Zmarła kolejna osoba po tragedii na imprezie studenckiej w Bydgoszczy. Informację potwierdziły prokuratura okręgowa i policja w Bydgoszczy. Młody mężczyzna był poważnie ranny i przebywał w szpitalu od nocy ze środy na czwartek, kiedy został stratowany w spanikowanym tłumie.
Zmarły 19-latek był studentem pierwszego roku budownictwa. Mężczyzna przeszedł w piątek operację, jednak nie odzyskał przytomności. Według informacji reportera TVN24, student miał poważny uraz głowy w postaci krwiaka na mózgu. Dokładne przyczyny śmierci wyjaśni jednak dopiero sekcja zwłok zaplanowana na przyszły tydzień.
W wyniku tragicznego zdarzenia zmarła wcześniej 24-letnia studentka czwartego roku budownictwa. Przyczyną jej śmierci, co wykazała przeprowadzona już sekcja zwłok, było uduszenie wskutek gwałtownego ucisku klatki piersiowej.
Łącznie w wyniku wybuchu paniki w tłumie obrażenia odniosło 11 osób. W szpitalach nadal pozostają dwie młode kobiety - jedna z nich jest w stanie ciężkim, od momentu tragicznych wydarzeń 20-latka nie odzyskała przytomności i przebywa na OIOM-ie. Druga z poszkodowanych prawdopodobnie jutro opuści szpital.
Dramat na zabawie
Impreza inaugurująca działalność samorządu studenckiego na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym (UTP) w Bydgoszczy odbywała się w budynkach dydaktycznych uczelni, a tragedia wydarzyła się w łączniku, znajdującym się na wysokości pierwszego piętra pomiędzy dwoma częściami holu. W trakcie imprezy mogło dojść do paniki wśród uczestników i stratowania części z nich. 24-letnia kobieta, studentka uczelni, która odniosła najpoważniejsze obrażenia zmarła w szpitalu. Śledztwo wszczęła bydgoska prokuratura, okoliczności zdarzenia wyjaśnić ma też specjalna komisja powołana przez rektora. Jeszcze w czwartek przeprowadzenie własnego postępowania zasugerowała uczelni minister Kolarska-Bobińska. Rzecznik UTP Mieczysław Naparty poinformował w piątek, że pierwsze ustalenia wskazują na liczne nieprawidłowości, do których doszło przy organizacji imprezy. Przyznał, że impreza organizowana przez samorząd studencki nie została zgłoszona policji. Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak podała w czwartek, że sprawa jest badana m.in pod kątem przepisów ustawy o imprezach masowych. Wyjaśniane jest m.in., czy była to impreza odpłatna czy nie. Według ustaleń policji brało w niej udział ok. 1,2 tys. studentów. Według władz uczelni, w imprezie łącznie uczestniczyło około tysiąca osób, a jednocześnie w budynkach mogło przebywać ok. 700-800 osób.
Autor: mk,ts//rzw,gak / Źródło: Fakty TVN, PAP, TVN24