Nawrocki: rosyjska prowokacja była próbą testowania naszej gotowości do reakcji

Prezydent Karol Nawrocki
Nawrocki: rosyjska prowokacja była próbą testowania naszej gotowości do reakcji
Źródło: TVN24
Rosyjska prowokacja była niczym więcej, tylko próbą testowania naszych zdolności, zdolności reagowania także polityków - powiedział prezydent Karol Nawrocki w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Ocenił, że "wszystkie testy zdaliśmy".

Prezydent odwiedził bazę w Krzesinach po tym, gdy w nocy z wtorku na środę, w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona przez drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. W operacji poza naziemnymi systemami uczestniczyły między innymi samoloty wczesnego ostrzegania AWACS, dwa myśliwce F-35 i dwa F-16, śmigłowce - bojowe Mi-24, a także wielozadaniowe M-17 oraz Black Hawk.

- Oto my, naród polski, jesteśmy narodem, który nie wystraszył się sowieckiego żołnierza w 1920 roku, który stał u bram Warszawy. Jesteśmy narodem, który nie oddał swojej duszy po roku 1945 przez blisko 50 lat sowieckiej propagandy. (...) A dzięki wspaniałym polskim pilotom i pilotom naszych sojuszników, Polska, która jest w Sojuszu Północnoatlantyckim, Polska, która osiąga blisko 5 procent wydatków na siły zbrojne z naszego PKB, nie wystraszy się też rosyjskich dronów - powiedział Karol Nawrocki.

- Mamy wspaniałych pilotów, wspaniałych żołnierzy, a zwierzchnik Sił Zbrojnych ma świadomość, skąd przychodzimy, kim jesteśmy i na co jesteśmy gotowi - dodał.

Prezydent mówił, że rosyjska prowokacja "była niczym więcej, tylko próbą testowania naszych zdolności, zdolności reagowania także polityków, prezydenta Polski, premiera Polski na to, co się dzieje we współczesności, co się dzieje dzisiaj".

- Była próbą i prowokacją sprawdzenia mechanizmu działania w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i naszej gotowości do reakcji - dodał.

Dziękując generałom, żołnierzom, mówił, że "wszystkie te testy zdaliśmy". - I test polityczny, i test partnerski w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, wykonując od nocy swoje zadania dyplomatyczne, a przede wszystkim test wojskowy, waszej gotowości do tego, aby na rosyjską prowokację zareagować - kontynuował.

Nawrocki: aby wojny nie było, musimy być każdego dnia do wojny przygotowani

Nawrocki przekonywał, że to, co się wydarzyło, jest także zadaniem "przede wszystkim dla polskiej klasy politycznej".

- Ten sukces 10 września i umiejętność waszej reakcji, waszej walki powinien w nas, w osobach odpowiedzialnych za przyszłość Polski, we mnie, jako w prezydencie Polski, w panu premierze, w polskim rządzie, w nas wszystkich, zbudzić poczucie głębokiego zadania, abyśmy byli z każdym rokiem, z każdym miesiącem, z każdym dniem jeszcze lepiej przygotowani do tego, co się może wydarzyć w przyszłości - ocenił.

Karol Nawrocki w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach
Karol Nawrocki w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach
Źródło: PAP/Jakub Kaczmarczyk

- Chcę prowadzić Polskę i Europę do przyszłości bez wojny. To jest rzecz oczywista. Ale aby wojny nie było, musimy być każdego dnia do wojny przygotowani i pracować - mówił.

- A my, politycy, musimy wykonywać swoje zadania równie dobrze, jak wy, piloci, żołnierze Wojska Polskiego, i być gotowi do tego, aby służyć bezpieczeństwu Rzeczpospolitej - dodał.

- Przyjechałem tutaj po to, aby w Krzesinach z głębi serca podziękować i powiedzieć, że prezydent Rzeczpospolitej Polskiej jest i będzie z polskim żołnierzem, jest z was dumny, a naszym sojusznikom i Holendrom, i Norwegom, i Amerykanom, i Rumunom, i Francuzom, i wszystkim wojskom Sojuszu Północnoatlantyckiego z głębi serca dziękuję za to, że przeszliśmy test solidarności i gotowości do tego, aby reagować na zaczepki i prowokacje Federacji Rosyjskiej - powiedział Nawrocki.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: