 lat więzienia. Piszemy, na czym mają się one opierać. Artykuł dostępny w subskrypcji
21 lipca prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie Jan Drelewski ogłosił Sławomirowi Nowakowi zarzuty karne, stawiane zarówno przez polskich, jak i ukraińskich śledczych. Dotyczą one okresu od października 2016 roku do września 2019 roku, kiedy był szefem ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor.