Decyzja przewoźników to efekt zaleceń indyjskiego regulatora lotniczego, a także gwałtownego rozprzestrzeniania się popiołu, który dotarł już nad Pakistan i północne Indie. Meteorolodzy zapowiadają, że niebo nad krajem powinno się oczyścić we wtorek po południu.
Indyjskie linie wstrzymują rejsy po erupcji w Etiopii
Air India poinformowała, że w poniedziałek i wtorek odwołała łącznie 11 lotów, aby "przeprowadzić dodatkowe kontrole samolotów", które przelatywały w pobliżu rejonów objętych chmurą popiołu. Była to odpowiedź na dyrektywę indyjskiego regulatora lotniczego nakazującą podjęcie środków ostrożności.
Mniejszy przewoźnik Akasa Air również wstrzymał część operacji - skasował połączenia do Jeddahu, Kuwejtu i Abu Zabi zaplanowane na te dwa dni.
Chmura popiołu kieruje się ku Chinom
Indyjski Departament Meteorologii (IMD) podał, że chmura popiołu przesuwa się w kierunku Chin i według prognoz ma opuścić indyjską przestrzeń powietrzną we wtorek około godziny 15.00 czasu polskiego.
Tymczasem według danych serwisu Flightradar24 we wtorek popiół wulkaniczny obejmował już część Pakistanu oraz północnych Indii, po tym, jak przeszedł nad Jemenem i Omanem.
Historyczna erupcja wulkanu Hayli Gubbi
Jak podają media, etiopski wulkan Hayli Gubbi wybuchł w niedzielę po raz pierwszy w historii obserwacji, wyrzucając słupy popiołu sięgające 14 km wysokości. To właśnie ta erupcja doprowadziła do zaburzeń w ruchu lotniczym w regionie i skłoniła przewoźników do wprowadzenia nagłych zmian w rozkładach lotów.
Autorka/Autor: Jan Sowa
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock