Niemal wszystkie siostry z domu zakonnego zakażone koronawirusem

Prawie wszystkie siostry zakonne zakażone
Prawie wszystkie zakonnice zakażone
Źródło: TVN24 Poznań

Ponad 30 sióstr z domu zakonnego Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Poznaniu jest zakażonych koronawirusem - informuje sanepid. Zakonnice odwiedzały inne placówki. Najprawdopodobniej przez to wirus się rozprzestrzenił.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

W czwartek kierownik oddziału epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu Anna Pawłowska poinformowała o pięciu pierwszych stwierdzonych przypadkach zakażeń SARS-CoV-2 w domu zakonnym Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. Dom objęto zbiorową kwarantanną. Wymazy pobrano od wszystkich sióstr.

Prawie wszystkie siostry zakażone

Ostatnie wyniki przyszły w sobotę rano. Witold Draber, dyrektor poznańskiego sanepidu, przekazał, że prawie wszystkie siostry zakonne są zakażone koronawirusem.

- Na 33 osoby, które tam przebywają, wynik jednej osoby jest wątpliwy, jeden jest ujemny, a pozostałe osoby mają wynik dodatni - mówi dyrektor Draber.

Część sióstr zajmowała się pensjonariuszkami pobliskiego domu pomocy społecznej, który również objęto kwarantanną. W środku jest ponad 50 pensjonariuszek, 15 osób z personelu i jedna siostra zakonna. W sobotę wszystkim pobrano wymazy. Na wyniki trzeba jeszcze poczekać.

Z domu do domu

Draber przyznaje, że pracownicy sanepidu mieli początkowo problem z uzyskaniem od zakonnic informacji o ich kontaktach. W końcu ustalono, że przemieszczały się one między kilkoma domami zakonnymi, były m.in. w Chełmnie (tam koronawirusa potwierdzono już u ponad 40 osób i to prawdopodobnie stamtąd wirus przywędrował do Poznania), a także w domu opieki w Buku.

Burmistrz tego miasta Paweł Adam poinformował w komunikacie, że Całodobowy Dom Opieki dla Kobiet Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Buku będzie zamknięty do 7 maja. W środku przebywa obecnie około 20 kobiet, osiem sióstr i dwoje pracowników. Stan zdrowia osób przebywających w domu opieki jest stabilny, wszystkie osoby są pod nadzorem służb sanitarno-epidemiologicznych.

"Dom opieki został objęty obowiązkową kwarantanną i w tej chwili obiekt jest zamknięty. Powodem takiego stanu jest kontakt jednej z sióstr z osobą zakażoną. Pobrano od niej wymaz na obecność koronawirusa. Siostra przebywa w całkowitej izolacji do czasu otrzymania wyniku testu" - podał burmistrz.

Jak dodał, kwarantannie postanowiło poddać się również dwóch pracowników domu opieki.

"W chwili obecnej także przebywają w obiekcie, wspierając siostry wolontariuszki w zapewnieniu prawidłowej opieki wszystkim podopiecznym. Stan zdrowia wszystkich osób przebywających w domu opieki jest stabilny i nikt nie wykazuje objawów, które mogą występować u osób zakażonych" - podał Paweł Adam.

Czytaj także: