Dwóch strażaków nie żyje, wielu zostało rannych, mieszkańcy zostali bez dachu nad głową - to efekt pożaru i wybuchów w kamienicy w Poznaniu. Na Bliskim Wschodzie, gdzie robi się coraz bardziej niespokojnie, Stany Zjednoczone zwiększą obecność wojskową. Na memoriale Kamili Skolimowskiej w Chorzowie padły dwa rekordy świata. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek.
1. Pożar i wybuch w kamienicy w Poznaniu
Dwóch strażaków zginęło w wyniku wybuchu, do którego doszło w kamienicy przy ulicy Kraszewskiego w Poznaniu. Pożar rozpoczął się tam w sobotę przed północą. Potem doszło do dwóch eksplozji. Na miejscu byli wtedy strażacy. Dwóch z nich zginęło, 11 zostało rannych. W szpitalach są też trzy inne osoby.
Czytaj też: Syreny zawyły w całym kraju
Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Budynek, w którym doszło do tragedii, będzie musiał zostać wyburzony. Nie nadaje się do ponownego zamieszkania.
Przyczyny eksplozji wciąż nie są znane. Wyjaśni je specjalnie do tego powołany zespół operacyjno-dochodzeniowy ekspertów z zakresu katastrof budowlanych.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w niedzielę wieczorem napisał na Facebooku, że "wszystkie osoby i rodziny poszkodowane w pożarze mogą otrzymać wsparcie socjalne (w tym finansowe) w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie". Dostępna jest też pomoc psychologiczna.
2. Eskalacja napięcia na Bliskim Wschodzie
Szef Departamentu Obrony USA Lloyd Austin nakazał wzmocnienie amerykańskiej obecności wojskowej na Bliskim Wschodzie, gdzie doszło do kolejnej eskalacji napięcia. Austin wydał polecenie, by w regionie obecne były dwa lotniskowce z towarzyszącą im grupą okrętów.
Czytaj też: Sytuacja "na krawędzi" i obawa przed "wojną totalną". Co dalej po wymianie ognia na Bliskim Wschodzie
Decyzja o wzmocnieniu obecności USA została podjęta po tym, jak Izrael przeprowadził naloty wyprzedzające na Liban, po wykryciu, że Hezbollah przygotowuje się do dużego ataku na państwo żydowskie. Wkrótce po tym Hezbollah ostrzelał północ Izraela.
Jednocześnie w niedzielę Hamas odrzucił warunki Izraela przedstawione w rozmowach o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa Jake Sullivan poinformował, że Stany Zjednoczone wciąż pracują w Kairze nad porozumieniem rozejmowym i "starają się zapobiec przekształceniu się obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie w szerszy konflikt".
3. Rekordowy memoriał Skolimowskiej
Dwa rekordy świata zostały pobite podczas niedzielnego mityngu Diamentowej Ligi - Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Podczas lekkoatletycznych zmagań Norweg Jakob Ingebrigtsen po 28 latach pobił rekord świata w biegu na 3000 m, ustanawiając go na 7.17,55. Rekord świata pobił również Szwed Armand Duplantis. Sportowiec przebił swoje własne osiągnięcie w skoku o tyczce z Paryża, tym razem zrobił to w Polsce historycznym wynikiem 6,26.
Z kolei Natalia Kaczmarek zajęła trzecie miejsce w biegu na 400 m. Rekordzistkę Polski wyprzedziły Marileidy Paulino z Dominikany i reprezentantka Bahrajnu Salwa Eid Naser. Nagrody wręczał zwycięzcom prezydent Andrzej Duda.
4. Kaczyński nie wierzy w Morawieckiego
Mateusz Morawiecki w wyborach prezydenckich miałby pewne wejście do drugiej tury, ale zwycięstwo w niej byłoby wynikiem jakiegoś cudu - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z Radiem Maryja.
Kaczyński ocenił, że Morawiecki ma silną pozycję w partii i "na pewno szerokie poparcie wśród pewnej części działaczy, którzy się do niego przyzwyczaili". Zaznaczył, że na swoją pozycję w PiS były premier "mocno zapracował". Prezes PiS uważa jednak, że Morawiecki jest tym kandydatem, którego bardzo łatwo zaatakować.
5. Tajemnicze objawy u turystów w Tatrach
Ratownicy TOPR ewakuowali w niedzielę z Doliny Pięciu Stawów grupę około 20 osób, które miały takie objawy jak biegunka, osłabienie organizmu, wymioty. W sumie w weekend ratownicy interweniowali około 40 razy.
Na razie nie wiadomo, z jakiego powodu u turystów pojawiły się objawy podobne do zatrucia.
Źródło: TVN24, PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: EPA/MOHAMMED SABER