Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. Jeżeli będzie kolejny raz Morawiecki premierem, to ja państwu nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo - mówił w piątek europoseł Patryk Jaki o rządach Mateusza Morawieckiego. Skrytykował też prezydenta Andrzeja Dudę. "Może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś prezesa, premiera i głowę państwa" - odpowiedział mu w mediach społecznościowych poseł PiS Piotr Mueller. Dodał, że "zachęca do rozmów w gronach do tego przeznaczonych". Na te słowa z kolei odpowiedział Jaki.
Europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki spotkał się w piątek z mieszkańcami Pabianic. Mówił m.in. o działaniach rządów Mateusza Morawieckiego. - Jest bardzo wiele pretensji do nas, że byliśmy za słabi wobec Unii Europejskiej, że byliśmy za słabi jeśli chodzi rozbijanie tego układu Trzeciej Rzeczypospolitej, że byliśmy za słabi jeśli chodzi o TVN i tak dalej. I czy dajemy gwarancję, że tym razem będzie inaczej? Ja państwu mogę dać gwarancję, że jak ja będę miał na to wpływ, to ja tego dopilnuję. Będziecie mnie państwo rozliczać. Problem polega na tym, że my wszyscy musimy wyciągnąć wnioski i zadać sobie pytanie, kto za to wewnątrz naszego obozu odpowiada i robić wszystko, żeby już nie miał wpływu na to po raz kolejny - mówił.
- Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych. Jeżeli będzie kolejny raz (Mateusz - red.) Morawiecki premierem, to ja państwu nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo - dodał Jaki.
Jaki o prezydencie
Odniósł się także do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. - Musimy wyciągać wnioski. Kto zawetował (lex - red.) TVN? Bynajmniej nie był to Bronisław Komorowski. Jak teraz przyjedzie, to trzeba go zapytać, czemu to zrobił. A dlaczego zawetował ustawy sądowe? Mówi, że protesty były. Widzieliście jak mu podziękowali? Rozzuchwalili się i teraz jego chcą stawiać przed Trybunał Stanu - powiedział.
- To jest rachunek za naiwność - ocenił. - My też musimy wewnątrz naszego obozu wyciągać wnioski. Przyjdziecie i będziecie głosować. Na listach są różni ludzie, wybierajcie tych, których znacie i wiecie, że jak będzie trzeba, to nie cofną nogi - stwierdził europoseł Suwerennej Polski, zwracając się do zebranych.
Wypowiedź Patryka Jakiego padła po równo godzinie i czterech minutach od rozpoczęcia zapisu z transmisji ze spotkania.
"Może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś prezesa, premiera i głowę państwa"
Na opisany wyżej fragment wystąpienia Patryka Jakiego odpowiedział w sobotę na portalu X poseł PiS i były rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, Piotr Mueller. "Kolegę Patryka Jakiego zachęcam do rozmów w gronach do tego przeznaczonych" - stwierdził. Jak dodał, "celowo spłaszczasz dyskusję na temat decyzji rządu w sprawach unijnych, żeby 'coś się przykleiło'. Szkodzisz tym obozowi. A decyzje w tych obszarach były przyjmowane wyłącznie na poziomie całego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Wiesz o tym doskonale".
"Choć może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś prezesa, premiera i głowę państwa" - napisał.
W dalszej części odniósł się do działań polityków Suwerennej Polski w ciągu ostatnich ośmiu lat. "Szkoda, że takiej energii nie przełożyliście na działania w prokuraturze, sądach (np. pełnej cyfryzacji - w 8 lat dało się zrobić!). Szkoda, że przez Wasz radykalizm straciliśmy kilka punktów procentowych do zwycięstwa. Szkoda, że Wasz radykalizm obudził złość na nasz obóz i zmobilizował osoby, które poszły na wybory tylko dlatego, że nie chcieli tego stylu uprawiania polityki co prezentujecie. Szkoda, że w ramach partykularnych interesów celujesz działa w kolegów ze Zjednoczonej Prawicy zamiast w Donalda Tuska" - czytamy.
"Nauczcie się już raz na zawsze". 11-punktowa odpowiedź Jakiego
Do tych słów Muellera Jaki odniósł się w sobotę wieczorem. Jego wpis zawiera 11 punktów.
Europoseł napisał, że "nie było żadnej zgody kierownictwa (jego partii - red.) na Fit55 i te zielone głupoty" i że jest to "wyłączna odpowiedzialność" Mateusza Morawieckiego. Dodał, że w tej sprawie "nie było zgody koalicyjnej", natomiast było "pełno protestów" ze strony Suwerennej Polski.
W kolejnych punktach odniósł się między innymi do zmian w wymiarze sądownictwa. Za czasów rządów PiS-u to właśnie partia Jakiego odpowiadała za ten obszar.
"Kasta była już spakowana. Zmienił to MM (Mateusz Morawiecki - red.), ponieważ w zamian za uratowanie ich sędziów - miała być kasa z UE. SP mówiła, że nie będzie środków jak zobaczą, że cofamy się w sprawach, do których UE nie ma żadnych kompetencji a tylko wzmocnimy ich wypływy oraz pomóżmy im wrócić do władzy. Trzeba przypomnieć kto miał rację?" - napisał europoseł.
"Wasze zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej i odpuszczenie kaście teraz się mści - ostrzegaliśmy", "odpuszczanie sprawy mediów również się teraz mści - ostrzegaliśmy" - pisze dalej Jaki.
"Co do odpowiedzialności za kampanię przypominam, że jej twarzą był MM (Mateusz Morawiecki - red.). Z. Ziobro był Waszą decyzją marginalizowany - nie wystąpił nawet na kluczowych konwencjach. Więc nie radzę zwalać na nikogo innego" - dodaje.
"Nauczcie się już raz na zawsze. Jesteśmy jako SP odrębną partią, która nie będzie brała odpowiedzialności za te złe decyzje, które pomogły Tuskowi dojść do władzy. (Kto chwalił się KPO na bilbordach - kiedy mówiliśmy, jak to się skończy)" - napisał Jaki w jednym z ostatnich punktów swojej odpowiedzi do Muellera.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP