Chcemy, aby szczątki prezydenckiego tupolewa trafiły do Polski jeszcze przed pierwszą rocznicą katastrofy pod Smoleńskiem - takie stanowisko polskiego rządu przedstawił minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Aleksandrowi Konowałowi. Rosyjski minister zapowiedział, że "będzie popierał ten wniosek i tę polską prośbę", chociaż sam nie ma kompetencji do podjęcia takiej decyzji.
Konowałow przyjechał do Polski w składzie delegacji prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Jego spotkanie z Kwiatkowskim zaplanowano na poniedziałkowe popołudnie, ich rozmowa trwała dwie i pół godziny.
Minister pomoże ile może
- Pamiętając, że zarówno ja, jak i minister Konowałow mamy swój zakres kompetencji (...) m.in. przekazałem swemu rosyjskiemu odpowiednikowi bardzo wyraźnie zarysowane oczekiwanie polskiego rządu, że szczątki samolotu tupolew trafią do Polski jeszcze przed pierwszą rocznicą katastrofy, czyli przed 10 kwietnia - powiedział po spotkaniu Kwiatkowski.
Jak dodał, podczas rozmowy minister Konowałow "złożył deklarację, że na etapie nieformalnych kontaktów i rozmów z przedstawicielami rosyjskiej prokuratury oraz innych instytucji, które w tej sprawie formalnie będą podejmować decyzję, będzie popierał ten wniosek i tę polską prośbę".
Umowy prawne
Ministrowie sprawiedliwości rozmawiali też m.in. na temat przygotowywanych polsko-rosyjskich umów: o współpracy w sprawach karnych i porozumienia o decentralizacji obrotu w sprawach cywilnych. Umowa dotycząca kwestii cywilnych na prośbę prezydentów ma przede wszystkim ułatwić prowadzenie spraw gospodarczych w obu krajach.
Jak poinformował Kwiatkowski dostał on tez zaproszenie do złożenia wizyty w Rosji w maju przyszłego roku. Poniedziałkowe spotkanie obydwu ministrów było już czwartym w tym roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24