Premier: nie zgadzamy się na to, by ukraińskie zboże trafiało do Polski, destabilizowało rynki lokalne

Źródło:
TVN24, PAP
Morawiecki: nie zgadzamy, aby zboże ukraińskie trafiało na rynek polski i destabilizowało rynki lokalne
Morawiecki: nie zgadzamy, aby zboże ukraińskie trafiało na rynek polski i destabilizowało rynki lokalneTVN24
wideo 2/8
Morawiecki: nie zgadzamy, aby zboże ukraińskie trafiało na rynek polski i destabilizowało rynki lokalneTVN24

Ukraińskie zboże dzisiaj destabilizuje nasz rynek - powiedział w KPRM premier Mateusz Morawiecki. Na konferencji ogłosił, że rząd przekaże list do Komisji Europejskiej "z żądaniem natychmiastowego działania, wykorzystania wszystkich instrumentów, dostępnych procedur i przepisów", aby "ograniczyć wpływ zboża ukraińskiego na rynki krajów sąsiadujących z Ukrainą".

Mateusz Morawiecki na konferencji w KPRM mówił między innymi o kwestii ukraińskich zbóż, które wjeżdżają do naszego kraju.

- Poleciłem panu premierowi (ministrowi rolnictwa Henrykowi - red.) Kowalczykowi wypracowanie odpowiednich zasad, bardzo szybko, które nie tylko pozwolą nam upłynnić część zboża, które zostało zgromadzone w Polsce, to znaczy sprzedać w północnej Afryce, na Bliskim Wschodzie, tam gdzie zresztą to zboże miało trafiać, ale również wprowadzenie odpowiednich przepisów, zapisów, które będą pozwalały ograniczyć wpływ zboża ukraińskiego do Polski - ogłosił.

Według Morawieckiego "to zboże dzisiaj destabilizuje nasz rynek". - My sobie z tego zdajemy sprawę i dlatego pan minister rolnictwa i rozwoju wsi dostał jednoznaczne zadanie, aby ograniczyć ten wpływ zboża - dodał.

Premier: nie zgadzamy się, aby to zboże trafiało na rynek polski

Szef rządu relacjonował, że w trakcie ostatnich obrad Rady Europejskiej "uzgodnił z premierami kilku krajów Unii Europejskiej, tych które graniczą z Ukrainą, że przekażemy list do przewodniczącej Ursuli von der Leyen, do Komisji Europejskiej z żądaniem natychmiastowego działania, wykorzystania wszystkich instrumentów, wszystkich dostępnych procedur i przepisów, aby ograniczyć wpływ zboża ukraińskiego na rynki krajów sąsiadujących z Ukrainą".

- My jesteśmy gotowi pomagać, brać to zboże i wywozić to zboże do Afryki, proszę bardzo, ale nie zgadzaliśmy się na to i nie zgadzamy, aby to zboże trafiało na rynek polski, na rynek rumuński, bo takie samo zdanie miał prezydent i premier Rumunii, z którymi rozmawiałem, i destabilizowało rynki lokalne - powiedział w kancelarii premiera Morawiecki.

Premier tłumaczył, że w piśmie zaproponowano "wszelkie możliwe środki, łącznie z kontyngentami, cłami ochronnymi, różnymi przepisami, które ograniczą ten wwóz na zasadzie docelowego kraju wwozu, jakim w tym przypadku byłaby Polska".

- Natomiast jeżeli ktoś chce wywozić przez terytorium Polski do Gdańska i stamtąd dalej do Afryki czy na Bliski Wschód, czy do innych krajów świata, to proszę bardzo, niech sobie to robi - dodał.

Premier mówił dalej, że na ceny złóż wpływ ma głównie to, co dzieje się na światowych rynkach. - Są światowe giełdy zbóż i to one determinują ceny zboża w Polsce również, ale na te ceny nie mamy wpływu, to jest rynek światowy. Natomiast mamy wpływ na ten dodatkowy czynnik, który jeszcze destabilizuje rynek polski zbóż, czyli wwóz zboża ukraińskiego i tutaj działamy w sposób zdecydowany - zapewniał.

Dodał, że ponieważ Polska jest częścią jednolitego rynku, Unia Europejska traktuje przywóz zboża z Ukrainy jako wwóz na terytorium wewnętrznego rynku, a zatem Polska nie powinna plombować wagonów czy samochodów ciężarowych, które wjeżdżają na nasze terytorium i które deklarują, że na przykład jadą do innych krajów członkowskich.

- Kryzys jest tak potężny, że dzisiaj rozważamy również użycie tych instrumentów, (...) co do których nie mamy zgody Komisji Europejskiej. Ja to wprost mówię. Najwyżej zostaniemy później ukarani - powiedział Morawiecki.

Premier oświadczył, że rząd "oczekuje teraz kroku po stronie Komisji Europejskiej". - Piłka jest po drugiej stronie kortu. Droga pani przewodnicząca Komisji Europejskiej, prosimy o działanie i to nie tylko my, Polska, bo dokładnie takie problemy mają Rumuni, Węgrzy, Słowacy, Bułgarzy, Czesi i kilka innych krajów - twierdził. Dodał, że pismo zostanie przekazane "dziś, najpóźniej jutro".

Premier: chcemy, żeby wyjeżdżało całe to zboże

W sesji pytań premier pytany był, dlaczego reakcja w sprawie ukraińskich zbóż następuje tak późno. - Reakcja nastąpiła dużo wcześniej. Nasz wniosek, pierwsze wnioski, które skierowaliśmy do Komisji, to był styczeń i luty tego roku - odpowiadał. - W grudniu podjęliśmy działania o charakterze upłynnienia tego zboża. To nie jest tak, że ono nie wyjeżdża, tylko wyjeżdża go zdecydowanie za mało, a dzisiaj chcemy, żeby wyjeżdżało całe to zboże - oświadczył.

- Rozmowy toczone są już od trzech, czterech miesięcy, ale my zgody na plombowanie nie mamy. To trzeba wprost sobie powiedzieć, to jest działanie - no użyję ostrożnych słów - z pogranicza dopuszczalnych działań na jednolitym rynku Unii Europejskiej, jednak kryzys jest taki, ze strony Komisji Europejskiej reakcji właściwej nie ma. Ja żądam tej reakcji, domagam się tej reakcji i dlatego my sami będziemy podejmowali kolejne kroki. Najwyżej zostaniemy w przyszłości ukarani, trudno, pokazaliśmy w przypadku Turowa, że potrafimy działać i nie boimy się tych kar - podsumował premier.

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpoczął się dziś "okrągły stół" rolniczy w sprawie sytuacji na rynku w związku z ilością sprowadzonego ukraińskiego zboża do Polski. W ubiegły czwartek rolnicy rozpoczęli protest przed Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Domagają się między innymi właśnie uregulowania kwestii zboża z Ukrainy.

CZYTAJ TAKŻE: Rolnicy w ministerstwie. Kołodziejczak: nie zamierzam wychodzić ze spotkania bez dobrych rozwiązań

Autorka/Autor:akw/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium