Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji i poseł Ryszard Petru z Polski 2050 mówili w "Kropce nad i" w TVN24 o tym, co przyniosły ostatnie dwa lata rządów koalicji 15 października.
>> Poparcie dla rządu i premiera. Nowy sondaż
- Utratę złudzeń. Myślę, że ci, którzy mieli złudzenia, że ta koalicja będzie rządzić lepiej niż poprzednia, czy poprzedni rząd, te złudzenia już stracili - komentował Bosak. Według niego "pokazują to sondaże badań opinii publicznej". - Ponad połowa Polaków uważa, że premier powinien się zmienić. Sumaryczne poparcie partii koalicji spada - mówił.
ZOBACZ TEŻ SONDAŻE: Rząd dowozi w najważniejszych kwestiach? Co sądzą Polacy Czego oczekują Polacy? Dwa wyraźne priorytety Jak idzie rządowi rozliczanie poprzedników? Sondaż dla TVN24
Petru: odbieram to jako taki zimny prysznic
- Wiem o tym, że jest niezadowolenie Polaków z tego, jak rządzimy - powiedział natomiast Petru, który zwracał uwagę na to, czego udało się dokonać. Jak mówił, mamy "niską inflację", a także "mocne sojusze, bardzo dobre inwestycje w bezpieczeństwo i całą masę programów kobiecych".
- Mamy kwestię znieczulenia okołoporodowego dla wszystkich, tego nie było wcześniej. W związku z tym jest cała masa takich drobnych spraw, które Polakom poprawiają życie - zauważył.
- Niemniej rzeczywiście powinniśmy dużo bardziej przyspieszyć. Ja odbieram te sondaże, które wskazują na niezadowolenie, jako taki zimny prysznic - dodał.
"Wtedy premier Tusk przeszedłby na pozycję szefa partii"
Goście TVN24 byli pytani, czy ich zdaniem powinna nastąpić zmiana na stanowisku premiera.
- Uważam, że w sposób naturalny ta zmiana nastąpi. To jest decyzja w ramach Platformy Obywatelskiej - powiedział Petru. Dopytywany, czy ma na myśli czas jeszcze przed wyborami, odparł: - Tak bym się spodziewał, wszystko na to wskazuje.
Zastrzegł, że nie rozmawiał na ten temat z Donaldem Tuskiem i "to będzie jego decyzja".
Pytany, kto mógłby zostać szefem rządu, odparł, że Radosław Sikorski. - Wtedy premier Tusk przeszedłby na pozycję szefa partii, czyli przeszedłby na pozycję Jarosława Kaczyńskiego (prezesa PiS - red.) - dodał.
Bosak: to gra pozorów
Bosak powiedział, że "ma pogląd przeciwny".
- Uważam, że nic nie wskazuje na to, że zmiana premiera nastąpi (...). Jest dla mnie dużo oczywiste, że premier Donald Tusk dobrowolnie urzędu premiera nie odda. Mówienie o przyszłym premierze Sikorskim jest moim zdaniem grą pozorów. Z mojej informacji wynika, że premier nie zamierza panu ministrowi Sikorskiemu ustępować stanowiska - przekazał.
Przekonywał, że "takie są też reguły polityczne". - Lider, dopóki naprawdę nie osłabnie i nie zostanie zmuszony do ustąpienia, bardzo rzadko ustępuje - mówił.
Ocenił też, że "Tusk jest silny słabością swoich koalicjantów". - Uważam, że nie ma tam osób z wystarczająco silnym charakterem, żeby rzucić mu wyzwanie, w związku z czym prawdopodobnie będzie premierem do końca kadencji. Pytanie, ile ta kadencja potrwa - dodał Bosak.
"To coś, w czym prezes Kaczyński jest doskonale wytrenowany"
Wicemarszałek Sejmu został również zapytany o krytyczne wobec Konfederacji wypowiedzi prezesa PiS. Jarosław Kaczyński zarzucał tej formacji między innymi, że reprezentuje darwinizm społeczny.
Bosak przekonywał, że tego typu wypowiedzi różnych polityków są trzeciorzędne, a "to, co ma znaczenie realnie, to jest warstwa programowa polityki".
Na uwagę, że właśnie program Konfederacji Kaczyński nazwał darwinizmem społecznym, Bosak zapytał: - Odwołał się do naszego konkretnego postulatu, do jakiejś naszej ustawy, którą złożyliśmy w Sejmie? Oczywiście nie.
- Czyli nie mamy do czynienia z realną dyskusją programową, tylko mamy do czynienia z typową próbą polaryzowania społeczeństwa po jakichś liniach. (To) coś, w czym prezes Kaczyński jest doskonale wytrenowany, co praktykuje od lat bardzo wielu, od wielu dekad. Natomiast my musimy być mądrzy i nie możemy dawać się na takie proste sztuczki łapać. My w Konfederacji nie mamy zamiaru tańczyć w tym sporze politycznej polaryzacji między liderem PiS-u a liderem Platformy. My prezentujemy alternatywę - mówił.
- Jeżeli ktoś chce mniej niemerytorycznej, spolaryzowanej polityki, gdzie mamy tylko dyskutować, kto kogo opluł, kto na kogo nagadał, to zapraszamy, żeby nas poprzeć - dodał.
Autorka/Autor: akr/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24