Co wiemy o wybuchach i pożarze kamienicy w Poznaniu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
Komendant główny PSP po tragedii w Poznaniu: nikt nie zakłada, że jadąc na służbę z akcji nie wróci
Komendant główny PSP po tragedii w Poznaniu: nikt nie zakłada, że jadąc na służbę z akcji nie wróciTVN24
wideo 2/14
Komendant główny PSP po tragedii w Poznaniu: nikt nie zakłada, że jadąc na służbę z akcji nie wróciTVN24

Śledczy nadal nie mogą wejść do kamienicy w Poznaniu, w której w nocy z soboty na niedzielę doszło do wybuchów i wielkiego pożaru. Ogień pojawiał się w niej wciąż po prawie dobie. Nie wiadomo, co w kamienicy wybuchło. W tragicznej akcji zginęli dwaj strażacy. 11 ich kolegów zostało rannych, sześciu wciąż jest w szpitalach. Do szpitali trafiły również trzy osoby postronne. Budynek nadaje się tylko do rozbiórki. Rodziny pozostawione bez dachu nad głową otrzymają pomoc - zapewnił prezydent Poznania. Oto, co wiemy o największej od lat tragedii z udziałem strażaków.

W sobotę przed północą strażacy zostali wezwani do pożaru kamienicy na poznańskich Jeżycach. Już po chwili byli na miejscu i zaczęli walkę z żywiołem.

Zdarzenie, które na pierwszy rzut oka wyglądało jak "zwyczajny" dla ratowników pożar, zakończyło się tragicznie. Po dwóch wybuchach zginęło dwóch strażaków, a kolejnych 11 zostało rannych. Co do tej pory wiemy o tragedii w centrum stolicy Wielkopolski?

Spalona kamienica w PoznaniuPAP/Jakub Kaczmarczyk

Początek akcji gaśniczej i nagłe eksplozje

Zgłoszenie o pożarze w kamienicy przy ulicy Kraszewskiego 12 dotarło do strażaków w sobotę o godzinie 23.50. Wcześniej wzbudzona została czujka znajdująca się na trzecim piętrze budynku. Właściciel mieszkania zszedł do piwnicy, by sprawdzić, co się dzieje. Jeszcze zanim zadzwonił na numer alarmowy, rozpoczęła się ewakuacja mieszkańców, którzy wzajemnie informowali się o zagrożeniu.

Pięć minut po zgłoszeniu strażacy byli już na miejscu i zaczęli akcję gaśniczą. Podczas przeszukiwania piwnicy, w której szukali źródła ognia, doszło do dwóch wybuchów, po których pożar szybko się rozwinął.

Czytaj też: Pożar kamienicy w Poznaniu. Świadkowie: to był bardzo silny wybuch, podmuch ognia "wyrzucił" strażaków

- Siła rażenia tego wybuchu była przeogromna - opisywał później to zdarzenie wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Leśniakiewicz, dodając, że skutki eksplozji widać na sąsiednich budynkach. - Jak rozmawialiśmy ze strażakami, to siła wybuchu była tak duża, że zrywało im hełmy z głowy - dodał.

Eksplozję widać m.in. na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę umieszczoną w restauracji naprzeciwko kamienicy.

Nagranie z monitoringu restauracji
Nagranie z monitoringu restauracjiBartek Stanny

Około godziny 2 w nocy o zdarzeniu został poinformowany minister spraw wewnętrznych i administracji oraz jego zastępcy.

Akcja poszukiwawcza i obrona sąsiednich budynków

Przez dłuższy czas po wybuchu strażacy nie mogli wejść do budynku. Dopiero o godzinie 5.13 rano, gdy pożar został zlokalizowany i ugaszony, do środka weszła grupa poszukiwawczo-ratownicza, aby ewakuować poszkodowanych.

- Warunki, które nastąpiły po wybuchu, były takie, że pożar błyskawicznie rozprzestrzenił się klatką schodową aż na dach. Trzeba było obronić dwie sąsiednie kamienice. Utworzone były odcinki bojowe, podawanie prądu gaśniczego zarówno z drabiny, z podnośnika, jak i od tyłu, z kamienicy - relacjonował akcję w niedzielę wieczorem w TVN24 nadbrygadier Feltynowski.

Czytaj też: "Siła rażenia tego wybuchu była przeogromna". Zginęło dwóch strażaków. Wiceminister o szczegółach

Pożar ostatecznie nie przeniósł się na sąsiednie budynki.

Mimo że sytuacja została opanowana w niedzielę nad ranem, strażacy pracowali do późnej nocy z niedzieli na poniedziałek, przelewając wodą pojawiające się wciąż nowe zarzewia ognia. Punkty, w których tlił się ogień, pomagał strażakom odnaleźć dron z kamerą termowizyjną.

W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej na miejscu pracowało około 100 strażaków oraz około 30 wozów. W akcji brały też udział dwie grupy poszukiwawczo-ratownicze z doświadczeniem m.in. z trzęsienia ziemi w Turcji.

Strażacy zginęli w wybuchu kamienicy w Poznaniu. Kim byli?

Z komunikatów przekazywanych w pierwszych godzinach akcji wynikało, że rannych zostało 11 strażaków, zaś dwóch było poszukiwanych. O godzinie 11.50 we wpisie w mediach społecznościowych premier Donald Tusk poinformował, że niestety dwaj poszukiwani strażacy nie żyją.

Do szpitala po wybuchach i pożarze trafiły także trzy postronne osoby, które też zostały ranne w tym zdarzeniu, w tym jeden z mieszkańców.

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał, że zmarli strażacy to ogniomistrz Patryk Michalski i ogniomistrz Łukasz Włodarczyk. Jeden z nich osierocił dwójkę dzieci: cztero- i siedmioletnie.

- Ojciec drugiego, również strażak, jest w bardzo złym stanie zdrowia. Zależało nam na tym, żeby informacja, która zostanie przekazana rodzicom, była od straży pożarnej - ujawnił w niedzielę wieczorem nadbrygadier Feltynowski.

Zmarli strażacy mieli 34 i 33 lata. Na służbie spędzili odpowiednio 12 i 11 lat. W hołdzie ratownikom w niedzielę o godzinie 18 w całym kraju zawyły syreny wozów strażackich, ale także policyjnych radiowozów.

W całym kraju zawyły syreny w hołdzie dla zmarłych strażaków
W całym kraju zawyły syreny w hołdzie dla zmarłych strażakówTVN24

Feltynowski przypomniał, że ostatnia podobna tragedia miała miejsce w 2017 roku w Białymstoku. Podczas akcji gaśniczej zginęło wtedy dwóch strażaków w wieku 26 i 29 lat po tym, jak weszli oni na podwieszany sufit płonącej hali, który się pod nimi zawalił. Przed sądem stanął wtedy dowódca akcji.

Komendant główny PSP podkreślił, że rodziny strażaków, którzy poświęcili swoje życie, nie zostaną same i zostały objęte pomocą psychologów.

Wiceszef MSWiA: Zginęli 34-letni i 33-letni strażak. Oddali swoje życie, by ratować innych
Wiceszef MSWiA: Zginęli 34-letni i 33-letni strażak. Oddali swoje życie, by ratować innychTVN24

Ranni strażacy po pożarze w Poznaniu. W jakim są stanie?

W szpitalach wciąż jest sześciu rannych ratowników, a nie tylko dwóch jak w poniedziałek rano informowała straż pożarna. - Czterech strażaków jest w czterech szpitalach w Poznaniu, a dwóch pozostaje w szpitalu w Siemianowicach Śląskich - przekazał ogn. Marcin Tecław, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.

Dwóch strażaków przetransportował LPR do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Stało się to w niedzielę około godziny 18.30. - Lekarze określają ich stan jako stabilny, pacjenci przebywają na oddziale chirurgii ogólnej. Trafili do placówki z oparzeniami głowy, twarzy, rąk. Jest podejrzenie oparzenia dróg oddechowych – poinformował Wojciech Smętek, rzecznik Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Jeszcze w niedzielę około godziny 20 strażacy przeszli pierwszy seans w komorze hiperbarycznej. Na poniedziałek zaplanowano "badania w kierunku potwierdzenia oparzenia dróg oddechowych"

Po wybuchu w kamienicy do szpitali trafiło łącznie 11 rannych strażaków. Ich stan określano wówczas jako "stabilny". Z informacji przekazywanych przez wojewodę wielkopolską Agatę Sobczak wynikało, że poszkodowani mieli "oparzenia pierwszego i drugiego stopnia, stłuczenia i obicia". W niedzielę w szpitalach przebywały również trzy osoby postronne. Dwie z nich trafił do szpitali w Poznaniu, jedna do placówki w Nowej Soli. Na razie nie ma informacji o stanie ich zdrowia.

Wojewoda wielkopolski Agata Sobczyk o rannych strażakach: mają poparzenia pierwszego i drugiego stopnia, stłuczenia i obicia
Wojewoda wielkopolski Agata Sobczyk o rannych strażakach: mają poparzenia pierwszego i drugiego stopnia, stłuczenia i obiciaTVN24

Budynek do rozbiórki, ulica zamknięta

Budynek objęty pożarem musi zostać rozebrany. To decyzja podjęta przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego po oględzinach budynku przy ul. Kraszewskiego – poinformował w niedzielę wieczorem prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

W związku ze zdarzeniem pomocą objętych zostało łącznie 120 osób. Około 20 z nich to mieszkańcy spalonej kamienicy.

"Nadzór budowlany intensywnie pracuje również nad oceną stanu budynków w sąsiedztwie spalonej kamienicy. Część lokatorów sąsiednich kamienic zabrała już swoje rzeczy (dokumenty, leki). Po decyzji Państwowej Straży Pożarnej lokatorzy części sąsiednich budynków, nie w bezpośrednim sąsiedztwie stopniowo mogą wracać do swoich mieszkań" - napisał prezydent.

Jacek Jaśkowiak poinformował jednocześnie, że "do odwołania wstrzymany jest ruch tramwajowy przez ul. Kraszewskiego". W pobliżu spalonego budynku wyznaczona została zamknięta "strefa zero", "tak, by nie zamykać całej ulicy, tylko to, co jest absolutnie konieczne - z myślą o mieszkańcach i działających tam przedsiębiorcach".

Jaka była przyczyna pożaru?

Nie wiadomo, bo jak dotąd śledczy wciąż nie weszli do spalonej kamienicy. Nie wiadomo również, co dokładnie wybuchło.

Marcin Tecław z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu przekazał w niedzielę, że w piwnicy budynku "miał znajdować się magazyn z bateriami do urządzeń elektrycznych" - zaznaczył jednak, że informacja ta pochodzi od osób postronnych.

ZOBACZ: Łuna ognia i dym nad miastem. "Wybuch był potężny"

Pierwsze informacje mówiły z kolei o tym, że mogło dojść do wybuchu butli z gazem. Wiceminister Leśniakiewicz powiedział w niedzielę po południu, że jest za wcześnie, by przesądzać sprawę, bo zdarzyć mogło się wiele rzeczy. - Ja widzę, że jest bardzo poważne na przykład przyłącze gazowe do tego budynku. Różne okoliczności mogły wystąpić w tym momencie, kiedy ten pożar miał jeszcze fazę rozwijającą się i strażacy próbowali dojść do tego źródła. Oni byli właściwie zabezpieczeni, wobec informacji, które posiadam. Mieli odpowiednie urządzenia - powiedział wiceminister i uczestnikach akcji.

- Nie wiemy, co wybuchło, ale coś, co było na pewno w piwnicy było potencjalnym źródłem, które spowodowało ten wybuch. Czy to była butla propan-butan, czy może inna okoliczność, nie chciałbym w tym momencie jednoznacznie powiedzieć. Dopiero to nam uzmysłowi, czy wszystko było w porządku w tym budynku z punktu widzenia bezpieczeństwa osób. To dopiero śledztwo i wyniki oceny prowadzonej przez biegłych pod nadzorem prokuratury przez policję (wykażą - red.) - powiedział wiceminister.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak przekazał, ze dochodzenie w sprawie tragicznego zdarzenia prowadzi policja. Nadinspektor Roman Kuster, zastępca Komendanta Głównego Policji, przekazał, że przyczynę tragedii wyjaśni powołany zespół operacyjno-dochodzeniowy ekspertów z zakresu katastrof budowlanych, który oprze swoje działania o wiedzę biegłego z zakresu pożarnictwa. Dziennikarze pytali, czy służbom udało się ustalić katalog rzeczy niebezpiecznych, które były przechowywane w piwnicy kamienicy. - Na tym etapie mogę powiedzieć, że to, co ustalili, już zostaje tajemnicą śledztwa i tych informacji nie będziemy udzielać - zaznaczył Kuster.

Starszy brygadier Karol Kierzkowski w rozmowie z dziennikarzem "Faktów" TVN poinformował, że strażacy nie mieli informacji, by w piwnicy znajdowały się jakiekolwiek niebezpieczne materiały. - Na ogół w piwnicach chodzi się po omacku, wyszukując źródła pożaru - dodał.

Pomoc dla poszkodowanych

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w niedzielę wieczorem napisał na Facebooku, że "wszystkie osoby i rodziny poszkodowane w pożarze mogą otrzymać wsparcie socjalne (w tym finansowe) w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie".

"Od poniedziałku (26 sierpnia) mogą zgłaszać się do filii MOPR Jeżyce przy ul. Sienkiewicza 22. Punkt Obsługi Klienta znajduje się na parterze budynku. Można także kontaktować się telefonicznie, pod nr: 61 878 18 81 lub 61 878 18 88. Godziny pracy: poniedziałek od 7.30 do 16.00, wtorek, środa, czwartek od 7.30 do 15.30, piątek od. 7.30 do 15.00" - czytamy we wpisie.

Samorządowiec dodał, że "osoby dotknięte pożarem w budynku przy ul. Kraszewskiego mają możliwość otrzymania interwencyjnej pomocy psychologicznej w Punkcie Interwencji Kryzysowej przy ul. Pamiątkowej 28, a także pod numerem tel. 509 111 508".

Jacek Jaśkowiak zapowiedział podczas briefingu, że podejmie działania, by uzyskać od przedsiębiorców wsparcie na wyposażenie nowych mieszkań dla poszkodowanych. - Będziemy robili wszystko, żeby biznesy, mieszące się w okolicy miejsca katastrofy, mogły jak najszybciej zacząć funkcjonować, by ci ludzie mogli normalnie żyć - dodał.

Pomoc poszkodowanym zapowiedziało też Caritas Archidiecezji Poznańskiej. "Po zakończeniu akcji ratunkowej wielu ludzi będzie potrzebowało wsparcia w odbudowie swojego życia i powrocie do normalności. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Każda, nawet najmniejsza wpłata, przyczyni się do wsparcia poszkodowanych w tej tragedii. Razem możemy pomóc im stanąć na nogi i odbudować to, co stracili" - czytamy w komunikacie organizacji.

Autorka/Autor:bp,aa/adso

Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl