Spór w Zjednoczonej Prawicy. "Gdyby nie było różnic, wszyscy bylibyśmy w jednej partii"

Źródło:
TVN24
Błaszczak: pewne napięcia są, były i będą
Błaszczak: pewne napięcia są, były i będąTVN24
wideo 2/7
Błaszczak: pewne napięcia są, były i będąTVN24

Spór w Zjednoczonej Prawicy niespełna trzy tygodnie przed wyborami samorządowymi nie gaśnie, choć zachęcają do tego niektórzy z polityków. - Apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby miarkować - powiedział Jacek Sasin (PiS). Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenił z kolei, że "gdyby nie było różnic, wszyscy bylibyśmy w jednej partii". - Jeżeli ktoś woli wejść w narrację z pasożytami, to niech się zajmie akurat tymi małymi organizmami - mówił natomiast poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.

Od kilku dni toczy się spór w Zjednoczonej Prawicy, który wywołały słowa eurodeputowanego Patryka Jakiego (Suwerenna Polska). - Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych. Jeżeli będzie kolejny raz (Mateusz - red.) Morawiecki premierem, to ja państwu nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo – powiedział na spotkaniu w Pabianicach.

Do wypowiedzi tej odnosili się politycy PiS, w tym były szef KPRM Michał Dworczyk, który we wtorek określił relacje między Prawem i Sprawiedliwością a Suwerenną Polską jako "układ pasożytniczy". - Korzystając z listy Prawa i Sprawiedliwości, koledzy z Suwerennej Polski trafili do Sejmu, do Senatu, dzisiaj trafią do samorządów. Rozumiem, że mają też plany startowania w eurowyborach, ale sami grają na siebie - dodał.

Czytaj także: Jaki krytykuje Morawieckiego i Dudę. "Może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś prezesa, premiera i głowę państwa"

Zobacz też: Dworczyk odpowiada Jakiemu: zastanawiam się, co jeszcze robi w Zjednoczonej Prawicy

Dworczyk odpowiada Jakiemu: zastanawiam się, co jeszcze robi w Zjednoczonej Prawicy
Dworczyk odpowiada Jakiemu: zastanawiam się, co jeszcze robi w Zjednoczonej PrawicyRMF FM

Paweł Jabłoński (PiS) i Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska) dyskutowali z kolei w mediach społecznościowych o dorobku rządów Zjednoczonej Prawicy. Jabłoński pisał między innymi o "niespecjalnie skutecznej" reformie sądownictwa i "partyjce na 7-8 procent", Kaleta zaś o "latach lekkomyślności w relacjach z Unią Europejską". 

Zobacz też: "Krótkie spodenki", "genialne recepty" i "krzykacze-radykałowie". Kolejna odsłona sporu na prawicy

Sasin: apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby miarkować

Jacek Sasin w "Rozmowie Piaseckiego" przyznał, że "pewne napięcia są faktem" i "nie narodziły się po ostatnich wyborach parlamentarnych, one były też w poprzednich latach". - Były przecież pewne różnice, nikt tego nie ukrywał. W wielu kwestiach, które były realizowane przez Zjednoczoną Prawicę i Prawo i Sprawiedliwość, ta dyskusja wewnętrzna trwała. Ubolewam nad tym, że ona dzisiaj przybiera taką formę - przyznał Sasin.

Sasin o sporze w Zjednoczonej Prawicy: apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby miarkować
Sasin o sporze w Zjednoczonej Prawicy: apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby miarkowaćTVN24

Sasin odnosił się również do słów Dworczyka. - To jest rzeczywiście przekroczenie moim zdaniem pewnego dobrego smaku w dyskusji. Szczególnie w dyskusji wewnątrz jednego ugrupowania. Dlatego apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby troszkę miarkować. Przeciwnik jednak nie jest wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy, tylko zupełnie gdzie indziej - powiedział Sasin.

Ozdoba: jeśli ktoś idzie w narrację z pasożytami, to niech się zajmie tymi małymi organizmami
Ozdoba: jeśli ktoś idzie w narrację z pasożytami, to niech się zajmie tymi małymi organizmamiTVN24

Ozdoba: jeśli ktoś idzie w narrację z pasożytami, to niech się zajmie tymi małymi organizmami

- Ani krótkie spodenki, ani pasożyty nie są słowami, które padły ze strony ugrupowania ministra Ziobry, więc proszę pytać o to pana ministra Dworczyka - powiedział Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska).

Na pytanie, czy określenie "układ pasożytniczy" jest odpowiednie dla Zjednoczonej Prawicy, odpowiedział, że myślał, że "ktoś mu [Dworczykowi - red.] się włamał na skrzynkę, ale jednak to był wywiad".

Stwierdził jednak, że nie należy obwiniać o spór prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Uważamy, że obóz Zjednoczonej Prawicy jest wartością. Prezes Jarosław Kaczyński doskonale kieruje obozem i nie ma żadnego powodu, żeby zrzucać winę na prezesa Jarosława Kaczyńskiego czy kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości - powiedział.

- Podpisuję się pod tym, co powiedział Patryk Jaki, bo jest z mojego ugrupowania i zwracam uwagę na debatę merytoryczną, a jeżeli ktoś woli wejść w narrację z pasożytami, to niech się zajmie akurat tymi małymi organizmami - dodał.

Sam Michał Dworczyk nie odpowiadał na pytanie reporterki Mai Wójcikowskiej na temat swojej wypowiedzi i sporu w Zjednoczonej Prawicy.

Błaszczak: pewne napięcia są, były i będą
Błaszczak: pewne napięcia są, były i będąTVN24

Błaszczak: pewne napięcia są, były i będą

Do sporu w Zjednoczonej Prawicy odniósł się także przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. - W klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości są parlamentarzyści wybrani z listy Prawa i Sprawiedliwości, ale reprezentujący różne środowiska. Gdyby nie było różnic, wszyscy bylibyśmy w partii jednej - Prawo i Sprawiedliwość. Tymczasem są to reprezentanci różnych środowisk. Pewne napięcia są, były i będą - powiedział.

Zobacz też: Szymon Hołownia o "ciekawych przetasowaniach na sali sejmowej"

- Jestem parlamentarzystą o już dość dużym doświadczeniu i wiem, że do niczego nie prowadzi to, jeżeli będę komentował czyjeś słowa - dodał krótko.

Kaleta: koledzy ze stronnictwa pana Morawieckiego chyba są za bardzo rozemocjonowani
Kaleta: koledzy ze stronnictwa pana Morawieckiego chyba są za bardzo rozemocjonowaniTVN24

Kaleta: koledzy są za bardzo rozemocjonowani

Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska) przyznał, że jego partia odnosiła się "krytycznie wobec niektórych decyzji, które pan premier Morawiecki forsował w relacjach Polski z Unią Europejską". - My (Suwerenna Polska - red.) wobec pana premiera Morawieckiego i jego środowiska takich określeń nie używamy. (...) Mamy odmienne zdanie w wielu kluczowych sprawach od wielu lat i również artykułowaliśmy je, chociażby głosując w parlamencie decyzję o zasobach własnych Unii Europejskiej - powiedział Kaleta.

Na uwagę, że w ostatnim czasie sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta powiedział, że "koledzy ze stronnictwa pana premiera Morawieckiego chyba są za bardzo rozemocjonowani w tym momencie".

Ociepa: zachęcam do tego, żeby wstrzymywać się z komentarzami do czasu powyborczego
Ociepa: zachęcam do tego, żeby wstrzymywać się z komentarzami do czasu powyborczegoTVN24

Ociepa: napięcia powinny być załatwiane za zamkniętymi drzwiami

W Zjednoczonej Prawicy oprócz PiS i Suwerennej Polski jest też stowarzyszenie OdNowa kierowane przez Marcina Ociepę, byłego wiceministra obrony narodowej w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

- Zachęcam wszystkich kolegów i koleżanki do tego, żeby wstrzymywać się z komentarzami dotyczącymi relacji wewnętrznej Zjednoczonej Prawicy do czasu powyborczego. Oczywiście mamy prawo do swoich zdań, są różnego rodzaju napięcia, ale z całą pewnością one powinny być załatwiane za zamkniętymi drzwiami - powiedział.

Kuźmiuk: w każdej partii są jakieś emocje

- W każdej partii politycznej są jakieś emocje, jak trwa kampania wyborcza, ale generalnie w Prawie i Sprawiedliwości jest wszystko w porządku. Idziemy do przodu - powiedział Zbigniew Kuźmiuk (Prawo i Sprawiedliwość).

Na pytanie o "układ pasożytniczy" odparł, że jest to spowodowane "emocjami związanymi z kampanią wyborczą". - Jesteśmy zwarci jak pięść, idziemy do przodu, wygramy wybory - zapewniał.

Czarnek: nie rozumiem przyjaciół z PiS, którzy nie potrafią uspokoić głów przed wyborami

Przemysław Czarnek został zapytany w środę przez portal gazeta.pl, czy Zjednoczona Prawica faktycznie jest zjednoczona, czy "to brzmi trochę jak dowcip". - Oczywiście, że jest zjednoczona, nawet jeśli są jakieś tarcia. Zawsze były, od samego początku, i będą - odparł.

Zobacz też: Czarnek: gdyby ktoś chciał wyrzucać Suwerenną Polskę ze Zjednoczonej Prawicy, to pójdę z nimi

- To są rozgrzane głowy w emocjach kampanii wyborczej, które nie rozumieją, że Suwerenna Polska, wcześniej Solidarna Polska zawsze miała takie stanowisko względem naszej taktyki w Unii Europejskiej - ocenił Czarnek.

- Ja nawet częściowo to stanowisko Suwerennej Polski popieram, natomiast nie rozumiem moich przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie potrafią uspokoić głów na 2,5 tygodnia przed wyborami - dodał.

Jego zdaniem, "nic nowego nie powiedział Patryk Jaki, czego nie mówiłby wcześniej". - Reakcja na to była bezsensowna - stwierdził.

Autorka/Autor:ek/ft

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości
Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mieszkańcy Nysy do późnych godzin nocnych toczyli dramatyczną walkę o wał przeciwpowodziowy. Bezwzględną ewakuację zarządzono w dolnej części Paczkowa, dolnej części Kozielna i dolnej części Starego Paczkowa po uszkodzeniu zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. W powiecie oławskim zagrożone zalaniem są dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok.

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

Źródło:
PAP, TVN24

Powódź w Polsce trwa. Setki mieszkańców Nysy walczyło ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Do późnej nocy umacniali workami z piaskiem, a nawet kostką brukową wał przy moście Kościuszki. Nysa ma ponad 44 tysiące mieszkańców. Akcja służb i mieszkańców przyniosła pożądany skutek - udało się załatać uszkodzony wał. Służby pracują dalej.

Dramatyczna noc w Nysie

Dramatyczna noc w Nysie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wrocławski ratusz informuje, że kulminacja fali powodziowej przyjdzie na Odrze we Wrocławiu około piątku, choć znacznie podwyższony stan może być już od środy. W Nysie (woj. opolskie) około północy rozpoczęła się ponowna akcja zrzucania ze śmigłowców tzw. big bagów, które mają załatać uszkodzony wał na Nysie Kłodzkiej. Burmistrz Lewina Brzeskiego (woj. opolskie) podjął decyzję o ewakuacji całej miejscowości. Ewakuację zarządzono również w dwóch miejscowościach koło Oławy (woj. dolnośląskie), gdzie zapadła decyzja o zalaniu polderu Oława-Lipki.

Co z Wrocławiem? Ratusz o kulminacji fali na Odrze

Co z Wrocławiem? Ratusz o kulminacji fali na Odrze

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala powodziowa na Odrze dociera do Oławy i wkrótce będzie we Wrocławiu. W poniedziałek wieczorem przekroczyła na wodowskazie w Brzegu poziom 620 centymetrów i zapadła decyzja o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Starszy kapitan Michał Wójtowicz, oficer prasowy powiatowej PSP w Oławie, przekazał w rozmowie z tvn24.pl, że dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok - znajdą się przynajmniej częściowo pod wodą prawdopodobnie w ciągu kilkunastu godzin. Ze wsi Stary Górnik na ewakuację zdecydowały się "zaledwie dwie rodziny". O mieszkańcach Starego Otoku nie miał informacji. Nie wykluczył, że niektórzy ewakuowali się na własną rękę, ale podkreślił, że większość postanowiła zostać ze swoim dobytkiem i czekać.

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Powódź w południowej i zachodniej Polsce przybiera na sile. Najtrudniejsza sytuacja występuje na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Ochronę przed nadciągającą wodą może dać zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera ocenił, że działanie tego zbiornika daje "największą różnicę" między powodzią z 1997 roku a tą obecną. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podał, że do godziny 16 zbiornik ściął falę wezbraniową Odry, przyjmując około 108 milionów metrów sześciennych wody. To tyle, ile można by było wlać w 108 Stadionów Narodowych w Warszawie.

Wszystkie oczy na ten zbiornik. Robi "największą różnicę"

Wszystkie oczy na ten zbiornik. Robi "największą różnicę"

Źródło:
PAP

- Wszyscy, którzy się odważą na haniebne, ohydne czyny, złodziejstwo wobec tych, którzy są poszkodowani, którzy musieli opuścić swoje domostwa, zostaną surowo ukarani - zapowiedział w "Kropce nad i" szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Przekazał też, że Żandarmeria Wojskowa włączyła się do pomocy w ochronie dobytku osób dotkniętych powodziami. Podkreślił, że informacje, jakoby planowano wysadzać wały przeciwpowodziowe "to ordynarne kłamstwo" i dezinformacja.

"Wszyscy, którzy się odważą, zostaną surowo ukarani"

"Wszyscy, którzy się odważą, zostaną surowo ukarani"

Źródło:
TVN24

Mieszkańcy Nysy walczyli ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Władze zdecydowały o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Z kolei w Ostrawie w wyniku uszkodzenia wału przeciwpowodziowego woda zalała jedną z dzielnic miasta. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 17 września.

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Źródło:
PAP, TVN24

Jeden z największych światowych gigantów branży nowych technologii - Intel - wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce, bo sytuacja firmy się pogarsza - poinformował w poniedziałek wieczorem polski resort cyfryzacji.

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Źródło:
PAP

Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Wicepremier oraz szef resortu obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się z apelem do pracodawców w sprawie ochotników, którzy działają w OSP i WOT. - Prosimy o zwolnienie ich z pracy. Prosimy o to, żeby nie musieli przychodzić, jeżeli biorą udział w akcji, a są z różnych województw - powiedział Kosiniak-Kamysz podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel wicepremiera

"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel wicepremiera

Źródło:
tvn24.pl

Budowa suchego zbiornika Racibórz Dolny trwała siedem lat i kosztowała dwa miliardy złotych. Opozycja twierdzi: "zbiornik Racibórz mógł powstać dlatego, że do władzy przyszedł PiS" - i wprowadza w błąd opinię publiczną. Przypominamy, jak przebiegała ta budowa.

Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Źródło:
Konkret24

Otrzymałam wnioski od polskich władz w zakresie uchylenia immunitetu Michała Dworczyka, Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i Adama Bielana - przekazała szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Dodała, że zostaną one teraz przesłane do Komisji Prawnej PE. Korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski wyjaśnia, że tym samym rozpoczęta zostaje procedura w tej sprawie w PE.

Wnioski w sprawie immunitetów czterech polskich europosłów. Rusza procedura

Wnioski w sprawie immunitetów czterech polskich europosłów. Rusza procedura

Źródło:
TVN24, Wirtualna Polska

Policjanci zatrzymali 31-latkę. Jak ustalili, sprzątała ona domy, jednocześnie okradając ich właścicieli. Z budynków miały znikać pieniądze, złota biżuteria czy zegarki. Okazało się też, że kobieta była poszukiwana.

Sprzątała domy i je okradała

Sprzątała domy i je okradała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dotychczas żaden z zakładów ZPC Otmuchów, w tym główny położony w Nysie, nie został zalany - przekazała spółka w komunikacie. Jak dodano, do tej pory nie odnotowano istotnych strat finansowych, jednakże ryzyko zalania zakładów w Otmuchowie i Nysie nadal jest wysokie.

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Źródło:
PAP

Dzięki eksperymentalnemu projektowi współprowadzonemu przez IMGW-PIB możemy zobaczyć zasięg zalanych terenów na mapach. Potężne rozlewiska widać koło Prudnika, w Kotlinie Kłodzkiej i w okolicach zbiornika Racibórz Dolny.

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Źródło:
tvn24.pl

Właścicielom pensjonatu w Lądku-Zdroju udało się ewakuować przed powodzią, ale mierzą się teraz ze skutkami kataklizmu. - To było całe ich życie. W jedno popołudnie wszystko legło w gruzach - mówi nam pani Anna, siostra poszkodowanego.

Stracili dom i źródło zarobku. "Brat się rozpłakał, kiedy mnie usłyszał"

Stracili dom i źródło zarobku. "Brat się rozpłakał, kiedy mnie usłyszał"

Źródło:
tvn24.pl

Do 10 tysięcy złotych natychmiastowej pomocy doraźnej dla osoby samotnej lub rodziny - to jedna z form wsparcia, która przysługuje powodzianom. Oprócz tego osoby poszkodowane przez powodzie będą mogły liczyć na 100 tysięcy złotych na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych oraz 200 tysięcy złotych na odbudowę budynków mieszkalnych. Oto jak złożyć wniosek.

Rządowa pomoc dla powodzian. Jak złożyć wniosek?

Rządowa pomoc dla powodzian. Jak złożyć wniosek?

Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci. Wjechał w nich rozpędzony volkswagen, którym podróżowało pięć osób. Kobieta z tego samochodu trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Trzem mężczyznom nic się nie stało, byli pijani. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że miał sądowy zakaz prowadzenia i był notowany.

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend kierowca SUV-a ściął sygnalizator na przejściu dla pieszych na Wybrzeżu Szczecińskim, potrącił dwie osoby i uciekł. Strażnicy miejscy udzieli pomocy poszkodowanym, opisali też szczegóły.

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańskie media podają, że podejrzanym o próbę zamachu na Donalda Trumpa na jego polu golfowym w niedzielę jest Ryan Wesley Routh. 58-letni Amerykanin pochodzący z Karoliny Północnej ma burzliwą przeszłość.

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Źródło:
BBC, Reuters, New York Times, CNN, tvn24.pl