Wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce pokazuje, że Polska jest ważnym sojusznikiem USA i ważnym partnerem w ramach NATO - mówili w piątek na konferencji prasowej w Waszyngtonie szef MSZ Witold Waszczykowski i szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski. Biały Dom poinformował wcześniej tego dnia, że prezydent USA Donald Trump przyleci do Polski.
Na wspólnej konferencji prasowej Waszczykowski i szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski podkreślali, że jest to wizyta bilateralna, ale też będzie to okazja do rozmowy prezydenta USA z liderami regionu Trójmorza.
Waszczykowski ujawnił, że zaplanowana na 6 lipca wizyta Trumpa w Polsce będzie poświęcona problemom bezpieczeństwa międzynarodowego i regionalnego.
- To pokazuje, że Polska jest ważnym sojusznikiem USA, ważnym państwem w ramach NATO. Znaczna część spotkania będzie poświęcona sprawom bezpieczeństwa - powiedział.
Minister powiedział, że strona polska będzie się starała zachęcić Amerykanów do włączenia się do rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. - Będziemy też mówić o zachowaniu rosyjskim. Dla Polski nie ma ważniejszego problemu w tej chwili dziedzinie bezpieczeństwa jak rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, którego każda eskalacja może się negatywnie odbić na warunkach bezpieczeństwa Polski - mówił Waszczykowski.
Trump na Szczycie Trójmorza
Szef resortu zagranicznego nawiązał również do udziału Donalda Trumpa w szczycie państw Trójmorza.
Kraje współtworzące inicjatywę Trójmorza to państwa wchodzące w skład Grupy Wyszehradzkiej, czyli Polska, Czechy, Słowacja i Węgry oraz Litwa, Łotwa Estonia, Słowenia, Chorwacja, Bułgaria, Rumunia i Austria. Inicjatywa ta ma na celu współpracę regionalną w ramach Unii Europejskiej.
- Prezydent Trump odbędzie spotkanie z przedstawicielami naszego regionu, bo chcemy w tym czasie przeprowadzić Szczyt Trójmorza - wyjaśnił Waszczykowski. - Biały Dom odniósł się do tej inicjatywy. Trump będzie chciał wziąć udział w tym szczycie i wyda ważne oświadczenie - dodał.
- To spotkanie Trójmorza, gdzie Trump spotka się z liderami regionu, podkreśla rolę Warszawy - powiedział z kolei Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta.
Zdaniem prezydenckiego ministra taki program wizyty "wzmacnia rolę Polski jako rzecznika regionu, czego przejawem był ostatni sukces Polski w postaci wyboru do Rady Bezpieczeństwa ONZ z naszego regionu".
- Widać w jaki sposób konsekwentnie jest budowana polska polityka zagraniczna. To jest nasz niezwykle ważny atut, że w relacjach międzynarodowych mamy pewną konsekwentną linię polityki zagranicznej - podkreślił Szczerski. - Stopniowo zwiększamy polski potencjał w tych najważniejszych dziedzinach polityki międzynarodowej - dodał.
Na konferencji padły również pytania o przewidywane, podczas pobytu Trumpa menu, czy miejsce zatrzymania się prezydenta. - Wszystkie szczegóły omawiamy. Polskę odwiedził już zespół przygotowawczy - oznajmił minister. Dodał, że "na razie rozmawiamy o Warszawie".
Nie wiadomo również, czy amerykański prezydent w podróż uda się z małżonką.
Amerykański gaz
Podczas konferencji nawiązano również do obaw dotyczących wzrostu cen amerykańskiego gazu z powodu konkurencji azjatyckiej.
- Po to budowaliśmy terminal LNG, aby nie być uzależnionym od jednego źródła, czy to rosyjskiego, czy katarskiego, czy katarskiego - wyjaśnił Waszczykowski. - Jesteśmy gotowi przyjąć ofertę amerykańską, jeżeli będzie ona stworzona na bazie korzystnych dla nas warunków- dodał. - Nie mamy obowiązku uzależniać się od jednego dostawcy - zaznaczył minister.
"Ważne i symboliczne"
Wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin pytany w sobotę w radiu RMF FM o wizytę Trumpa uznał za "ważne i symboliczne to, że Polska jest jednym z pierwszych krajów europejskich, do których Donald Trump zawita". - To najlepszy dowód na wagę przywiązywaną przez stronę amerykańska do tej wizyty (...) oraz na to, że mówienie o izolacji Polski na arenie międzynarodowej można włożyć między bajki - powiedział wicepremier. Dopytywany, czego może dotyczyć zapowiadane przez Biały Dom przemówienie Trumpa w Polsce, Gowin ocenił, ze może ono dotyczyć "zwiększenia bezpieczeństwa w naszej części Europy". - Bardzo liczę na to, że za czasów prezydentury Donalda Trumpa jednak wyraźnemu wzmocnieniu ulegną relacje w NATO - dodał wicepremier.
Trump z wizytą w Polsce
Wizytę prezydenta Trumpa w Polsce potwierdził w piątek wieczorem czasu polskiego Biały Dom. - Wizyta prezydenta Trumpa w Polsce potwierdzi niezachwiane oddanie Ameryki wobec jednego z jej najbliższych sojuszników w Europie - podał rzecznik Białego Domu w oświadczeniu. Jak dodał, wizyta podkreśli priorytety administracji prezydenta Trumpa w kwestii "wzmocnienia kolektywnej obrony NATO". Rzecznik Białego Domu zapowiedział, że podczas wizyty w Polsce prezydent USA wygłosi "ważne przemówienie", aby zademonstrować silne związki z Europą Środkową oraz będzie uczestniczył w spotkaniu na szczycie państw Trójmorza. Znawcy regionu Europy Środkowo-Wschodniej zwrócili uwagę, że oświadczenie Białego Domu o wizycie prezydenta Trumpa w Polsce zostało wydane w kilka godzin po spotkaniu Trumpa z przebywającym w Waszyngtonie z roboczą wizytą prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem. Po rozmowach z rumuńskim przywódcą, które dotyczyły m.in. możliwości zakupu przez Rumunię amerykańskiej broni, prezydent Trump po raz pierwszy jednoznacznie opowiedział się za artykułem 5. Traktatu Północnoatlantyckiego. Określa on kluczową zasadę wzajemnej obrony NATO: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Autor: arw\mtom / Źródło: TVN24, PAP