Układy Nvidia H200 to obecnie najmocniejsze jednostki do przetwarzania danych, jakie są dostępne w powszechnej sprzedaży. Nie mogą ich jednak kupować firmy chińskie. Sytuacja może wkrótce ulec zmianie.
Donald Trump podejmie decyzję
Prezydent "wysłuchuje teraz wielu doradców" i to Donald Trump "najlepiej" rozumie chińskiego prezydenta Xi Jinpinga - powiedział Lutnick agencji informacyjnej Bloomberg.
Lutnick przyznał też, że istnieje rozdźwięk między promowaniem ekspansji gospodarczej USA a ochroną bezpieczeństwa narodowego.
- Ta decyzja leży na biurku Donalda Trumpa. On zdecyduje, czy pójdziemy z tym dalej, czy nie - podkreślił amerykański sekretarz handlu.
Kwestia zezwolenia na sprzedaż do Chin
Szef Nvidii Jensen Huang nawiązał bliskie relacje z Trumpem i często się z nim kontaktuje. Chętnie też sprzedawałby swoje produkty Chinom - napisał Bloomberg.
Zdaniem Lutnicka szef Nvidii ma "dobre powody", aby chcieć sprzedawać swoje produkty w Chinach i dodał, że jest "ogromna liczba innych osób", które zgadzają się, że należy to rozważyć.
Zezwolenie na sprzedaż chipów H200 do Chin oznaczałoby znaczące złagodzenie ograniczeń nałożonych w 2022 roku. Miały one na celu uniemożliwienie Pekinowi i jego wojsku dostępu do najpotężniejszych technologii amerykańskich.
Firma pozostaje wykluczona z chińskiego rynku chipów AI po tym, jak władze w Pekinie nakazały lokalnym firmom, aby nie kupowały mniej zaawansowanych chipów H20, których sprzedaż zatwierdził Trump na początku tego roku - podał Bloomberg.
Autorka/Autor: fig/kris
Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Aaron Schwartz/PAP/EPA