Zmarła 79-letnia zakonnica z klasztoru Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Chełmnie (woj. kujawsko-pomorskie). Koronawirusa potwierdzono tam u 52 osób, w tym 42 sióstr zakonnych, które prowadzą też dom pomocy społecznej. Żaden z podopiecznych nie został zakażony.
79-letnia siostra zakonna przebywała w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu, który pełni rolę jednoimiennego szpitala zakaźnego. Była tam razem z innymi 15 zakażonymi siostrami szarytkami z chełmińskiego klasztoru.
W zeszłym tygodniu potwierdzono, że 48 osób z klasztoru Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Chełmnie zakażonych jest koronawirusem. W klasztorze prowadzony jest dom pomocy społecznej. Wśród zakażonych były 42 siostry zakonne, ksiądz i osoba świecka pracująca w klasztorze, jak również czterech pracowników domu opieki prowadzonego przez zgromadzenie św. Wincentego a Paulo. Przebywają w nim osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Jednak u nikogo z podopiecznych nie stwierdzono koronawirusa. Zakażenie potwierdzono też u czterech osób, które miały kontakt z pracownikiem świeckim klasztoru.
Zaczęło się od jednej z sióstr
Pierwszą osobą, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem była jedna z sióstr, która pracuje jako wolontariuszka w Nowym Szpitalu w Świeciu. Próbki do badań pobrano od wszystkich osób z klasztoru i domu pomocy społecznej, a także od osób mających z nimi kontakt. Łącznie zbadano ponad 330 osób.
Do Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu, pełniącego funkcję szpitala zakaźnego, przewieziono 16 sióstr, a w izolatorium w Ciechocinku umieszczono 32 osoby – 27 sióstr i 5 osób świeckich.
Pensjonariuszy zbadają jeszcze raz
W domu opieki przebywa 151 podopiecznych, a pracuje 119 osób personelu medycznego. W klasztorze mieszka ponad 50 sióstr, z których tylko cztery pracują w domu opieki.
Zdzisław Gamański, starosta chełmiński poinformował w zeszłym tygodniu, że u żadnego z podopiecznych domu pomocy nie potwierdzono koronawirusa, ponieważ siostry zakonne i pracownicy przestrzegali rygorów epidemiologicznych. - Przestrzegali procedur, które były nałożone dużo wcześniej, być może dlatego ten wynik jest tak dobry - mówił Gamański.
Rzecznik wojewody poinformował, że przeprowadzone zostały ponowne badania osób, których wcześniejsze badania nie wykazały zakażenia. W sobotę pobrano wymazy od zakonnic i już wiadomo, że wszystkie wyniki są negatywne. W niedzielę wymazy pobrano od 52 pracowników domu opieki, a w poniedziałek - od 40 pracowników i 149 podopiecznych tej placówki.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps