Mówi o sobie, że jest polskim Trumpem. Kim jest Marek Jakubiak?

Marek Jakubiak
Debata prezydencka w Końskich. Swobodna wypowiedź Marka Jakubiaka
Źródło: TVN24
Dwa razy w wyborach do Sejmu - sukces. Dwa razy w wyborach na prezydenta RP, raz na prezydenta Warszawy i raz do europarlamentu - fiasko. Taki jest polityczny bilans Marka Jakubiaka, który znów chce zostać głową państwa. Sam siebie widzi w nadchodzących wyborach w roli polskiego Trumpa. Bo jest przedsiębiorcą i mówi to, co myśli.
Kluczowe fakty:
  • Po fiasku w poprzednich wyborach na prezydenta RP Marek Jakubiak znów startuje.
  • Tymczasem wciąż toczy się śledztwo w sprawie domniemanego podrabiania podpisów poparcia pod jego kandydaturą w tzw. wyborach kopertowych.
  • Zanim wszedł do polityki, Jakubiak znany był jako producent piw regionalnych. Po tym, jak w 2014 roku zrobiło się o nim głośno w związku z jego homofobicznym wpisem w internecie, właściciele jednej z warszawskich klubokawiarni przeprowadzili akcję wylewania piwa produkowanego przez browar Jakubiaka.
  • W swoim programie wyborczym kandydat postuluje m.in. wprowadzenie w Polsce systemu prezydenckiego oraz podwyższenie kwoty wolnej do 12-krotności płacy minimalnej.

"Wszystkim którzy przyszli kibicować mi podczas nerwowych debat. Bardzo, ale to bardzo dziękuję" - napisał na swoim profilu facebookowym Marek Jakubiak, jeden z kandydatów na prezydenta RP.

Jak sam o sobie powiedział w zeszłym roku, widzi siebie w wyborach prezydenckich w roli polskiego Trumpa. Bo podobnie jak Trump jest przedsiębiorcą oraz również mówi to, co myśli.

Marek Jakubiak
Marek Jakubiak
Źródło: TVN24

Zanim wszedł po polityki, znany był z produkcji piw regionalnych

Zanim wszedł do polityki, był znany z produkcji piw regionalnych, zostając w 2009 roku laureatem Medalu Złoty Chmiel. Wcześniej udało mu się po wykupieniu jednego z nieczynnych browarów bardzo go rozwinąć, tworząc w ciągu kilku lat grupę browarów regionalnych.

Jakubiak pochodzi z Warszawy, 30 kwietnia skończy 66 lat. Jest absolwentem Centralnego Ośrodka Szkolenia Specjalistów Technicznych Wojsk Lotniczych w Oleśnicy na kierunku eksploatacja statków powietrznych. W latach 80. służył w 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Mińsku Mazowieckim jako technik przy obsłudze naziemnej samolotów. Z wojska odszedł w 1991 roku.

Ma wykształcenie średnie policealne. Nie ukończył studiów na kierunku pedagogika na Uniwersytecie Warszawskim. 

Po raz pierwszy wszedł do Sejmu z list Kukiz'15

Jak sam o sobie pisze na stronie kandydata na prezydenta: "Społecznik, patriota, a prywatnie wielki miłośnik i propagator polskiej historii, a w szczególności pasjonat polskiej husarii".

Do polityki wszedł w 2015 roku, kiedy to został posłem w okręgu płockim. Kandydował z pierwszego miejsca na liście Kukiz'15 z poparciem Ruchu Narodowego. Po wejściu do Sejmu został wiceprzewodniczącym klubu poselskiego Kukiz'15 (z której to funkcji został odwołany w 2017 roku). W 2018 roku startował jako kandydat Kukiz'15 na prezydenta Warszawy. Zdobył 26 660 głosów, co przełożyło się na 2,99 procenta poparcia. Był to czwarty wynik wśród 14 kandydujących.

Fiasko w eurowyborach

W listopadzie 2018 roku Jakubiak odszedł z klubu poselskiego Kukiz'15 i został posłem niezrzeszonym. Jednocześnie ogłosił, że powołuje do życia nową partię - Federacja dla Rzeczypospolitej (partia została zarejestrowana w marcu 2020 roku), której został prezesem.

ZOBACZ TEŻ: Kto wygrał debatę? Sondaż

W 2019 roku ubiegał się o mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Startował z listy Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy. Znalazł się na ostatnim miejscu na liście w jednym z dwóch okręgów warszawskich. Start zakończył się fiaskiem. Konfederacja nie osiągnęła wówczas progu wyborczego.

Natomiast jeśli chodzi o działalność w Sejmie, w kwietniu 2019 roku, czyli jeszcze przed wyborami do europarlamentu, Jakubiak został przewodniczącym koła poselskiego Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy. Opuścił je w czerwcu 2019 razem z posłem Piotrem Liroyem-Marcem, z którym miał tworzyć nową partię o nazwie Federacja Jakubiak-Liroy, do czego jednak nie doszło.

W październiku 2019 roku Jakubiak ponownie starał się o mandat posła, tym razem startując z list komitetu Bezpartyjni i Samorządowcy. Komitet nie osiągnął jednak progu wyborczego.   

Wybory kopertowe. Śledztwo w sprawie domniemanego podrabiania podpisów

W kwietniu 2020 roku będący już poza Sejmem polityk zgłosił swoją kandydaturę w wyborach na prezydenta RP w ramach - zaplanowanych na maj 2020 - tzw. wyborów kopertowych, które ostatecznie się nie odbyły. Chociaż mówił wcześniej w mediach, że z uwagi na pandemię trudno jest zebrać wymaganą do kandydowania listę 100 tysięcy podpisów, ostatecznie podpisy zdobył  - i to ze sporym naddatkiem. W lipcu 2020 roku prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie domniemanego podrabiania podpisów.

- Śledztwo jest w toku. Jest bardzo skomplikowane. Akta liczą XXXIX tomów. W przedmiocie postępowania pozostaje 527 podrobionych podpisów, zaś w kręgu podrobień 216 - informuje nas prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

W poprzednich wyborach prezydenckich był ósmy, jest obecnie posłem

W wyborach prezydenckich, które - po fiasku tych kopertowych - ostatecznie odbyły się w czerwcu 2020 roku, Marek Jakubiak zdobył 33 652 głosy, uzyskując 0,17 procent poparcia, co dało mu ósme miejsce na 11 kandydatów.  

Sukcesem natomiast zakończyły się dla Jakubiaka wybory parlamentarne w październiku 2023. Startując (już jako członek partii Kukiz’15) z listy PiS w okręgu warszawskim, uzyskał 39 151 głosów. Zdobył tym samym, przy poparciu 2,28 procent wyborców, mandat posła. Jakubiak wszedł w skład koła poselskiego Kukiz’15, by w październiku 2024 roku stanąć na czele (powstałego z przekształcenia koła Kukiz’15) koła Wolni Republikanie.

System prezydencki i sędziowie pokoju

W zbliżających się wyborach na prezydenta RP Jakubiak startuje jako przedstawiciel partii Federacja dla Rzeczypospolitej, której jest prezesem.

Wśród postulatów, które podaje kandydat na swojej stronie, jest m.in. wzmocnienie roli prezydenta i wprowadzenie w Polsce systemu prezydenckiego, budowa strzelnic sportowych i rozwój lokalnych struktur obronnych, wprowadzenie instytucji sędziów pokoju czy też podwyższenie kwoty wolnej do 12-krotności płacy minimalnej.

Kontrowersje wokół Marka Jakubiaka

W 2014 roku o Jakubiaku zrobiło się głośno w związku z jego homofobicznym wpisem. Po tym, jak bokser Dariusz Michalczewski wyraził poparcie dla praw osób LGBT, Jakubiak napisał w mediach społecznościowych: "Boks podobno szkodzi i to jest niepodważalny dowód na to! Wiem, że to już niemożliwe, ale życzę ci, Dariuszu, Mamusi z fujarką zamiast piersi, będziesz miał co ssać!"

Na znak protestu właściciele jednej z warszawskich klubokawiarni przeprowadzili akcję wylewania piwa produkowanego przez browar Jakubiaka. Kilka innych lokali rozpoczęło natomiast bojkotowanie produktu.

W 2023 roku Jakubiak został współprowadzącym program publicystyczny "Reasumując. Jakubiak Kowalski" w Telewizji Republika. Wielokrotnie występował również na jej antenie jako gość - m.in. na początku 2024 roku wywołał falę oburzenia, gdy podczas swojego wystąpienia porównał migrantów do "niepotrzebnych odpadów".

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: