Donald Trump przekazał, że sprawę spotkania omówią sekretarz stanu Marco Rubio i szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. - Spotkają się wkrótce i wtedy wyznaczą czas i miejsce, ale chyba już to zostało ustalone - wspomniał.
Stwierdził, że w czasie spotkania z Putinem "określimy jego determinację". - Jutro spotykam się z prezydentem Zełenskim. Powiem mu o tej rozmowie. Mamy problem, bo oni się niespecjalnie lubią, ale będziemy mogli zorganizować coś na zasadzie oddzielnych spotkań, ale na równi - dodał.
Trump potwierdził, że gospodarzem spotkania będzie premier Węgier Viktor Orban. - Myślałem, że z uwagi na moje stosunki z Putinem, uda się zakończyć tę wojnę. Kto by pomyślał, że wcześniej dojdzie do zakończenia walk w Strefie Gazy niż w Ukrainie - przyznał.
"Pierwsze spotkanie ze strony Stanów Zjednoczonych poprowadzi sekretarz stanu Marco Rubio wraz z innymi osobami, które zostaną do tego wyznaczone. Miejsce spotkania zostanie wkrótce ustalone. Prezydent Putin i ja spotkamy się w uzgodnionym miejscu, Budapeszcie na Węgrzech, aby sprawdzić, czy uda nam się położyć kres tej 'niesławnej' wojnie między Rosją a Ukrainą" - przekazał wcześniej na swojej platformie Truth Social.
Wcześniej w czwartek prezydent USA ogłosił, że rozmawiał telefonicznie z Putinem. Do rozmowy doszło na dzień przed planowaną wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. Dyskusje mają dotyczyć między innymi sprzedaży Ukrainie pocisków Tomahawk.
Autorka/Autor: asty/akw
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SAMUEL CORUM / POOL