Studia o specjalizacji informatycznej dla policjantów otwarto w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie cztery lata temu. Dwa lata temu wstrzymano dalszą rekrutację. Teraz utworzono je ponownie. - Wszystko to dzieje się w rytm politycznych zamówień - mówią tvn24.pl wykładowcy jedynej w kraju policyjnej wyższej uczelni.
Inauguracja 3,5-letnich studiów inżynierskich "Informatyka w Bezpieczeństwie" dla 37 policjantów, którzy z powodzeniem przeszli rekrutację, miała miejsce w roku akademickim 2017/2018.
- Dzięki nowemu kierunkowi studiów policja będzie miała doskonale przygotowanych informatyków - mówił ówczesny komendant-rektor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.
"Ogromne doświadczenie"
Start nowatorskiego kierunku poprzedziły miesiące zabiegów w ówczesnym Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, by spełnić wszystkie ustawowe wymogi dotyczące m.in. utworzenia programu studiów i sprowadzenia z politechnik i uniwersytetów wykładowców z wiedzą użyteczną dla policjantów. Uczelnia poniosła także koszty - jak przekazał nam jej rzecznik komisarz Krzysztof Wasyńczuk - około stu tysięcy złotych.
Według naszych rozmówców otwarcie tego kierunku było efektem starań ówczesnego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Zdzikota.
Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie, choć jest jednostką policji, to w kwestiach naukowych podlega nie komendantowi głównemu policji, a bezpośrednio ministrowi.
Podczas jednej z konferencji prasowych jeszcze w 2017 roku Zdzikot tłumaczył, że studia informatyczne to część rządowych planów dla szczytnieńskiej uczelni: - W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji chcemy, by takim centrum kompetencji [cyberbezpieczeństwa - red.] stała się Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie. Ta uczelnia ma w tym obszarze już ogromne doświadczenie.
Rektor Marek F.
Tak było cztery lata temu. Dziś, jak sprawdziliśmy, chętni do podjęcia takich studiów, nie znajdą ich już w ofercie Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.
Zamknięcie kierunku potwierdził również w odpowiedzi na nasze pytania komisarz Krzysztof Wasyńczuk, rzecznik prasowy WSPol.
Wynika z nich, że odbyły się tylko trzy rekrutacje na studia - pierwsza w roku akademickim 2017/2018, a ostatnia w 2019/2020. Od dwóch lat rekrutacja na ten kierunek nie jest już prowadzona.
Dlaczego? Komisarz Wasyńczuk odpowiedział nam na to pytanie w następujący sposób: "[nie przeprowadzono rekrutacji - red.] w związku z podjętą uchwałą przez Senat Uczelni, którego przewodniczącym był wówczas Marek F. [w oryginale pełne nazwisko - red.], rektor WSPol."
Rektor F. odszedł z uczelni na początku 2020 roku w niesławie.
Stało się to po reportażu "Superwizjera" TVN, w którym byli i obecni pracownicy szkoły ujawnili, że Marek F. miał ich zmuszać do pisania prac naukowych, które później były rektor przedstawiał jako swoje. Publikacje były mu potrzebne, by uzyskać stopień doktora habilitowanego.
Afera mailowa rządu PiS
Na stanowisku komendanta-rektora Marka F. zastąpiła insp. dr hab. Iwona Klonowska, funkcjonariuszka Komendy Głównej Policji, a wcześniej m.in. Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.
Nasi rozmówcy zwracają uwagę, że także w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nastąpiły zmiany. Na początku 2018 roku Tomasz Zdzikot przeniósł się do resortu obrony narodowej, gdzie został wiceministrem zajmującym się zagadnieniami cyberbezpieczeństwa w armii. Z MON odszedł z kolei do Poczty Polskiej, gdzie do dziś jest prezesem.
- Studia po cichu wygaszono. Na uczelni nie jest żadną tajemnicą, że stało się tak, bo odszedł polityk, który rozumiał wyzwania dotyczące cyberbezpieczeństwa. Jego następcy mieli inne priorytety. Rektor Klonowska mogła wrócić do studiów w latach 2020/2021 i 2021/2022, ale cyberbezpieczeństwo nie było ważne - komentują nasi rozmówcy.
"Cyberbezpieczeństwo" wróciło jednak jako priorytet do WSPol w tym roku. Stało się to po tym, jak nieznani sprawcy przechwycili zwartość prywatnej skrzynki mailowej szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka i zaczęli sukcesywnie publikować jej zwartość w internecie.
Pod koniec lipca premier Mateusz Morawiecki i minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zapowiedzieli powstanie w policji Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Według zapowiedzi biuro ma zacząć funkcjonować już od nowego roku, a świetnie płatną pracę - nawet kilka razy wyższą niż zwykli policjanci - ma w nim znaleźć niemal dwa tysiące funkcjonariuszy.
- Tylko skąd ich brać, skoro zlikwidowano studia? - z przekąsem zauważają nasi rozmówcy ze Szczytna.
"Przy udziale praktyków"
Tym razem Wyższa Szkoła Policji otworzyła studia podyplomowe - dokładnie 25 października tego roku - w zakresie "cyberbezpieczeństwa".
- Program jest wynikiem konsultacji z Biurem do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji. Jego głównym celem jest skuteczne rozpoznawania, zapobieganie i zwalczanie cyberprzestępczości - wyjaśnia tvn24.pl rzecznik uczelni. Zapewnia także, że program będzie "realizowany przy udziale praktyków".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: "Superwizjer" TVN