"Chciałabym, żeby ta świadomość dotyczyła też polityków"

Bochniarz
Henryka Bochniarz o EFNI
Źródło: TVN24 BiS
- Myślenie o potrzebach i zdaniu innych, którzy niekoniecznie na co dzień z nami współpracują, jest kluczowe. Chciałabym, żeby ta świadomość dotyczyła też polityków - powiedziała w rozmowie z TVN24 BiS organizatorka Europejskiego Forum Nowych Idei i przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan dr Henryka Bochniarz. Podkreśliła, że celem wydarzenia jest stworzenie przestrzeni do dialogu, łączącej przedstawicieli różnych dziedzin - od nauki i kultury po wojsko.

W Sopocie od środy trwa Europejskie Forum Nowych Idei, jedna z najważniejszych konferencji biznesowych w tej części Europy, służąca jako platforma wymiany myśli i dialogu. W wydarzeniu udział zapowiedzieli m.in. premier Donald Tusk oraz ministrowie: Miłosz Motyka, Waldemar Żurek, Barbara Nowacka, Marta Cienkowska, Paulina Hennig-Kloska i Maciej Berek.

Dr Henryka Bochniarz, twórczyni EFNI, w rozmowie z TVN24 BiS zaznaczyła, że wydarzenie początkowo miało być jednorazowe. Ze względu na duże zainteresowanie przybrało jednak charakter cykliczny.

- Kiedy 14 lat temu organizowaliśmy pierwsze Europejskie Forum Nowych Idei z okazji pierwszej polskiej prezydencji, to miało być jednorazowe wydarzenie. Natomiast okazało się, że zaraz po jego zakończeniu było tyle próśb, żebyśmy kontynuowali, że przez te kilkanaście lat konsekwentnie robimy te spotkania. Mamy zaprzysięgłą grupę uczestników, którzy biorą udział we wszystkich forach, ale bardzo mnie cieszy, że jest spora grupa nowych, zwłaszcza młodych uczestników - mówiła ekonomistka.

Czytaj też: "Koło zamachowe dla potężnego sektora polskiej gospodarki"

EFNI jako "miejsce zderzenia z innymi światami"

Bochniarz podkreśliła, że celem EFNI nie jest przyciąganie tłumów, lecz tworzenie przestrzeni dla merytorycznych rozmów. - Nie jest naszym celem, żeby to było wydarzenie mierzone ilością uczestników. Miejsce, w którym jesteśmy, w jakiś sposób to narzuca, ale jest też świadomie wybrane. Od początku celem EFNI było prowadzenie jakościowych rozmów. Ludzie, których zapraszamy, są bardzo starannie wybierani, a tematy nie są przypadkowe - zaznaczyła Bochniarz.

Pytana o znaczenie takich spotkań, wskazała na ich istotną rolę dla liderów biznesu i przedstawicieli innych środowisk. - Ludzie, którzy ponoszą ogromną odpowiedzialność w swoich biznesach, potrzebują spotkań z innym światem. My wszyscy żyjemy w swoich silosach. Nawet, jak wczoraj generał Kukuła mówił, wojsko żyje w swoim silosie. Tutaj jest miejsce, żeby zderzyć się z innymi światami - wyjaśniła organizatorka EFNI.

Dodała, że EFNI przełamuje "silosowe myślenie", łącząc przedstawicieli różnych dziedzin - od nauki i kultury po wojsko. W tym roku szczególną uwagę poświęcono nowej ścieżce tematycznej dotyczącej bezpieczeństwa, co wynika z rosnących globalnych zagrożeń.

"Sporo osób było zaskoczonych"

Szczególne wrażenie na uczestnikach wywarł wykład generała Wiesława Kukuły, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Bochniarz zauważyła, że wiele osób wciąż ma przestarzały wizerunek wojska. - Masa się zmieniła. Tak jak bardzo wiele zmieniło się w biznesie, tak samo dużo zmieniło się w wojsku, choć, jak generał Kukuła mówił, wszystko jeszcze przed nimi - stwierdziła.

- Bardzo mnie ucieszyło, że jest ze strony generała otwarcie na relacje z biznesem. Chciał bardzo, żeby jego bliscy współpracownicy uczestniczyli w takich konferencjach jak EFNI, żeby otwierali się na świat, który przez lata był dla nich zamknięty. Wiemy, że nie damy rady pokonać trudności, w tym wynikających z zagrożenia militarnego, jeśli nie będziemy współpracowali - podkreśliła Bochniarz.

Wyraziła również nadzieję, że filozofia EFNI, oparta na współpracy i dialogu, dotrze do polityków.

- Myślenie o potrzebach i zdaniu innych, którzy niekoniecznie na co dzień z nami wspólpracują, jest tutaj kluczowe. Chciałabym, żeby ta świadomość dotyczyła też polityków. Na pewno będziemy rozmawiać o tym z premierem Tuskiem. Po prostu ta współpraca, dialog, szukanie wspólnych sposobów na rozwiązanie naszych bardzo trudnych problemów, tego się nie da zrobić bez dobrej współpracy. Możemy mieć inne zdania, możemy się kłócić, ale chodzi o to, żeby był ten dialog - zaznaczyła.

Polska a chińska konkurencja

Odnosząc się do wyzwań związanych z chińską konkurencją, Bochniarz wyraziła optymizm, wskazując na odporność polskiej gospodarki.

- Patrzę na te 35 lat polskiej transformacji. To jest jedna z rzeczy, która przy wszystkich zagrożeniach, w jakich dzisiaj jesteśmy, przy tym, że ten świat się kompletnie zmienia na naszych oczach, mamy zupełnie nowe siły, nowe układy, liderów i tak dalej - jedna rzecz, która mnie napawa optymizmem, że my damy radę, to jest to, co w tych 35 latach zdarzyło się, jeśli chodzi o polską gospodarkę. Jakich mamy fantastycznych ludzi i jak odpornych - zaznaczyła.

- Polska przedsiębiorczość kształtowała się w trudniejszych warunkach niż w krajach zachodnich, co czyni nas gotowymi na globalne wyzwania - podsumowała.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: