Projekt nowelizacji ustawy medialnej został przyjęty z poprawkami przez sejmową komisję kultury i środków przekazu. Zaakceptowano między innymi propozycje zmian złożone przez Kukiz'15 i Marka Suskiego (PiS), odrzucono zaś poprawkę Porozumienia i szereg innych złożonych przez opozycję. Projekt trafi teraz na obrady plenarne Sejmu.
Sejmowa komisja kultury i środków przekazu debatowała we wtorek nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości, który bezpośrednio godzi w niezależność TVN. Po godzinie 15 komisja przyjęła projekt z uwzględnionymi podczas posiedzenia poprawkami. Głosowało 29 posłów - za było 16 z PiS, przeciw - 12 z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Koalicji Polskiej, jeden poseł, Michał Urbaniak z Konfederacji wstrzymał się od głosu.
Sprawozdawcą sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, który przedstawi jej stanowisko podczas plenarnego posiedzenia Sejmu, został jej szef Piotr Babinetz (PiS). Izba ma zająć się projektem 11 sierpnia.
Przed głosowaniem nad całością projektu wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) oceniła, że "posłowie, którzy przygotowali tę ustawę, gubili się w zapisach i nie mają jasności poza tym, że chcą skasować TVN". - Nie mieliśmy szansy na normalne procedowanie poprawek, bo w takim bałaganie się nie da - wskazywała.
Jej zdaniem "ta ustawa kiedyś będzie w historii podawana jako przykład złej ustawy, niszczącej system wolności mediów w naszym kraju". - Bardzo mi jest przykro, że to się dzisiaj dzieje w polskim Sejmie. Oczywiście będziemy przeciwko temu, bo żaden poseł, dla którego wolności obywatelskie i wolność słowa ma znaczenie, nie będzie za tą ustawą głosował - oświadczyła Kidawa-Błońska.
Poprawki opozycji, Kukiz'15 i Marka Suskiego
Wcześniej rozpatrywano wnioski zawierające poselskie poprawki. Komisja - głosami PiS - nie zgodziła się na odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, o co wnosiła opozycja. Komisja odrzuciła też wniosek Urszuli Augustyn (Koalicja Obywatelska) o przeprowadzenie debaty publicznej. W obu głosowaniach wzięło udział 29 posłów, rozkład głosów był także identyczny: 12 za, 16 przeciw, jeden wstrzymujący się. Odrzucono także wniosek Mirosława Suchonia (Polska 2050) o odroczenie obrad.
Komisja nie zgodziła się również na zmianę tytułu ustawy, zaproponowaną przez Mirosława Suchonia (Polska 2050). Podobny los spotkał inne poprawki autorstwa posła. W myśl jednej z nich wykreślony miał być "warunek dotyczące siedziby, miejsca zamieszkania na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego", a zgodnie z inną wydłużony miał zostać okres przejściowy z 6 miesięcy do 12 lat.
Odrzucone zostały także pozostałe poprawki kierowane przez opozycję.
Komisja przyjęła natomiast poprawkę autorstwa Kukiz'15. Wyklucza ona możliwość wykupu mediów prywatnych przez spółki Skarbu Państwa.
Przyjęto poprawkę Marka Suskiego (PiS), przedstawiciela wnioskodawców całego projektu. Zakłada ona między innymi, że przepisów ograniczających prawo własności mediów "nie stosuje się do osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".
Odrzucona poprawka Porozumienia
Odrzucono poprawkę, którą od dawna zapowiadało Porozumienie, zgłoszoną na komisji przez posła z tej partii Stanisława Bukowca, która do państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego, wyłączonych z limitu 49 procent, dodaje państwa OECD, w tym USA.
Poprawka przewodniczącego KRRiT
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski przestawił poprawkę dotyczącą przepisów przejściowych. Wyjaśniał, że chodziło mu o wprowadzenie zasady, iż "koncesje udzielone nadawcom, które wygasają w okresie 9 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, zostają wydłużone na okres 7 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, a trwające w stosunku do tych nadawców postępowania w przedmiocie udzielania koncesji o których mowa w artykule 35a ustawy ulegają zawieszeniu do dnia upływu 7 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy". Kołodziejski mówił, że to jest właśnie przepis przejściowy, który pozwala zawiesić postępowania i z automatu wydłużyć koncesje.
Zaproponował także, by przyjąć przepis, iż ustawa wchodzi w życie w upływie 30 dni od dnia ogłoszenia z wyjątkiem art. 2 ust. 2 - czyli opisanej powyżej propozycji Kołodziejskiego - który wchodziłby w życie z dniem ogłoszenia. - Ta poprawka umożliwia natychmiastowe przedłużenie koncesji istniejących postępowań, to jest miedzy innymi TVN24 i TVN7, do czasu dostosowania tych sześciu miesięcy plus 30 dni - wyjaśniał.
Posłowie nie głosowali tej poprawki. Mają do niej wrócić w kolejnym czytaniu.
Debata nad ustawą anty-TVN. Suski: projekt ma na celu doprecyzowanie regulacji
Przed głosowaniami w komisji odbyła się debata. Poseł Marek Suski (PiS) przekonywał, że "ten projekt ma na celu doprecyzowanie regulacji umożliwiających efektywne przeciwdziałanie ze strony KRRiT w kwestii wejścia na nasz rynek dowolnych przedmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w tym podmiotów państw stanowiących istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego".
Jak dodał, z obecnych przepisów można wysnuć wniosek, że podmioty zagraniczne spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego są bardziej uprzywilejowane niż podmioty polskie. - Stąd potrzeba zabezpieczenia polskiego rynku. Te propozycje są uszczelnieniem systemu, który można omijać - mówił poseł.
Joanna Lichocka (PiS) powiedziała, że przed kilkoma tygodniami podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski uświadomił posłom, "że jest luka w prawie, która pozwala drwić z polskiego państwa i drwić z polskiego prawa".
- Mianowicie taka, że można założyć firmę słup w Amsterdamie na lotnisku, nawet chyba nie zatrudniając żadnego pracownika, i udawać, że się przestrzega polskiego prawa. Ta nowelizacja ma tę kpinę z polskiego państwa zatrzymać i urealnić działania starego przepisu z 2004 roku - powiedziała.
- Tutaj jest spór między interesami wielkiej, wpływowej korporacji a polskim państwem, jeżeli już państwo chcecie sprowadzać to do konkretnego podmiotu działającego na naszym rynku - powiedziała do posłów opozycji.
Scheuring-Wielgus: sytuacja z atakiem na TVN jest symbolem walki o wolne media
Wiceprzewodnicząca komisji Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) podkreśliła, że jej klub złożył wniosek o odrzucenie projektu ustawy. - Ta cała sytuacja z atakiem na TVN jest symbolem walki o wolne media - powiedziała. Przestrzegała, że jeżeli dojdzie do przyjęcia ustawy według projektu posłów PiS, partia ta "przejmie TVN24, a później rzuci się na kolejnych właścicieli" mediów.
Beata Maciejewska (Lewica) mówiła, że "to sukcesywna akcja przejmowania mediów". - TVN ma się stać albo przyjazny wobec PiS, albo milczący - powiedziała.
W jej ocenie świadczy to o desperacji Prawa i Sprawiedliwości. - PiS już wie, że nie da się utrzymać władzy bez posiadania w swoim ręku mediów. PiS robi wszystko, aby tę władzę przejąć, a Polki i Polacy będą mieli dostęp tylko do informacji infiltrowanej i kontrolowanej przez PiS - podkreśliła posłanka.
Posłanka Lewicy Joanna Senyszyn przekonywała, że projekt ustawy PiS jest sprzeczny z konstytucją.
Rzepa: zamach na TVN, wypowiedzenie wojny dyplomatycznej USA
Jarosław Rzepa (Koalicja Polska-PSL) podkreślił, że projekt to "jest zamach, zamach przede wszystkim na TVN, a de facto wypowiedzenie pewnej wojny dyplomatycznej Stanom Zjednoczonym". - Uważam, że bardzo niebezpieczną drogę wybraliście państwo, w konsekwencjach może być bardzo bolesna - dodał poseł. Pytał także, "od kiedy Stany Zjednoczone są wrogim krajem dla Polski?". Rzepa poinformował, że składa w imieniu swojego klubu wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Mirosław Suchoń (Polska 2050) podkreślił, że jego koło ocenia tę ustawę jako "proces egzekucji jednego z wolnych mediów w Polsce, tego medium, które dostarcza rzetelnych, niezależnych informacji". - Dlatego ta ustawa powinna trafić do kosza - powiedział. Według niego projekt jest "przykładem najgorszego uderzenia w możliwość uzyskania przez obywateli rzetelnych informacji, obywatele mają prawo pozyskiwać informacje z wielu różnych źródeł".
Kidawa-Błońska: projekt noweli prawa medialnego skierowany tylko do TVN24
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) wskazała, że projekt ustawy "skierowany jest tak naprawdę tylko do jednego kanału tematycznego, czyli do kanału TVN24". - Zrobienie ustawy tylko do jednego kanału tematycznego świadczy o tym, że panicznie boicie się prawdy - dodała.
Zdaniem Kidawy-Błońskiej "trzeba zająć się telewizją publiczną, tak zwaną, bo tam jest prowadzona wojną z Polską i z polskimi obywatelami przez prowadzenie kłamliwych informacji".
Cezary Tomczyk (KO) ocenił, że "warto sobie zdać sprawę z tego, że wszyscy, którzy poprą tę ustawę, poprą mordowanie wolności słowa w Polsce". - Chcecie uciszyć wolność słowa w Polsce, bo jest kluczowym świadkiem tego, co robicie w Polsce w ciągu sześciu lat - uznał.
Urszula Augustyn (KO) zwróciła się do autorów projektu noweli: - Atakujecie państwo wolność środków społecznego przekazu, wyrażania własnych poglądów, zdobywania, emitowania informacji, wolność słowa.
Michał Szczerba (KO) przekonywał, że wbrew zapewnieniom polityków PiS w noweli nie chodzi o kwestie gospodarcze, tylko przejęcie wpływu na działalność TVN24. Jak dodał, PiS boi się wszystkich instytucji, które patrzą mu na ręce. Natomiast Marcin Kierwiński (KO) mówił, że projekt został napisany na polityczne zamówienie i stanowi "domknięcie układu" przez PiS.
Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO) wyraziła przekonanie, że "wszelkie zmiany w prawie medialnym powinny być wprowadzane dopiero, gdy zamknięty zostanie proces koncesyjny dla nadawców". Dodała, że "dopóki nie jest zamknięty proces koncesyjny, ta ustawa jest tylko i wyłącznie po to by zmienić reguły gry w trakcie tego procesu". Oceniła, że "projekt łamie konstytucyjne standardy stanowienia prawa, łamie konstytucyjne wolności i godzi w gospodarcze interesy Polski".
Przypomniała, że Polskę obowiązuje traktat "o specjalnych relacjach gospodarczych" z USA. Podkreśliła, że TVN jest największą inwestycją Amerykanów w Polsce. Dodała, że nowelizacja powinna dotyczyć nowych, a nie obecnych nadawców. Posłanka podkreśliła, że w obecnym kształcie "narusza ona ochronę praw słusznie nabytych" nadawcy, którym jest TVN.
Szuleka: projekt ustawy anty-TVN jest nie do przyjęcia z trzech powodów
W czasie posiedzenia swoje opinie mogli wyrazić również zaproszeni goście. Małgorzata Szuleka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oceniła, że "przedstawiony projekt jest nie do przyjęcia z trzech powodów". Wskazywała, że stwarza on "fundamentalne zagrożenie dla swobody wypowiedzi, zasady demokratycznego państwa prawnego oraz unijnej zasady swobody przepływu kapitału".
W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, projekt ustawy tworzy również zagrożenia dla unijnego prawa wolności przepływu kapitału.
Projekt ustawy anty-TVN a koncesja dla TVN24
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji koncesji, która wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym 2020 roku. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN.
Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. Od 2016 roku - w takich samych warunkach właścicielskich - KRRiT wydała już koncesje dla kanałów TVN24 BiS, TTV i TVN International West. W sprawie koncesji dla TVN24 odbyły się w czwartek 22 lipca dwa głosowania w KRRiT. Nie doszło jednak do żadnych rozstrzygnięć.
Właścicielem TVN jest Discovery poprzez spółkę zależną Polish Television Holding BV w Holandii, a więc należącą do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
>> Oświadczenie zarządu Spółki TVN S.A. >> Oświadczenie TVN w związku z projektem ustawy medialnej >> Oświadczenie Discovery, Inc. W związku z projektem ustawy medialnej
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24