Warszawski sędzia Piotr Gąciarek skierował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie zawieszenia w obowiązkach sędziego Igora Tulei. Sędzia ma wątpliwości, czy może prowadzić sprawę zamiast Tulei, skoro ten został zawieszony przez nieuznawaną przez Sąd Najwyższy Izbę Dyscyplinarną.
W listopadzie nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet sędziemu Igorowi Tulei. Zdecydowano o zawieszeniu go w czynnościach służbowych oraz o obniżeniu mu uposażenia o 25 procent.
Wszystkie sprawy odebrano sędziemu Tulei i przydzielono nowym sędziom. Jedną z nich w warszawskim Sądzie Okręgowym przejął w wyniku losowania sędzia Piotr Gąciarek. Gąciarek ma jednak wątpliwości, czy może prowadzić tę sprawę zamiast Tulei, skoro tego ostatniego zawiesiła nieuznawana przez SN Izba Dyscyplinarna.
Piotr Gąciarek nie rozpoznał sprawy, tylko zawiesił postępowanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sędziemu Tulei odebrano wszystkie sprawy >>>
Cztery pytania prejudycjalne do TSUE
Sędzia Gąciarek zdecydował się zadać cztery pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zawiesił postępowanie do czasu uzyskania odpowiedzi TSUE na wystosowane przez siebie pytania. Wniósł także o ich rozpoznanie w przyśpieszonym trybie.
W ocenie Gąciarka Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, a jej rozstrzygnięcia nie mają charakteru wiążących orzeczeń.
Oprócz Tulei Izba Dyscyplinarna zawiesiła sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna i sędzię Beatę Morawiec z Krakowa.
Sprawa Igora Tulei
18 listopada Izba Dyscyplinarna, która według Sądu Najwyższego nie jest sądem, zdecydowała o uchyleniu immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. Posiedzenie w Izbie Dyscyplinarnej było efektem zażalenia Prokuratury Krajowej na wcześniejsze postanowienie Izby. Izba ta, orzekając na początku czerwca w pierwszej instancji, nie uchyliła immunitetu sędziemu Tulei.
Powodem wniosku prokuratury było podejrzenie ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa. Chodziło o postępowanie w sprawie obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 roku, które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę.
W grudniu 2017 roku skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu. Według prokuratury naraziło to prawidłowy bieg dalszego śledztwa.
Pierwotnie Izba Dyscyplinarna w drugiej instancji miała zająć się tą sprawą 5 października, jednak termin ten został odroczony z uwagi na potrzebę zapoznania się z aktami tej sprawy przez sędziego Konrada Wytrykowskiego, który dołączył do składu orzekającego w miejsce Tomasza Przesławskiego. Odwołany został także kolejny termin, wyznaczony na 22 października. Posiedzenie odroczono wówczas z powodu objęcia kwarantanną jednego z sędziów orzekających w tej sprawie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24