Kiedy się kończy kadencja Julii Przyłębskiej jako prezes TK? Prawnicy podzieleni

Źródło:
tvn24.pl
Biernat o kontaktach Dworczyka i Przyłębskiej
Biernat o kontaktach Dworczyka i PrzyłębskiejTVN24
wideo 2/13
Biernat o kontaktach Dworczyka i PrzyłębskiejTVN24

Rzecznik rządu Piotr Mueller uważa, że Julia Przyłębska zakończy swoją kadencję jako prezes Trybunału Konstytucyjnego za dwa lata, a nie pod koniec tego roku, co wynikałoby z ustawy o TK. Przyznał, że rząd w tej sprawie nie ma ekspertyz prawnych. Zapytaliśmy więc prawników.

Temat pojawił się za sprawą doniesień prasowych. Portal Wirtualna Polska opublikował 13 lipca tekst, w którym autor napisał, że Julia Przyłębska nie może być pewna pozostawania na stanowisku prezesa sądu konstytucyjnego. "Prezes TK wie, że ma w Trybunale opozycję w postaci sędziów i nie może być w stu procentach pewna swoich losów" - pisał. Dodawał, że interpretacje przepisów są rozbieżne: według jednych kadencja Przyłębskiej jako prezes TK kończy się w grudniu tego roku, według innych w grudniu 2024 roku. 

Przyłębska do dymisji? Łętowska: powodów jest wiele, ale to nierealne
Przyłębska do dymisji? Łętowska: powodów jest wiele, ale to nierealneTVN24

Julia Przyłębska na sędziego Trybunału Konstytucyjnego (kadencja każdego sędziego trybunału trwa dziewięć lat) została wybrana 2 grudnia 2015 roku. Rok później, 21 grudnia 2016 roku prezydent Andrzej Duda powołał ją na prezesa TK (miał do wyboru dwoje kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne sędziów trybunału).

O kwestię kadencji prezes Przyłębskiej był pytany rzecznik rządu Piotr Mueller. Na antenie Polsat News 18 lipca powiedział, że nie wie, czy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest taka ekspertyza. I dodał: "z tego, co pamiętam ja przynajmniej, kończy się z upływem kadencji sędziego Trybunału Konstytucyjnego, czyli do końca pełnienia funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego". Minister Mueller powiedział także, że jego zdaniem nie toczy się w tej sprawie żaden spór, "że to jest raczej powszechnie uznane, że to jest kadencja, która trwa do końca mandatu sędziego. (…) O ile dobrze pamiętam, taka była też intencja ustawodawcy".

Tylko którego ustawodawcy? Czy tego, który do ustawy z lipca 2016 roku nie wpisał okresu trwania kadencji prezesa TK - czy tego, który w kolejnej ustawie o TK z listopada 2016 roku zapisał sześcioletnią kadencję prezesa TK?

Legislacyjny chaos 2016 roku

Trybunał Konstytucyjny był jedną z pierwszych instytucji państwa przejętych przez PiS po wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Niespełna miesiąc po głosowaniu nowa większość sejmowa 19 listopada 2015 roku zmieniła ustawę o Trybunale Konstytucyjnym tak, by uniemożliwić rozpoczęcie kadencji pięciu sędziom wybranym 8 października 2015 roku przez poprzedni Sejm. Potem 2 grudnia 2015 roku Sejm wybrał pięciu nowych sędziów, w tym Julię Przyłębską. W uchwale o jej wyborze zapisano, że jej kadencja jako sędziego TK rozpoczyna się 9 grudnia 2015 roku i zgodnie z art. 194 Konstytucji RP trwa dziewięć lat.

W trakcie następnego roku PiS uchwalił sześć ustaw dotyczących Trybunału Konstytucyjnego – ostatnią 30 listopada 2016 roku. To ustawa o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. W art. 10 ust. 2 tej ustawy zapisano:

Kadencja Prezesa Trybunału trwa sześć lat.

Tyle że ten przepis, jak i większość pozostałych przepisów tej ustawy wchodziły w życie 3 stycznia 2017 roku. Tymczasem prezydent Andrzej Duda 21 grudnia 2016 roku na mocy art. 194 Konstytucji RP powołał Julię Przyłębską na prezesa TK. W czasie uroczystości w Pałacu Prezydenckim obowiązywały jeszcze przepisy starej ustawy o TK z 22 lipca 2016 roku, w której nie określono długości kadencji prezesa trybunału. Trudno stwierdzić, jakie w tym zakresie były intencje ustawodawcy, o których mówił rzecznik rządu, bo w uzasadnieniu do projektu ustawy nie ma słowa o czasie trwania kadencji prezesa TK.

Rozbieżne opinie prawników co do długości kadencji Przyłębskiej

"Na tej podstawie służby medialne TK twierdzą, że do Julii Przyłębskiej nie ma zastosowania wspomniany art. 10 ust. 2 nowej ustawy, a zatem jej kadencji nie reguluje żaden przepis, co miałoby oznaczać, że może ona pełnić funkcję Prezesa TK aż do upływu jej dziewięcioletniej kadencji sędziego TK" – pisze w opinii dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Jego zdaniem z prawnego punktu widzenia jest to jednak argumentacja łatwa do obalenia. "W przypadku sytuacji rozciągniętych w czasie (takich jak np. pełnienie funkcji Prezesa TK) obowiązuje tzw. zasada bezpośredniego stosowania ustawy nowej. Oznacza to, że jeśli ustawa wyraźnie nie stwierdza inaczej, przepis o sześcioletniej kadencji Prezesa ma zastosowanie także do kadencji, która w momencie wejścia w życie ustawy już się rozpoczęła".

Doktor Radajewski przyznaje: "Choć takie rozwiązanie teoretycznie mogłoby budzić wątpliwości natury konstytucyjnej (choć w tej konkretnej sprawie moim zdaniem nie byłyby one zasadne, ustawodawca nie dokonał bowiem arbitralnego skrócenia kadencji Prezesa TK), to jednak cieszy się ono domniemaniem konstytucyjności, a zatem bezsprzecznie obowiązuje wszystkich zainteresowanych". Dalej pisze: "Julia Przyłębska nie może więc samodzielnie stwierdzić, że nie jest związana tym przepisem. W konsekwencji pełnienie przez Julię Przyłębską funkcji Prezesa TK po upływie jej sześcioletniej kadencji będzie bezpośrednim i jawnym złamaniem art. 10 ust. 2 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym".

Biernat: Przyłębska do tej pory chyba nie za bardzo zna się na tym, czym zajmuje się TK
Biernat: Przyłębska do tej pory chyba nie za bardzo zna się na tym, czym zajmuje się TKTVN24

Inaczej tę kwestię widzi dr hab. Joanna Juchniewicz, konstytucjonalistka z Katedry Prawa Konstytucyjnego i Nauki o Państwie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Zastrzegając się, że ma wątpliwości co do sposobu, w jakim Julia Przyłębska została prezesem TK, dr Juchniewicz stwierdza, że sędzia Przyłębska będzie mogła sprawować funkcję prezesa TK do końca swojej kadencji jako sędziego TK - czyli do 9 grudnia 2024 roku. "W czasie dokonywania wyboru obowiązywały poprzednie przepisy, które nie przewidywały kadencji Prezesa TK. Zatem J. Przyłębska nie została powołana na stanowisko Prezesa TK na określoną kadencję, ale będzie mogła sprawować urząd Prezesa tak długo, jak będzie trwała jej kadencja jako sędziego TK".

Doktor Juchniewicz stwierdza dalej, że "przepisy, które stanowią o sześcioletniej kadencji Prezesa Trybunału, ponieważ weszły w życie w styczniu 2017 roku, a zatem już po dniu, w którym Prezydent powołał J. Przyłębską (21. 12. 2016), będą obowiązywały kolejną osobę wybraną na stanowisko Prezesa TK".

Rozbieżne opinie co do legalności wyboru Przyłębskiej na prezesa TK

Doktor hab. Joanna Juchniewicz wspomniała o swoich wątpliwościach co do prawidłowości przebiegu sposobu Przyłębskiej na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Wprost na ten temat wypowiedzieli się prawnicy z zespołu doradców ds. kontroli konstytucyjności prawa przy marszałku Senatu – autorzy ekspertyzy prawnej w sprawie wyroku TK o nielegalności aborcji w Polsce. Uznali, że wyrok z 22 października 2020 roku zakazujący aborcji jest "wyrokiem nieistniejącym" ze względu na to, że m.in. w jego wydaniu uczestniczyła Julia Przyłębska, która nie miała umocowania do kierowania pracami trybunału. Bo - napisali - jej "powołanie na Prezesa TK było niezgodne z Konstytucją dlatego że:

Zgromadzenie Ogólne sędziów TK było zwołanie przez osobę nieuprawnioną; w Zgromadzeniu nie brali udziału wszyscy sędziowie – jego członkowie, brały natomiast osoby niebędące sędziami (trzech tzw. sędziów dublerów – red.); w głosowaniu udział wzięła mniej niż połowa uprawnionych sędziów; głosy oddały osoby nieuprawnione, niebędące sędziami TK; nie została podjęta uchwała o przedstawieniu kandydatur Prezydentowi RP.

Z kolei dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, pytany w radiu TOK FM 18 lipca o kwestię legalności wyboru Julii Przyłębskiej na prezesa TK, odparł, że prawo nie działa wstecz. "Jeśli wprowadzilibyśmy teraz jakiekolwiek regulacje odnoszące się do prezesa trybunału, one będą działać w stosunku do kolejnego prezesa, a nie do prezesa, który obecnie istnieje" - stwierdził. Jego zdaniem "nie ma przepisów pozwalających na stwierdzenie nieważności wyboru prezesa Trybunału Konstytucyjnego, bo nie ma kryteriów, które by to określały".

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński, Konkret24

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca pojawił się tego dnia w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Rano udzielił też wywiadu stacji ABC News. Ta ma go opublikować jeszcze w piątek wieczorem, a więc w nocy czasu polskiego.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl