Głosowanie pod okiem skrzatów. Lokal wyborczy jak bajkowy zakład krawiecki

Ważne głosowanie w bajkowych okolicznościach
Bajkowy lokal wyborczy w Czerwonaku
Źródło: tvn24

Skrzaty, gigantyczne guziki i patchworkowe kotary - w takich bajkowych warunkach głosują dziś mieszkańcy Czerwonaka (województwo wielkopolskie). Nietypowo urządzony lokal wyborczy ma zachęcać do udziału w wyborach. - Są tacy, którzy biorą zaświadczenie, żeby głosować u nas - mówi dyrektor Gminnego Domu Kultury "Sokół".

Najpierw była burza mózgów, a potem potajemne gorączkowe przygotowania. Pracownicy gminnego ośrodka kultury w Czerwonaku jak zwykle stanęli na wysokości zadania i przygotowali nietypowy lokal wyborczy.

I jak zawsze, do ostatniej chwili była to niespodzianka.

"Gigantyczne guziki"

Był już las, kosmos, wioska indiańska, a nawet warsztat samochodowy. W tym roku wyborcy mogą oddać głos w bajkowym zakładzie krawieckim.

- Przygotowania trwały nawet kilka tygodni. Wszyscy pracujemy nad koncepcją, każdy może dodać coś od siebie. W pracy było zaangażowanych osiem osób - wylicza Joanna Szalbierz-Kędzierska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury "Sokół" w Czerwonaku.

W bajkowym zakładzie nie brakuje iście magicznych rekwizytów.

- Są gigantyczne guziki, szpilki, nożyczki, maszyna do szycia i wykroje na ścianach. Można też znaleźć bajkowe skrzaty - dodaje dyrektor.

Głosy można oddawać w wyznaczonych miejscach tuż za patchworkowymi kotarami.

Reakcje? "Zawsze pozytywne"

Oryginalny wystrój lokalu w Czerwonaku to już tradycja. Ma przyciągać i zachęcać mieszkańców do udziały w wyborach.

- Zawsze spotykamy się z pozytywnymi reakcjami. Słyszałam nawet o kilku osobach, które brały na wybory zaświadczenie, żeby to właśnie u nas oddać głos - dodaje Szalbierz-Kędzierska.

Więcej o nietypowym lokalu wyborczym w materiale Pauli Przetakowskiej w "Faktach po południu" TVN24.

Autor: aa/b / Źródło: tvn24

Czytaj także: