Pomylił nazwiska, zapomniał o obrączkach. Wójt, który był pijany, gdy udzielał ślubu, skazany

Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku w budynku urzędu gminy (materiał Faktów z 23.11.2015 r.)
23.11.2015 | Żelazków: „niedysponowany” wójt udzielił ślubu. Młodzi pytają, czy małżeństwo jest ważne
Źródło: Fakty TVN

Przyszli do urzędu, żeby powiedzieć sobie "tak", a on "dziwnie się zachowywał". Nie bez powodu. Wójt gminy Żelazków, który udzielał im ślubu miał we krwi 2,4 promila alkoholu. 58-latek właśnie odpowiedział przed sądem za "niedopełnienie obowiązków podczas ceremonii". Wyrok nie jest prawomocny.

To był ich najważniejszy dzień w życiu. Ale nie tak go sobie wyobrażali. Ślubu udzielał im pijany wójt gminy Żelazków (woj. wielkopolskie). Urzędnik był "niedysponowany", mimo to wziął udział w uroczystości.

Zachowaniem wójta zajęła się prokuratura. Ta zarzuciła 58-latkowi niedopełnienie ciążących na nim obowiązków, jako na funkcjonariuszu publicznym. Konkretnie chodziło o procedurę i formę ceremonii udzielania ślubu.

Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Winny

W sprawie właśnie zapadł wyrok. Sąd uznał, że 58- latek jest winny. A swoim zachowaniem nie tylko działał na szkodę pary młodej. Naraził też na "uszczerbek utraty zaufania społecznego interes publiczny".

- Za powyższy czyn orzeczona została kara 100 stawek dziennych grzywny przy ustaleniu wysokości każdej stawki na 50 zł ( tj. 5000 zł ), skazany będzie również musiał pokryć koszty postępowania - poinformował Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Wyrok nie jest prawomocny.

Przypomnijmy, że po raz pierwszy sąd zajął się tą sprawą już w marcu br. Ale wówczas umorzono postępowanie. Z takim wyrokiem nie zgodził się prokurator, który zaskarżył postanowienie. Sąd Okręgowy w Kaliszu przychylił się do argumentacji prokuratury i tak sprawa ponownie trafiła na wokandę.

Był pijany, ale ślub jest ważny

W listopadzie 2015 r. podczas ceremonii ślubnej w gminie Żelazków (woj. wielkopolskie) interweniowała policja. Zadzwonił po nią jeden ze świadków, który podejrzewał, że wójt prowadzący uroczystość mógł znajdować się pod wpływem alkoholu.

Filmik z interwencji policji dostaliśmy na Kontakt 24.

- Stałem z kolegami na parkingu, gdy wójt podjechał taksówką. Gdy wchodził do gminy, cofał się, potem znowu szedł do przodu, ponownie cofał się i szedł do przodu. Był cały blady - mówił pan Maciej, autor nagrania.

- Miał problemy z wymawianiem nazwisk i wejściem do urzędu - dodał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pan Adam, świadek uroczystości. - Cała ceremonia wyglądała komicznie. Wójt pomylił też moje nazwisko - mówił pan młody.

Według relacji świadków urzędnik zapomniał o obrączkach. Wezwanym na miejsce policjantom odmówił zbadania stanu trzeźwości, został zabrany do szpitala na badanie krwi. Biegły orzekł, że w chwili udzielania ślubu wójt był pod wpływem alkoholu w ilości nie mniejszej niż 2,4 promila.

Młodą parę zapewniono, że udzielony im przez wójta ślub jest ważny.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: