Wydział do spraw wojskowych w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu wszczął śledztwo w sprawie "zamachu na życie i zdrowie ludności cywilnej, do którego doszło 19 listopada 2025 roku w Tarnopolu na terenie Ukrainy, na którym toczą się działania zbrojne".
Jak przypomniała prokuratura, w wyniku uderzenia w budynek mieszkalny przy ul. 15 Kwietnia 31 doszło do jego zawalenia i śmierci osób tam przebywających. Wśród ofiar jest siedmioletnia dziewczynka Amelia - obywatelka Polski.
- Istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, że atak rakietowy został przeprowadzony przez siły Federacji Rosyjskiej. Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu 24 listopada 2025 roku wszczął w tej sprawie śledztwo. Dotyczy ono zbrodni naruszenia prawa międzynarodowego i zabójstwa małoletniej - przekazał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Poinformował również, że równolegle także Wydział Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w Obwodzie Tarnopolskim prowadzi postępowanie. Jakie będą pierwsze kroki śledczych? Wiadomo, że poznańska Prokuratura Okręgowa zwróciła się do ambasady Ukrainy o pomoc w uzyskaniu ze wskazanego wydziału lub innej instytucji dokumentów dotyczących zabójstwa obywatelki naszego kraju.
- Polski Kodeks karny za zbrodnię zamachu na życie lub zdrowie ludności cywilnej przewiduje karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12 albo dożywotniego pozbawienia wolności - wskazał Wawrzyniak.
Atak na Tarnopol. Siedmioletnia Polka wśród ofiar
Do ataku na Tarnopol na zachodzie Ukrainy doszło 19 listopada nad ranem. W tym dniu wojska rosyjskie uderzyły w Ukrainę z zastosowaniem ponad 470 dronów i prawie 50 rakiet. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary.
O śmierci obywatelki Polski w Tarnopolu poinformował w piątek rzecznik MSZ Maciej Wewiór. "W nocy z 18 na 19 listopada Rosja zaatakowała cywilów w Tarnopolu. Wśród ofiar tego bestialstwa jest siedmioletnia obywatelka Polski - Amelka" - napisał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Premier Donald Tusk oświadczył, że śmierć Polki to wynik bestialskiego rosyjskiego ataku. "Amelka miała siedem lat. Siedem. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci" - napisał Tusk w piątek wieczorem na platformie X.
Prezydent Karol Nawrocki oświadczył w piątek, że informację o śmierci Amelki przyjął z głębokim bólem. Jak podkreślił, stało się to w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej. "Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz Jej mamy" - dodał prezydent w komunikacie na platformie X.
Autorka/Autor: aa/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP / Vladyslav Musiienko