"My w domu wzięliśmy ślub na niby". Wedding planner: nie odwołujcie wesel, a przekładajcie. Zima też jest okej

Źródło:
TVN24
Ślubne rozterki w związku z koronawirusem
Ślubne rozterki w związku z koronawirusem DD TVN
wideo 2/3
Slub DD TVNDD TVN

Narzeczony miał kawalerski w lutym, więc zdążył przed epidemią. Basia nie żałuje, że z wieczoru panieńskiego musiała zrezygnować. Cieszy się, że w ogóle udało im się wziąć ślub. Właśnie powiedziała "tak". Aneta wymarzoną ceremonię postanowiła odłożyć. "Najgorsze jest to ponowne czekanie" – mówi. Wesele jesienią lub zimą też może być piękne, przekonuje wedding planner, i zachęca przyszłe młode pary: nie odwołujcie wesel, przełóżcie na inny termin, wszyscy stracą mniej pieniędzy.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24

Barbara planowała ten dzień trzy miesiące.

Aneta półtora roku.

Zresztą, nieważne ile. Miało być tak, jak sobie wymarzyły. Wyjątkowo, w obecności ludzi, na których im zależy.

Marzenia o ślubie i weselu przegrały jednak bój z rzeczywistością.

Z rzeczywistością, w której:

- są pozamykane restauracje,

- większość usługodawców wstrzymuje działalność,

- goście zza granicy nie przylecą, bo samoloty nie latają; autem też nie przyjadą, chyba że mają czas na obowiązkową kwarantannę domową.

Ważne, żeby gości było do 50 osób, wszyscy w 100 procentach zdrowi i dość młodzi. Tak, żeby losu nie kusić.

Narzeczeni w Polsce, ale i na całym świecie mierzą się z sytuacją, której nie przewidywały żadne ślubne plany awaryjne.

Co zrobią?

Barbara

Termin ślubu: 20 marca 2020

Ślubne przygotowania zaczęła z narzeczonym w styczniu. Trzy miesiące wydawały się wystarczające, by zaplanować ślub cywilny na 50 osób i potem uroczysty obiad w hotelu na 21 osób. I tak było. Zaproszenie wybrane, suknia gotowa, wymarzony bukiet kwiatów zamówiony. Pozostało tylko przyjść do urzędu i złożyć przysięgę.

Ale ten idealny plan nagle zaczął się komplikować. 14 marca w Polsce wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego.

***

Minister zdrowia: WHO (Światowa Organizacja Zdrowia – przyp.red.) ogłosiło stan pandemii. Chciałem poinformować, że dzisiaj zostanie wydane rozporządzenie ministra zdrowia, dotyczące wprowadzenia w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego.

Liczne ograniczenia, wynikające z tego stanu, uderzyły w wiele branż. W ślubną też. Najbardziej zakaz organizowania zgromadzeń powyżej 50 osób oraz zamknięcie restauracji i lokali gastronomicznych, poza tymi, które serwują swoje wyroby „na wynos”.

20 marca Minister Zdrowia ogłosił w Polsce stan epidemii.

***

Co rozporządzenie Ministra Zdrowia oznacza w praktyce dla narzeczonych i osób działających w branży ślubnej?

Kluczowym dla tematu wesel jest to, że chodzi nie tylko o zakaz zgromadzeń religijnych oraz spotkań gromadzących powyżej 50 osób. Kluczowym jest, że na ten moment czasowo ograniczona jest "działalność przedsiębiorców polegająca na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stołach", a więc w rozumieniu tego zapisu, żaden obiekt na ten moment nie może przyjąć gości i podać im posiłków, co z założenia jest nieodzownym elementem każdego wesela. Obiekt, który by się tego podjął, najzwyczajniej złamałby prawo.

- Odwołać ślub? W ogóle nie braliśmy tego pod uwagę. Oczywiście zdawaliśmy sobie sprawę, że konieczne będzie ograniczenie liczby gości. I tak z 50 osób zostali tylko nasi rodzice oraz świadkowie, którymi były nasze siostry – opowiada Barbara.

Pozostali zaproszeni, wieść o nagłej zmianie planów, przyjęli raczej ze zrozumieniem. Choć niektórzy dziwili się, że młodzi, mimo wszystko nie chcą ze ślubem poczekać.

- Hotelowa restauracja odwołała naszą uroczystość. Mieli prawo. Zresztą w pełni zgadzamy się z ich decyzją. Nawet, gdyby tak się nie stało, to trudno byłoby zachować przy stołach bezpieczne 1,5- metrowe odstępy. Poza tym wciąż byłoby to 21 osób siedzących w jednym miejscu przez kilka godzin. Ślub cywilny niby trwa tylko kilkanaście minut, ale zapraszanie dużego skupiska ludzi byłoby z naszej strony nieodpowiedzialne w tym momencie. Nie chcieliśmy brać na siebie tego ryzyka i obawiać się, że przez naszą uroczystość ktoś mógłby zachorować – mówi Barbara.

***

Do ślubu został tydzień.

Goście o zmianach powiadomieni. Ci, którzy w urzędzie mieli się pojawić, na wszelki wypadek tydzień przed uroczystością ograniczyli zupełnie kontakty z innymi osobami.

- Mieliśmy to szczęście, że wszyscy mogliśmy pracować zdalnie i nie opuszczać mieszkań. Dzięki temu wszyscy czuliśmy się bezpieczniej. Wiedzieliśmy, że możemy sobie ufać – tłumaczy Barbara. 

Co jeszcze zostało na ślubnej checkliście?

Fotograf: będzie.

Florystka: zamyka lokal na tydzień, nie wie co będzie dalej.

Kosmetyczka: odwołała wizytę.

Fryzjerka też.

- Florystka dała znać, że w związku z zamknięciem lokalu nie da rady zrobić dla mnie bukietu. Miałam taki wymarzony. Bardzo mi zależało, żeby był z anemonów, jaskrów i eukaliptusa. Na szczęście mam ciocię florystkę, która obiecała, że postara się dla mnie coś wykombinować, ale tylko z tego, co będzie dostępne, bo dostawy na giełdzie kwiatowej też są teraz mocno ograniczone. Bukiet zrobiła z jaskrów i eukaliptusa. Była trochę inna kolorystyka niż planowałam, ale bukiet był naprawdę piękny – mówi Barbara.

Do szukania nowej kosmetyczki, która zrobiłaby jej paznokcie, Barbara już nie miała głowy. Stwierdziła, że z tym akurat sama się upora. Większym zmartwieniem był brak fryzjera.

- Od fryzjerki dostałam smsa. Pewnie wszystkie klientki dostały takiego samego. Wymieniłyśmy jeszcze kilka wiadomości w mediach społecznościowych i ostatecznie obiecała zrobić wyjątek i pomóc. Musiałam tylko zgodzić się na pewną procedurę.

- Jaką? – dopytuję.

- Przed usługą zmierzono mi temperaturę, musiałam zdezynfekować ręce i siedzieć w maseczce. Oprócz mnie w pomieszczeniu nie mogło być nikogo więcej – opisuje Barbara.

***

Dzień ślubu.

Do urzędu stanu cywilnego wszyscy goście przyjechali własnymi autami. Łącznie z parą młodą i urzędnikiem było osiem osób. Poszli do wyznaczonej sali. Usiedli w jednym rzędzie. Młodzi na środku, po bokach świadkowie, potem rodzice.

- Nikt nas jakoś nie rozsadzał szczególnie, ale urzędnik, który nam udzielał ślubu zachował większy odstęp. Wszyscy w urzędzie byli dla nas bardzo mili i w żaden sposób nie dali nam odczuć, że jednak jest trochę inaczej. Starali się, żeby to była dla nas piękna chwila – wspomina Barbara.

- A jakieś szczególne środki ostrożności w związku z koronawirusem?

- Byłam tak przejęta, że nie pamiętam czy przed salą był na przykład jakiś dozownik z płynem do dezynfekcji. Zresztą to nie było dla nas istotne, bo mieliśmy własny. Każdy z nas wziął taki płyn i własny długopis do podpisania aktu zawarcia małżeństwa. Choć ostatecznie, z tych emocji, i tak użyliśmy tego, który nam podano. Ale to bez znaczenia. Wszyscy zdezynfekowaliśmy ręce przed uroczystością i tuż po – relacjonuje Barbara.

Potem krótka sesja zdjęciowa na zupełnie pustym rynku i do domu.

Odwołanej uroczystości weselnej, podobnie jak wieczoru panieńskiego Barbara nie żałuje. 

- Narzeczony miał kawalerski w lutym, więc zdążył przed epidemią. Mi się nie udało, ale to przecież nie problem. Odbiję to sobie później. Uroczystość weselną też zorganizujemy. Będzie kameralnie, na około 40 osób. Będzie, w swoim czasie, gdy dookoła zrobi się już spokojniej i bezpieczniej – dodaje. 

- A podróż poślubna? Też się wstrzymacie? – dopytuję.

- Pod koniec kwietnia mieliśmy lecieć do Włoch… Czekamy, ale wątpimy, żeby coś się zmieniło. Wyjazd zapewne przepadnie – mówi Barbara.

***

Aneta

Termin ślubu: 17 kwietnia 2019

Kiedy minister zdrowia, ogłosił 4 marca: mamy w Polsce pierwszy zidentyfikowany przypadek zakażenia koronawirusem, nie sądziła, że to może jakoś wpłynąć na najważniejszych dzień w jej życiu.

Kiedy z dnia na dzień chorych przybywało, pojawiła się obawa, że „ślub może nie wypalić”.

- Chcemy z Radkiem wziąć ślub kościelny. Najpierw miała być msza, potem przyjęcie na sali weselnej na około 100 osób. Wśród gości rodzina i przyjaciele – opowiada Aneta.

Mimo że do uroczystości zostały jeszcze trzy tygodnie, właściwie wszystko było gotowe.

- Suknia jest, lokal potwierdzony, fotograf i fryzjer też. Dekoracje, winietki – to też już mamy gotowe. Tylko świeże kwiaty trzeba załatwić w ostatniej chwili. Marzą mi się tulipany – tak o swoim wymarzonym ślubie mówiła Aneta. Już, wie jednak że nie będzie tak wyglądał.

Po wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce, postanowiła z narzeczonym, że termin ślubu trzeba przełożyć. – Uświadomili mi to goście. Od informacji o pierwszym zakażonym koronawirusem, co jakiś czas, odbieraliśmy telefony od rodziny i znajomych, z pytaniem, czy ślub się odbędzie. A jeśli tak, to jak to ma wyglądać. Martwiły się ciocie, przyjaciółka, która miała się pojawić z małym dzieckiem – wylicza.

Niby nikt nie chciał odrzucać zaproszenia, ale wszyscy badali grunt. I zastanawiali się jak to będzie.

- Sprawdziliśmy jakie mamy możliwości, jeśli chodzi o przełożenie terminów. Gdy tylko zadzwoniliśmy do właściciela sali, od razu powiedział, że zamknął lokal na miesiąc i czeka na rozwój wydarzeń. Miał wolny termin na listopad, więc bez problemu zmieniliśmy umowę, nic przy tym nie tracąc. Tak samo udało się przełożyć fotografa, fryzjerkę, florystykę. Nikt nie robił problemów tylko trzeba było się jakoś zgrać. Na szczęście uniknęliśmy strat finansowych – mówi Aneta, ale nie ukrywa, że cała ta sytuacja dość mocno ją przytłoczyła.

- Wiele rzeczy nie będzie takich jak chciałam. Ślub wiosną to nie to samo, co ślub późną jesienią, gdy robi się już zimno, ciemno i deszczowo. Dekoracji z tulipanów też już nie zrobię. Będę musiała też zmienić swoją stylizację. Bez jakiegoś okrycia się nie odbędzie. Ale najgorsze jest to ponowne czekanie. Coś co było na wyciągnięcie dłoni, właśnie nam uciekło – opowiada.

- Plus tego naszego czekania jest taki, że może goście zza granicy, na których liczyliśmy, będą mogli już przyjechać bez obowiązkowej kwarantanny – dodaje Aneta.

***

Jak zmiany to zmiany. Gdy kończyłam pisać ten tekst, Aneta zadzwoniła, żeby powiedzieć, że jeszcze raz zmienili ślubne plany.

- Nie zrezygnujemy z tej wiosny tak zupełnie. W maju weźmiemy ślub cywilny, a w listopadzie będzie ślub kościelny i wesele. Termin w urzędzie stanu cywilnego już zarezerwowaliśmy, ale 30 dni przed ślubem, trzeba złożyć dokumenty. Liczymy na to, że po świętach urzędy zostaną już otwarte. Nie wszyscy w naszym otoczeniu są zadowoleni z takiego podziału, ale to nasz ślub. Mamy nadzieję, że do maja sytuacja epidemiologiczna się wyklaruje – dodaje Aneta. 

***

Termin ślubu: marzec, kwiecień, maj…

Z takimi rozterkami mierzy się wiele par. I to nie tylko w Polsce. Zazwyczaj młodzi decydują się na ślub cywilny w okrojonym składzie i przy zastosowaniu środków bezpieczeństwa wymaganych przez dany urząd.

Tak było na przykład na Ukrainie, gdzie para młoda stanęła na ślubnym kobiercu w maseczkach.

Ukraiński ślub w czasach epidemii
Ślub w czasach epidemiiTVN 24

Czy w Izraelu, gdzie młodzi sami pojechali na salę i bez gości, zatańczyli na parkiecie swój pierwszy taniec. Wideo, na którym tańczą już obiegło świat.

Ślubne fora internetowe pękają w szwach od pytań zaniepokojonych narzeczonych. I trudno im się dziwić. Decyzja nie jest łatwa. Często obarczona też ryzykiem finansowym.

„Proszę o odpowiedź dotyczącą daty 18.04-1.05. Czy gdybyś miała ślub w tym terminie, przełożyłabyś go?”.

„Dziewczyny, ślub zaplanowany na 18.04, jednak w zaistniałej sytuacji możliwe, że będziemy musieli przełożyć termin. Doradźcie, który dzień lepszy: piątek czy sobota?”.

„My w domu wzięliśmy ślub na niby. Mieliśmy jechać w Tatry i tam się pobrać, właśnie dziś. Z planów nici, ale razem w domu najlepiej”.

- Pomijając brak prawnej możliwości zorganizowania wesela od 14 marca aż do odwołania, miejmy na względzie przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo swoje, naszych gości i zatrudnionych osób. Jako wedding plannerzy, przede wszystkim rozumiemy sens wydanego rozporządzenia Ministra Zdrowia. Osobiście zalecam, aby nie szukać na siłę luk w prawie – mówi Ewa Wardęga, wedding planner.

Co zrobić? Większość konsultantów zaleca zmienić termin wesel marcowych i kwietniowych, np. na datę letnią lub jesienną. Proszą też klientów o rozważenie wyboru innego dnia niż sobota.

- Czwartki, piątki, niedziele, a nawet inne dni tygodnia są równie dobre. Nasze doświadczenie pokazuje, że takie wesela także są bardzo udane i wcale nie skutkują niższą frekwencją gości. Pamiętajmy o tym, że śluby jesienne i zimowe są piękne i dają wiele możliwości ciekawych aranżacji. Jako naród przyzwyczailiśmy się do wesel letnich i niejednokrotnie nawet nie myślimy o innych porach roku. Teraz jest ku temu okazja – radzi Wardęga.

Realnie patrząc – nawet gdyby jakimś cudem, koronawirus ustąpił za tydzień i zupełnie zniknął z powierzchni ziemi, w społeczeństwie pozostanie strach, który może skutkować znikomą frekwencją na imprezach kwietniowych.

O swoje ślubne plany drżą też pary majowe i czerwcowe. Dla nich, konsultanci ślubni opracowują plan B, czyli nowy, późniejszy termin. Ale jak mówi Ewa Wardęga, decyzję o jego wdrożeniu, pary podejmą za dwa lub trzy tygodnie.

- To rozwiązanie pozwala spać spokojnie i nie wpadać w panikę, która teraz najmniej jest potrzebna i tak już zestresowanym parom młodym. Nadal mamy nadzieję, że majowe i czerwcowe śluby się odbędą, ale jesteśmy też przygotowani na brak takiej możliwości. Niestety są też przypadki skrajne, w których dochodzi do całkowitego odwołania wesela. Powód jest prosty: obecna sytuacja odbije się piętnem również na ich portfelu i zwyczajnie nie będą mogli pozwolić sobie na organizację wesela – tłumaczy wedding planerka.

Ewa Wardęga, wedding plannerka o odwoływaniu ślubów

Ewa Wardęga, wedding plannerka: nie odwołujcie ślubów
Ewa Wardęga, wedding plannerka: nie odwołujcie ślubówKraina Ślubów
wideo 2/4

Trudne czasy

Pandemia koronawirusa ma wpływ na wszystkie dziedziny życia. Szczególnie ucierpiała branża turystyczna, transportowa i gastronomiczna. Ślubna też. Dlatego wielu usługodawców zachęca do tego, by ślubu nie odwoływać, a przekładać na późniejszy termin.

- Stoimy przed bardzo trudnym czasem i absolutnie pewne jest, że usługodawcy ślubni odnotują mniejsze lub większe straty finansowe. Odwoływanie ślubu nie jest dobrym rozwiązaniem. Gorąco apeluję, aby pary młode, jeśli zachodzi taka konieczność, myślały o zmianie terminu ślubu, ale nie o odwoływaniu go. Obawiam się także, że stricte odwołanie ślubu będzie skutkowało w większości przypadków utratą wpłaconych zaliczek w myśl zawartych z usługodawcami umów. Natomiast zmieniając termin ślubu w porozumieniu z usługodawcami, możemy liczyć na to, że wpłacone wcześniej zadatki i zaliczki przejdą na poczet usługi w nowym terminie. I tak w zdecydowanej większości przypadków już się dzieje. Koronawirus krzyżuje plany parom młodym, ale musimy się z tym zmierzyć i znaleźć inne rozwiązanie. Inne nie znaczy gorsze – tłumaczy Wardęga. 

ŚLUB W CZASACH ZARAZY. CO RADZI PRAWNIK?

Autorka/Autor:Aleksandra Arendt-Czekała/i

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości
Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczy około 150 strażaków. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. W hali znajdowało się 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, oraz 1000 akumulatorów. Pożarem objęte są dwie trzecie budynku. W powietrzu nie wykryto substancji toksycznych, ale wcześniej Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców Gdańska z apelem o zamykanie okien.

Dwie trzecie hali w ogniu. "W powietrzu nie ma substancji toksycznych"

Dwie trzecie hali w ogniu. "W powietrzu nie ma substancji toksycznych"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

W hali płonącego magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku znajdowało się 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych oraz 1000 akumulatorów. - Taki pożar jest szczególnie niebezpieczny, nie tylko dla zdrowia i życia ludzi. Efekty mogą być długoterminowe - powiedział toksykolog Jakub Duszczyk. Jak ocenił ekspert pożarnictwa Przemysław Rembielak, ustalanie przyczyn pożaru w Gdańsku może zająć kilka tygodni.

"Żaden dochodzeniowiec nie zrobi tego po łebkach". Co mogło wywołać wielki pożar w Gdańsku?

"Żaden dochodzeniowiec nie zrobi tego po łebkach". Co mogło wywołać wielki pożar w Gdańsku?

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Kierowca volkswagena jazdę zakończył w szybie stacji metra Rondo ONZ. Po drodze skosił słupki i kosz, który spadł po schodach. Sekwencja zdarzeń zaczęła się od zderzenia z hondą.

Zderzył się z innym samochodem i wjechał w stację metra Rondo ONZ

Zderzył się z innym samochodem i wjechał w stację metra Rondo ONZ

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste Powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Kurs EUR/PLN pogłębił dołek z końca stycznia i znalazł się na poziomie około 4,19 - a więc najniżej od 2018 r. Złoty umocnił się także wobec dolara, kurs USD/PLN na krótko sięgnął 4,025. Rentowności dziesięcioletnich SPW pozostają na poziomie ok. 5,84 procent.

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze Centralnego Bura Antykorupcyjnego, na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, zatrzymali dwie osoby w związku z podejrzeniem korupcji przy załatwianiu dostaw samochodów dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych i ministra spraw wewnętrznych i administracji. Według Onetu i Polskiej Agencji Prasowej zatrzymani to ksiądz generał brygady w stanie spoczynku Sławomir Żarski i związany z PiS Ryszard Walczak.

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Źródło:
TVN24, Onet, PAP

Wysoki komisarz Organizacji Narodów Zjednoczonych oświadczył w środę, że wszelkie przymusowe przesiedlanie lub wydalanie ludzi z zajmowanego terytorium "jest bezwzględnie zakazane". Volker Tuerk odniósł się w ten sposób do postulatu prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, by USA przejęły kontrolę nad Strefą Gazy i przesiedliły jej mieszkańców.

Wysoki komisarz ONZ o pomyśle Trumpa: bezwzględnie zakazane

Wysoki komisarz ONZ o pomyśle Trumpa: bezwzględnie zakazane

Źródło:
PAP

67-letni kierujący citroenem potrącił prawidłowo przechodzącą przez przejście dla pieszych w Strzelcach Opolskich seniorkę. Poszkodowana 74-latka została przewieziona do szpitala.

74-latka potrącona na przejściu dla pieszych

74-latka potrącona na przejściu dla pieszych

Źródło:
tvn24.pl

Lawety, które zabrały auta po wypadkach na S8 w okolicy miejscowości Przyjmy, rozbiły się kilka godzin później także na S8, tyle że pod Wołominem. Kiedy stały na pasie awaryjnym, wjechał w nie kierowca tira. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Wjechał w lawety, które wiozły auta z wypadku

Wjechał w lawety, które wiozły auta z wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powierzchnia lodu morskiego na Arktyce nadal utrzymuje się blisko rekordowo niskich poziomów. Jak wynika z danych udostępnionych przez amerykańskie Krajowe Centrum Danych o Śniegu i Lodzie (NSIDC) w styczniu zasięg pokrywy lodowej był drugim najniższym w historii pomiarów dla tego miesiąca.

O włos od rekordu. Alarmujące dane o Arktyce

O włos od rekordu. Alarmujące dane o Arktyce

Źródło:
AFP, National Snow and Ice Data Center

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski w czasie posiedzenia sejmowych komisji odpowiadał na krytykę części posłów dotyczącą tej instytucji. - Uchwalcie państwo zmianę konstytucji i zlikwidujcie Trybunał Konstytucyjny, jeżeli tak wam on przeszkadza - zwrócił się do nich. Później poinformował, że z jego zawiadomienia zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski wszczął śledztwo w sprawie "zamachu stanu".

Bogdan Święczkowski: zlikwidujcie Trybunał, jak wam tak przeszkadza

Bogdan Święczkowski: zlikwidujcie Trybunał, jak wam tak przeszkadza

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował w środę o błędnym wprowadzeniu do sprzedaży wycofanej wcześniej odżywki białkowej "Whey Protein". W produkcie wykryto wcześniej obecność metalowych elementów. "Nie należy spożywać wskazanej w komunikacie partii produktu" - zaapelowano.

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Źródło:
PAP

Piaszczyste plaże i lazur ciepłych wód Morza Śródziemnego... Donald Trump ogłosił, że widzi tu "riwierę Bliskiego Wschodu", a na niej "międzynarodowe" towarzystwo. Wystarczy jednak odwrócić się tyłem do morza, by zobaczyć, że tam, gdzie prezydent USA widzi przyszłe fale turystów, od wielu lat przelewają się fale przemocy, uchodźców, ubóstwa i bólu. Przyjrzyjmy się, czym jest Strefa Gazy.

To tu Trump widzi "riwierę". A czym jest Strefa Gazy?

To tu Trump widzi "riwierę". A czym jest Strefa Gazy?

Źródło:
CNN, BBC, TVN24, tvn24.pl

Lód załamał się pod dzieckiem w West Long Branch w stanie New Jersey (USA). Z uwagi na niesprzyjające warunki wezwany na miejsce funkcjonariusz policji musiał sam wskoczyć do jeziora i przebijać się przez lód, by dotrzeć do tonącego. Jak później opowiadał, w takich sytuacjach liczy się każda sekunda.

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Źródło:
ABC7 News

  Belgijska policja szuka uzbrojonych mężczyzn po doniesieniach o strzelaninie w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Po oddaniu strzałów wbiegli oni na stację. Mogli się ukryć w tunelach metra. Belgijska stacja telewizyjna VRT przekazała, że policja ich tam nie odnalazła. Obława wciąż trwa.

Oddali strzały i uciekli. W tunelach metra policjanci ich nie znaleźli

Oddali strzały i uciekli. W tunelach metra policjanci ich nie znaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Le Soir, tvn24.pl, VRT

Żołnierz, który na początku lutego zmarł przy polsko-białoruskiej granicy, wysłał przed śmiercią wiadomość do kolegów. Prokuratura bada ten wątek, jednak nie ujawnia treści wiadomości. Podkreśla też, że na razie nie ma w planach stawiania komukolwiek zarzutów w związku z tragedią. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną zgonu 19-latka była rana postrzałowa głowy.

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Źródło:
tvn24.pl

Obraźliwy baner wymierzony w dziennikarza "Gazety Wyborczej" Piotra Żytnickiego zawisł na trybunie stadionu podczas meczu Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań a Widzewem Łódź. Transparent miał wisieć kilkanaście minut. Żytnicki złożył zawiadomienie do prokuratury. Nikt z klubu się z nim nie kontaktował ani go nie przeprosił.

Kibole wywiesili transparent obrażający dziennikarza. "To zemsta za opisywanie ich działalności"

Kibole wywiesili transparent obrażający dziennikarza. "To zemsta za opisywanie ich działalności"

Źródło:
tvn24.pl

Tygrys i dzik zostały uwięzione w studni w środkowych Indiach. Zwierzęta wpadły do wody po nieudanym polowaniu, ale w wodzie drapieżnik i ofiara zawarły tymczasowy rozejm. Na pomoc ruszyli im pracownicy pobliskiego parku narodowego. Uwięzionym udało się bezpiecznie opuścić pułapkę.

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Źródło:
NDTV, Times of India

Na autostradzie A2 na wysokości Brwinowa doszło do dwóch zdarzeń. W pierwszym przypadku zderzyły się trzy osobówki, w drugim - tir i busy. Dwie osoby zostały poszkodowane. Są utrudnienia w ruchu w kierunku Poznania.

Zaczęło się od hamowania, skończyło na dachowaniu. Utrudnienia na A2

Zaczęło się od hamowania, skończyło na dachowaniu. Utrudnienia na A2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hiszpańska policja rozbiła grupę przestępczą, która przez internet oferowała sprzedaż zwierząt, głównie psów. Potencjalnych nabywców przekonywała zdjęciami czworonogów, zwierzęta te jednak w rzeczywistości nie istniały. W ten sposób wyłudzono ponad 150 tysięcy euro.

Oszustwo na psa. Gang wyłudził ponad 150 tysięcy euro

Oszustwo na psa. Gang wyłudził ponad 150 tysięcy euro

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz obniżyła stopy procentowe w październiku 2023 roku. W najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się wyraźnie powyżej celu NBP – wskazano w komunikacie opublikowanym po zakończonym w środę posiedzeniu RPP.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sam zakaz telefonów komórkowych w szkołach nie wiąże się z lepszymi ocenami ani lepszym samopoczuciem uczniów - wynika z nowych badań brytyjskich naukowców. Analiza wskazuje, że wykluczenie smartfonów ze szkół to za mało - podkreśla współautorka nowych badań w rozmowie z BBC, dodając, że "musimy zrobić coś więcej".

Jak zakaz telefonów w szkołach wpływa na uczniów? "Zaskakujące" wyniki badań

Jak zakaz telefonów w szkołach wpływa na uczniów? "Zaskakujące" wyniki badań

Źródło:
BBC, Lancet, tvn24.pl

- Zabiegamy o to, żeby zwiększyć zasiłek dla bezrobotnych. Chodzi o to, aby stanowił co najmniej 50 procent ostatniego wynagrodzenia z okresu poprzedzającego utratę pracy - przekazał w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. - Cztery miliony Polaków zarabia płacę minimalną, a więc po utracie pracy mają problem. Taka sytuacja jest ogromną tragedią przy dzisiejszych kosztach życia - dodał.

Chcą dużej podwyżki zasiłków dla bezrobotnych. Nawet połowa ostatniej pensji

Chcą dużej podwyżki zasiłków dla bezrobotnych. Nawet połowa ostatniej pensji

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Benjamin Netanjahu podarował Donaldowi Trumpowi złoty pager, nawiązując do ubiegłorocznej akcji z wybuchającymi pagerami członków Hezbollahu, podają izraelskie media po spotkaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera Izraela. Politycy rozmawiali w Białym Domu między innymi o przyszłości Strefy Gazy.

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rada powiatu kieleckiego zgodziła się na przywrócenie do Świętokrzyskiego Parku Narodowego szczytu Łysiec, wyrwanego z granic parku przez rząd PiS. Klasztor mają tam misjonarze oblaci, którzy upominali się o władzę nad działkami, jednak teraz nie oponują wobec planów resortu. Prace nad rozporządzeniem trwają. Wiadomo już, że nie będzie w nim mowy o planowanym przez ministerstwo powiększeniu parku o 340 hektarów cennych terenów. Nie zgodziły się na to samorządy.

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Unii Europejskiej orzekł w środę, że potrącenie Polsce kar przez Komisję Europejską w związku z niezawieszeniem Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym było zgodne z prawem. Skargi w tej sprawie złożyła Polska, dotyczyły one kar na kwotę około 320 milionów euro. Wyrok nie jest prawomocny. Minister do spraw UE Adam Szłapka zapowiedział, że Polska się odwoła.

Gigantyczna kara dla Polski. Jest wyrok i zapowiedź odwołania

Gigantyczna kara dla Polski. Jest wyrok i zapowiedź odwołania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/PAP

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. pozostanie w areszcie - poinformował w środę sąd magistracki w Londynie, który prowadzi sprawę jego ekstradycji. Stało się tak, bo nie wpłynęła pełna kwota kaucji. Kolejne posiedzenie w sprawie aresztu dla K. wyznaczono na 12 lutego.

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Źródło:
PAP

Policja dostała zgłoszenie o bójce kilkunastu osób w Słupsku. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać mężczyzn okładających się pięściami, jeden z nich ma w rękach przedmiot wyglądający jak nóż. Część uczestników bójki uciekła - teraz szuka ich policja.

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Źródło:
TVN24/tv-slupsk.pl

Słowa Donalda Trumpa o przejęciu Strefy Gazy i budowie tam "Riwiery Bliskiego Wschodu" brzmią jak wypowiedź dewelopera nieruchomości, którym prezydent USA kiedyś był - komentują światowe media. Pomysł Trumpa oceniany jest przez nie jako "szalony" i "bezczelny", pokazujący "ekspansjonistyczne ambicje nowej administracji".

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

Źródło:
CNN, New York Times, Reuters, Guardian, tvn24.pl

W strzelaninie, do której doszło we wtorek w szwedzkim mieście Örebro, zginęło 11 osób - podała dziś rano policja. Funkcjonariusze zastrzegają jednak, że liczba ofiar może wzrosnąć. Świadkowie ataku dzielą się dramatycznymi relacjami z przebiegu zdarzenia.

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

Źródło:
Svenska Dagbladet, Sveriges Television, TV4, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Na odcinku pokrowskim w obwodzie donieckim szturm sił rosyjskich na pozycje wojsk ukraińskich zakończył się porażką - podało walczące w tym rejonie Zgrupowanie Operacyjno-Strategiczne Chortyca. Opublikowało nagranie pokazujące odparcie ataku.

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
NV, Ukrinform, tvn24.pl

10-latek z autyzmem w samej bieliźnie spacerował w mroźną noc po ulicy w miejscowości Zdzieszowice (woj. opolskie). Świadek, który zauważył chłopca, zadzwonił na policję. Kiedy funkcjonariusze odprowadzili dziecko do domu, okazało się, że rodzice byli pijani i nie zauważyli jego wyjścia.

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Źródło:
tvn24.pl

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajlandia notuje kolejny turystyczny rekord: od początku stycznia ten azjatycki kraj odwiedziło prawie cztery miliony turystów - o 22 procent więcej niż rok wcześniej. W 2024 roku Tajlandię odwiedziło ponad 26 procent osób więcej niż w poprzednim roku. W 2025 roku władze postawiły sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.

Ten kraj odnotował rekordową liczbę turystów. Chce przyciągnąć jeszcze więcej

Ten kraj odnotował rekordową liczbę turystów. Chce przyciągnąć jeszcze więcej

Źródło:
Bangkok Post, Reuters

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Badhal, małej wioski w północnych Indiach, zmagają się z tajemniczą chorobą. W ostatnich tygodniach doprowadziła ona do śmierci 17 osób. Władze zorganizowały w okolicy dwa ośrodki kwarantanny. Żadne z ponad stu przeprowadzonych dotąd badań nie wskazało na konkretną infekcję wirusową bądź bakteryjną. Służby mają jednak inne podejrzenia na temat prawdopodobnego źródła problemu.  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

Źródło:
The Guardian

Siedmioletni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych przeżył wypadek samochodowy, w którym zginęła jego matka. O zdarzeniu poinformowały kalifornijskie służby. Według policji dziecko pozostało przy swojej zmarłej matce przez prawie 12 godzin.

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Źródło:
Los Angeles Times, ABC7

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Aktorka Melisa Sozen została przesłuchana przez turecką policję w związku z "promowaniem terrorystycznej propagandy" we francuskim serialu szpiegowskim z 2017 roku - pisze BBC.

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Meghan Markle opowiedziała, jak sprawiła niespodziankę 15-latce z okolic Los Angeles, której dom po ostatnich pożarach zamienił się w zgliszcza. By zrealizować swój plan, księżna skontaktowała się z piosenkarką Billie Eilish.

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Źródło:
"New York Post", TVN24