Zniszczył kapliczkę, pluł na krzyż. Decyzja sądu

Mężczyzna zniszczył figurkę Matki Boskiej
Choroszcz. Ktoś zniszczył dwa krzyże i figurkę Maryi Panny (5.08.2024)
Źródło: Gazeta w Choroszczy, UM Choroszcz
42-latek usłyszał zarzuty obrazy uczuć religijnych i znieważenia przedmiotów czci religijnej. Przyznał się m.in. do zniszczenia przydrożnej kapliczki w Kościukach oraz do rozkładania w kościele w Białymstoku kartek z obraźliwymi treściami. Groziło mu do dwóch lat więzienia. Sąd, z uwagi na stan zdrowia mężczyzny, umorzył jednak sprawę. Postanowienie nie jest prawomocne.

Sąd zajmował się zarzutami z dwóch aktów oskarżenia, dotyczących tego samego 42-latka.

Pod koniec lipca zeszłego roku policja dostała zawiadomienie o tym, że we wsi Kościuki w gminie Choroszcz uszkodzona została figura Matki Boskiej. Ktoś odłamał jej dłonie, zniszczył też głowę i twarz figury. Kolejne zawiadomienie dotyczyło trzykrotnych uszkodzeń przydrożnego krzyża wraz z cokołem i figurki Jezusa.

Mężczyzna zniszczył figurkę Matki Boskiej
Mężczyzna zniszczył figurkę Matki Boskiej
Źródło: Gazeta w Choroszczy

Obraza uczuć religijnych i znieważenie miejsca kultu

W związku z tą sprawą zatrzymany został 41-letni wówczas białostoczanin. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Rejonową w Białymstoku postawiono mu cztery zarzuty, dotyczące obrazy uczuć religijnych innych osób poprzez publiczne znieważenie przedmiotów czci religijnej.

Grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia.

Miał pluć na krzyż

Kilka miesięcy wcześniej do sądu trafił akt oskarżenia Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, dotyczący tego samego mężczyzny i bardzo podobnych zarzutów, bo oskarżono go o obrazę uczuć religijnych i znieważenia miejsca kultu.

Według tego aktu oskarżenia, w bazylice archikatedralnej w Białymstoku rozkładał on kartki z obraźliwymi treściami i – zgodnie z relacją świadków - pluł na krzyż.

Incydenty zgłosił policji w lutym ubiegłego roku proboszcz parafii archikatedralnej. Przekazał, że do kościoła przychodzi mężczyzna, którego zachowanie obraża uczucia religijne innych osób - znieważa on przedmioty czci religijnej i miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. Jak przekazał duchowny, sprawca przed nabożeństwami rozkładał na ławkach, ambonie i ołtarzu kartki z "bluźnierczymi napisami".

Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzutów z dwóch aktów oskarżenia.

Powołano biegłego, który ocenił stan zdrowia mężczyzny

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Ten, jeszcze przed otwarciem przewodu sądowego, zdecydował o konieczności przeprowadzenia badań stanu zdrowia mężczyzny.

Powołując się na ważny interes prywatny 42-latka, utajnił jednak informację o specjalności medycznej biegłego, którego poproszono o opinię.

Postępowanie zostało umorzone

W środę (10 września) sąd, opierając się na opinii biegłego, umorzył postępowanie wobec mężczyzny. Stało się to na niejawnym posiedzeniu. Wyłączona była również jawność samej treści postanowienia, z wyjątkiem informacji, iż postępowanie przeciwko oskarżonemu zostaje umorzone oraz że został wobec niego zastosowany środek zabezpieczający, ale sąd nie podał już, o jaki środek chodzi.

Postanowienie nie jest prawomocne. W obu tych śledztwach prokuratorzy uznali, iż nie ma potrzeby przeprowadzania badań oskarżonego.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: