Polacy z flotylli dla Gazy odmówili deportacji. Staną przed sądem w Izraelu

flotylla gaza
Rzecznik MSZ Maciej Wiewiór: wszyscy Polacy, którzy brali udział we Flotylli Sumud, zostali zatrzymani przez Izrael
Źródło: TVN24
Trzech polskich obywateli zatrzymanych przez Izraelczyków na pokładzie jednej z łodzi flotylli płynącej do Strefy Gazy, odmówiło dobrowolnej, natychmiastowej deportacji mimo propozycji Izraelczyków. Teraz staną więc oni przed sądem - przekazał rzecznik MSZ.

Maciej Wiewiór opublikował na profilu Ministerstwa Spraw Zagranicznych krótki wpis, załączając do niego komunikat resortu w sprawie sytuacji Polaków zatrzymanych przez Izraelczyków.

Jak czytamy w komunikacie, "nasi obywatele są bezpieczni, zdrowi, mają możliwość konsultacji prawnej i lekarskiej" i w piątek spotkał się z nimi konsul RP w Izraelu. "Obywatelom RP zaproponowano możliwość skorzystania z przyśpieszonej procedury opuszczenia Izraela i powrotu do Polski jeszcze dziś. Ambasador Izraela zapewnił, że Izraelowi zależy na jak najszybszej deportacji wszystkich zatrzymanych, jednak wymaga to zgody samych zatrzymanych. Wszyscy odmówili podpisania deklaracji o dobrowolnym poddaniu się deportacji. Oznacza to, że będą teraz oczekiwać na rozprawę przed sądem Izraela" - wyjaśniono.

Według informacji MSZ w Warszawie, konsul jest w kontakcie z nimi, a resort "zapewni zatrzymanym pomoc konsularną przez cały czas postępowania".

"Polska służba zagraniczna stale monitoruje rozwój sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu" - dodało ministerstwo.

Flotylla Sumud, składająca się z około 40 łodzi i ponad 400 wolontariuszy z 47 krajów, została zatrzymana w nocy ze środy na czwartek przez izraelską marynarkę wojenną na wodach międzynarodowych w odległości około 80 mil morskich od Strefy Gazy.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: