Przybywa wody w Odrze w Cigacicach. "Wtłacza się tam kulminacyjna fala powodziowa"

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał we wtorek rano w komunikacie, że stan alarmowy był przekroczony na 21 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry.

Służby monitorują sytuację na Odrze. Odra w rejonie Cigacic ma 644 cm wysokości przy stanie alarmowym 400 cm. W 1997 Odra tam miała 682 cm.

Poziom Odry w Nowej Soli cały czas wysoki i wynosi 644 cm. W Nietkowie sięga 638 cm. W Białej Górze 484 cm. W Słubicach 412 cm.

Przybywa wody w Połęcku. Tam jej poziom sięga 515 cm.

Fala kulminacyjna przechodzi przez okolice Cigacic w woj. lubuskim. - Kolejne miasta na drodze to Krosno Odrzańskie i Słubice – powiedział m. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

Fala kulminacyjna w rejonie Cigacic ma 643 cm wysokości. Stan alarmowy to 400 cm. - Rzeka jest pod stałą obserwacją służb – podał mł. bryg. Kaniak. Wrażliwe miejsca w Cigacicach oraz w rejonie zostały zabezpieczone przez służby i mieszkańców.

Fala zmierza w kierunku Krosna Odrzańskiego. Stan Odry w Nietkowie wynosi 637 cm, w Połęcku 514 cm, w Nowej Soli to 644 cm.

W Czechach po powodzi nadal zostaje pięć ofiar śmiertelnych i ośmioro zaginionych - poinformował w poniedziałek czeski minister spraw wewnętrznych Vit Rakuszan po ostatnim posiedzeniu Centralnego sztabu Kryzysowego. Podczas powodzi ewakuowano 21,5 tysiąca osób; ponad półtora tysiąca uratowano przed wodą.

Zaznaczono, że "na dolnym Bobrze stan wody będzie utrzymywał się powyżej stanu alarmowego i będzie uzależniony od pracy zbiorników wodnych oraz MEW (małych elektrowni wodnych - red)".

Wzrosty powyżej stanu alarmowego prognozuje się również na stacji hydrologicznej Stary Raduszec, w związku z pracą zbiornika oraz oddziaływaniem cofki w ujściowym odcinku Bobru. Według instytutu, w środę 25 września istnieje możliwość przekroczenia stanu absolutnego maksimum z 2010 r. "W ujściowym odcinku Warty również prognozuje się wzrosty w strefie wody wysokiej a następnie w dniu 25 września powyżej stanu ostrzegawczego i alarmowego 'efekt cofki'" - napisano w komunikacie.

"Ze względu na spłaszczony kształt fali powodziowej, a co za tym idzie długi okres utrzymywania się powodziowych stanów wody, infrastruktura hydrotechniczna będzie pracowała z najwyższymi obciążeniami przez relatywnie długi czas. Wobec powyższego zwiększa się ryzyko awarii wałów przeciwpowodziowych innych elementów ochrony przeciwpowodziowej" - podano w komunikacie. Instytut zaapelował także o zachowanie ostrożności i reagowanie na wskazania służb.

Z kolei w Połęcku Instytut prognozuje przejście kulminacji wezbrania z wtorku na środę oraz w środę 170-190 cm powyżej stanu alarmowego, tj. o ponad 50 cm poniżej absolutnego maksimum z 1997 roku. Na kolejnych stacjach hydrologicznych od Połęcka do Słubic stany wody będą wzrastały powyżej stanów alarmowych.

Jak podano w komunikacie, "w zlewniach dopływów górnej i środkowej Odry przewidywana jest przeważnie tendencja spadkowa stanów wody lub stabilizacja, odcinkami wahania wywołane głównie pracą urządzeń hydrotechnicznych". "Stany wody będą układały się na ogół w strefie wody wysokiej, odcinkami powyżej stanów umownych" - dodano.

Na dolnej Baryczy i na Widawie poniżej Namysłowa prognozowane są powolne wzrosty stanów wody. W związku z utrzymywaniem zwiększonego odpływu ze zbiornika Mietków na Bystrzycy poniżej zbiornika Mietków stany alarmowe pozostaną znacznie przekroczone. Według instytutu dalsze zmiany stanu wody na Bystrzycy od zbiornika Mietków do ujścia do Odry zależeć będą od pracy zbiornika, a w ujściowym odcinku Bystrzycy stan wody może być podniesiony przez wezbrane wody rzeki Odry.

Stany wody mogą wzrastać również w ujściowych odcinkach dopływów Odry od Głogowa do Słubic. Powodem - według instytutu - jest cofka od rosnących stanów wody na Odrze.

Jak podał IMGW, aktualnie na stacji hydrologicznej Stary Raduszec poziom wynosi już 607 cm przy tendencji wzrostowej, co spowodowane jest działaniem zbiorników oraz efektem cofki w ujściowym odcinku Bobru. Poziom wody w ujściowym odcinku Warty również utrzymuje tendencję wzrostową w strefie wody wysokiej poniżej stanu ostrzegawczego.

IMGW prognozuje, że stany wody na Odrze od Chałupek do Ujścia Nysy Kłodzkiej będą opadały w strefie wody wysokiej, lokalnie jeszcze powyżej stanów umownych (Krzyżanowice powyżej ostrzegawczego, Racibórz Miedonia powyżej ostrzegawczego, Krapkowice powyżej ostrzegawczego, a Ujście Nysy Kłodzkiej powyżej alarmowego). "Dalej do ujścia Baryczy tendencja spadkowa się utrzyma, ale przy przekroczonych stanach alarmowych" - czytamy w komunikacie.

W Głogowie - jak informuje IMGW - stan wody będzie powoli opadał powyżej stanu alarmowego. Podobnie w Nowej Soli obserwować będziemy spadki stanu wody powyżej stanu alarmowego.

"Kulminacja fali powodziowej będzie się przemieszczała w dół Odry, zaznaczając się w okresie prognozy w Cigacicach i w Nietkowie w nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek rano" - podaje IMGW. Według prognoz w Cigacicach w ciągu najbliższych godzin obserwować będziemy przemieszczanie się kulminacji wezbrania ok. 630 cm, a w Nietkowie we wtorek 620-635 cm. Fala wezbraniowa będzie kulminować przeszło 2 m powyżej stanu alarmowego, tj. o ok 30-50 cm poniżej absolutnego maksimum z 1997 roku.

W poniedziałek wieczorem - jak zaznaczył Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) - kulminacja fali wezbraniowej przeszła przez profil wodowskazowy Nowa Sól. "Maksymalny poziom wody wyniósł 648 cm a aktualnie wynosi 645 cm, tj. prawie 2 m powyżej stanu alarmowego" - podano w komunikacie.

Jak przekazał IMGW, na Odrze powyżej Głogowa przeważają spadki przy nadal przekroczonych stanach alarmowych. Lokalnie obserwowane są spadki wody poniżej stanów alarmowych (Krzyżanowice, Racibórz, Krapkowice), a nawet ostrzegawczych (Chałupki, Olza, Koźle, Opole-Groszowice). Z kolei we Wrocławiu (Trestno) stan wody wynosi 488 cm i stopniowo opada - przy przekroczonym stanie alarmowym.

Według komunikatu, na odcinku Odry od Głogowa do Połęcka przeważają wzrosty powyżej stanów alarmowych. Ok. północy w poniedziałek prognozowano przekroczenie stanu alarmowego w Białej Górze, gdzie stan wody zaczął dynamicznie rosnąć. Z kolei w Słubicach występuje stabilizacja stanu wody w strefie około alarmowej. Na odcinku Odry od Słubic do stacji hydrologicznej Widuchowa obserwowane są wzrosty w strefie wody wysokiej, punktowo średniej. Natomiast na odcinku Odry od Słubic do stacji hydrologicznej Widuchowa obserwowane są wzrosty w strefie wody wysokiej, punktowo średniej. Od Widuchowej do ujścia nieznaczne wzrosty w strefie średniej.

"Wspólnymi siłami zakończyliśmy etap przygotowania i wchodzimy w fazę reagowania" - poinformowała na Facebooku gmina Sulechów. "Zakończyliśmy prace związane z zabezpieczeniem i umacnianiem wałów, a od teraz nasze siły i środki skupiamy na wykrywaniu ewentualnych zagrożeń i niezwłocznym reagowaniu" - wyjaśniono.

"Zgodnie z przewidywaniami Odra będzie wzrastać jeszcze przez najbliższe kilka godzin, by dziś w nocy osiągnąć ok. 640 cm" - dodano.

W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów w poniedziałek wieczorem został opublikowany projekt tzw. specustawy powodziowej. "Ogrom strat wymaga podjęcia dodatkowych działań wspierających osoby poszkodowane" – zaznaczyło MSWiA w opisie projektu.

W porządku wtorkowego posiedzenia rządu figuruje m.in. raport o sytuacji powodziowej oraz projekt, który ma znowelizować ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem jej skutków. Kolejne zmiany ustawowe związane z odbudową po klęsce mają zostać przedstawione tego dnia później we Wrocławiu.

Ogrom strat wymaga podjęcia dodatkowych działań wspierających osoby poszkodowane – zaznaczyło MSWiA w opisie projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw.

Opis został w poniedziałek wieczorem opublikowany w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Jak podał resort, zmiany mają na celu wsparcie zarówno osób fizycznych, jak i przedsiębiorców, którzy ucierpieli.

"Obowiązująca ustawa z dnia 16 września 2011 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi określa różne formy pomocy dla osób, które zostały poszkodowane w wyniku działania żywiołu, jednak ogrom strat wymaga podjęcia dodatkowych działań wspierających osoby poszkodowane" – czytamy w opisie projektu.

Ministerstwo zaproponowało uzupełnienie ustawy o wiele rozwiązań polegających m.in. na możliwości przyznania nowej formy wsparcia finansowego w postaci "zasiłku losowego przeznaczonego na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych dzieci realizujących obowiązkowe roczne przygotowanie przedszkolne lub uczniów, dodatkowych zasiłków opiekuńczych, udogodnień pracowniczych, wsparcia kredytobiorców, skrócenia i uproszczenia procedur dla gmin jako inwestora w gospodarce wodnej, skrócenie procedur w sprawie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach związanych z przeciwdziałaniem skutkom powodzi czy związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych".

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak w "Kropce nad i": skala zaangażowania służb, wojska, jest bezprecedensowa. Operacja "Feniks" służy temu, żeby wykorzystać potencjał wojska w odbudowie. Trzeba oszacować straty, muszą przyjść inspektorzy budowlani. 

Siemoniak: ludzie nie chcieli się ewakuować, trzeba wyciągnąć wniosek na przyszłość 

Przybywa wody w Odrze w Cigacicach. Wtłacza się tam kulminacyjna fala powodziowa - powiedział w poniedziałek wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Około godz. 19 rzeka miała 630 cm. Prognozowana wysokość to 638 cm. 

- Rzeka jest na bieżąco monitorowana – podał mł. bryg. Kaniak. Wrażliwe miejsca w Cigacicach zostały zabezpieczone przez służby oraz mieszkańców. Zielonogórska policja zamknęła drogę Szklarka Radnicka - Będów z uwagi na możliwość przelewania się wody.

- Przesiąknięcia wałów są na bieżąco zabezpieczane. Sytuacja na Odrze jest pod kontrolą – powiedział rzecznik lubuskich strażaków.

Kierwiński o uruchomieniu operacji "Feniks": będę miał oficera łącznikowego delegowanego z wojska

Kierwiński: każdy, kto w tej powodzi utracił dobytek, otrzyma pomoc państwa

Kierwiński pytany, ile pieniędzy będzie przeznaczonych na Odbudowę Plus: to jest 2 mld złotych z bieżącej rezerwy i mamy pieniądze z Unii Europejskiej

Kierwiński: będziemy współpracowac co do tego, żeby budować nowe zbiorniki retencyjne

Kierwiński: projektów ustaw będzie kilka

Kierwiński: są takie kwestie, które należy wykonać solidnie i lepiej niż przed powodzią

Kierwiński: mamy na razie szczątkowe informacje odnośnie strat. Poczekam do momentu zamknięcia procesu szacowania 

Kierwiński: moją rolą będzie przygotować plan odbudowy, priorytetów, za pośrednictwem jakich instytucji państwa i za jakie pieniądze

Kierwiński: to będzie rola koordynacji wszystkich działań dotyczących odbudowy

Kierwiński: rozmowa z premierem była dość krótka, takim propozycjom się nie odmawia

Marcin Kierwiński, który będzie pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi w "Faktach po Faktach": mam być ministrem w KPRM

Ruszyła wypłata pomocy doraźnej dla powodzian. Wypłacono już prawie 100 milionów złotych, które trafiły na konta 20 tysięcy gospodarstw domowych - poinformowała w poniedziałek ministra rodziny pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Wiceszef MSWiA: Premier mówił o skali dużego zjawiska. Natomiast nikt z nas nie przewidział, że nastąpi przerwanie zbiornika. Uszkodzony zbiornik miał kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa, w tym również Nysy. Dlatego należało zrzucić wodę ze zbiornika nyskiego, żeby on nie został uszkodzony. Gdyby on został uszkodzony, to mielibyśmy jeszcze większe straty w kraju i większą tragedię, niż dzisiaj przeżywamy wszyscy razem z tymi mieszkańcami, którzy zostali dotknięci skutkami tej powodzi 

Wiceszef MSWiA: jeżeli ratownicy i wszystkie podmioty są zaangażowane w działania, robią wszystko, żeby zminimalizować skutki, by jednak pomagać osobom i gdzieś się pojawia jakiś hejt, różnego rodzaju niedomówienia, albo wskazywania już dzisiaj winnych, to trochę tych ludzi, którzy są zaangażowani boli, traci się motywacje

Wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz w "Tak jest" w TVN24: jesteśmy w fazie analizy przemieszczającej się fali powodziowej, bo ona jeszcze może spowodować jakieś dodatkowe zdarzenia w różnych miejscach. Oddziaływanie wody cały czas jest na wały powodziowe. Może nastąpić sytuacja, że gdzieś nastąpi przerwanie 

Ministerstwo Edukacji Narodowej przeznaczy na wsparcie związane z powodzią pieniądze z nieogłoszonych jeszcze programów - poinformowała ministra edukacji Barbara Nowacka.

W ubiegłym tygodniu MEN informowało, że samorządy, na terenie których powódź uszkodziła szkoły i placówki oświatowe, mogą składać wnioski o dodatkowe pieniądze na odbudowę szkolnej infrastruktury z rezerwy subwencji oświatowej. Zgodnie z kryteriami podziału tej rezerwy wsparcie to dotyczy wyłącznie budynków szkół i placówek oświatowych i nie obejmuje usuwania uszkodzeń innych obiektów, np. ogrodzeń, chodników, boisk, placów zabaw.

Na kary ośmiu miesięcy pozbawienia wolności skazał Sąd Rejonowy w Prudniku dwóch mężczyzn, którzy podczas powodzi w Głuchołazach ukradli garaż powodzianina. Wyrok jest nieprawomocny.

Sejmik województwa świętokrzyskiego przyjął w poniedziałek uchwały dotyczące przekazania 1 miliona złotych wsparcia dla dotkniętych powodzią województw dolnośląskiego i opolskiego. Każdy region otrzyma po 500 tysięcy złotych na działania związane z ochroną zdrowia i zarządzaniem kryzysowym.

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości poinformowało w poniedziałek o zatrzymaniu dwóch osób, które wykorzystując powódź stworzyły infrastrukturę informatyczną służącą do masowego wyłudzania danych logowania do mediów społecznościowych.

Wydział Prasowy MSWiA przekazał TVN24, że "Polska aktywowała Unijny Mechanizm Ochrony Ludności (UMOL) 18 września prosząc o 2 000 kg chloraminy T do uzdatniania wody. W dniu 20 września Polska zwróciła się do UMOL o 10 000 osuszaczy, 10 000 par grubych rękawic nitrylowych i 10 000 par gumowych butów".

"W ramach ofert pomocy w dniu 19 września Szwecja zaoferowała Polsce 800 butelek Xinix Freebact, co odpowiada żądanej ilości chloraminy. W dniu 20 września Szwecja zaoferowała 81 osuszaczy, a Litwa 1000 par gumowych butów. Zapotrzebowanie na pomoc UMOL zostało zgłoszone przez Ministerstwo Zdrowia (chloramina T) oraz RARS (pozostałe produkty). Transport produktów do Polski koordynują odpowiednio MZ oraz RARS" - dodano. 

Gen. Kukuła pytany, ile realnie czasu potrzeba na działanie przed nadejściem mrozów: liczymy około sześciu tygodni, w których zdołamy stworzyć warunki do odbudowy. Te pierwsze sześć tygodni jest krytyczne. Określiliśmy nasze minimalne zaangażowanie na 5 tysięcy żołnierzy. Ale de facto przez te pierwsze tygodnie, 24 godziny na dobę, widzimy je zdecydowanie większe ilościowo, po to, żeby kupić ten czas, żeby uciec przed mrozami i pogorszeniem warunków atmosferycznych

Wiceszef MON: byłoby trudno przeprowadzić tę akcję, gdyby nie też koordynacja z samorządem. To dla nas kluczowy partner

Gen. Kukuła: powołaliśmy trzy zgrupowania powodziowe - dowództwo we Wrocławiu, powołaliśmy również zgrupowanie inżynieryjne w Brzegu i zgrupowanie logistyczne, które budujemy w Oleśnicy

Gen. Kukuła: możemy pracować 24 godziny na dobę. Chodzi o to, żeby zdążyć przed zimą

Gen. Kukuła: zaczęła się jesień, wkrótce przyjdą przymrozki, które będą opóźniać proces odbudowy, dlatego szybkość naszych działań jest tutaj kluczem

Gen. Kukuła: zadania będą realizować żołnierze wszystkich rodzajów sił zbrojnych, włącznie z siłami powietrznymi

Gen. Kukuła: misję "Feniks" zaczęliśmy o godzinie 12, kończymy do końca roku. Jeśli nie zdołamy zrealizować wszystkich przedsięwzięć, jesteśmy otwarci na przedłużenie tej operacji. Czas jest jednym z czynników krytycznych, dlatego postaramy się być jeszcze przed czasem 

Gen. Kukuła: równolegle zaczynamy nowy proces związany ze wsparciem odbudowy, któremu nadaliśmy kryptonim operacji "Feniks"

Szef sztabu generalnego gen. Wiesław Kukuła: część naszych sił zgodnie z planem zarządzania kryzysowego MON jest skoncentrowana na prewencji, ochronie wałów.

Tomczyk: jeżeli chodzi o działalność medyczną, w pierwszych godzinach po tym, jak woda zeszła z Nysy, został uruchomiony szpital polowy. To miało ogromne znaczenie

Tomczyk: zaangażowanie wojska jest ogromne

Szef MON: oszacowaliśmy koszt operacji "Feniks" na około 175 milionów złotych przez najbliższe tygodnie

Kosiniak-Kamysz: operacja "Feniks" to wieloetapowa, wielomiesięczna operacja związana z naprawianiem skutków powodzi i podtopień. Wojska będą obecne do momentu, kiedy będzie to potrzebne. W operacji będzie zaangażowanych codziennie nie mniej niż 5 tysięcy żołnierzy

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej z udziałem wiceszefa MON Cezarego Tomczyka oraz szefa Sztabu Generalnego WP generała Wiesława Kukuły mówi o zaangażowaniu wojska na terenach objętych powodzią. 

Śledczy sprawdzają, czy przedsiębiorca nielegalnie przekopał wał w Jeleniej Górze-Cieplicach, aby uchronić swój ośrodek kosztem sąsiadującej z nim ul. Sobieszowskiej - powiedziała prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. W poniedziałek na miejscu pracowali biegli. 

Trwa sprzątanie w szpitalu w Nysie. Reporterka TVN2 Małgorzata Marczok rozmawiała z Małgorzatą Delimat z pracowni rezonansu magnetycznego. 

Komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu Dariusz Kulawinek poinformował podczas poniedziałkowego sztabu kryzysowego w Warszawie, że na terenie miasta i gminy Lewin Brzeski przywrócono dostęp do wody i gazu dla wszystkich odbiorców oraz dostęp do prądu dla 85 procent odbiorców.

Zbiorniki przeciwpowodziowe pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę - poinformowała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Warszawie prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Jak zaznaczyła, chodzi m.in. o Polder Buków i zbiornik Racibórz Dolny. Mówiła, że także zbiornik Mietków bardzo powoli się opróżnia i niedługo będzie miał rezerwę powodziową. W podobnej sytuacji - zaznaczyła - jest też między innymi zbiornik Nysa.

Jak dodała, pracują też dwa poldery we Wrocławiu. Zapewniła, że zbiorniki pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę. - Nieco trudniejsza sytuacja jest w Nowej Soli, natomiast tam trwa i monitoring i pewne prace - relacjonowała.

Zakończyło się posiedzenie sztabu kryzysowego w Warszawie. 

Tusk: przed chwilą podpisałem nominację dla Marcina Kierwińskiego który będzie członkiem Rady Ministrów odpowiedzialnym za koordynację akcji odbudowy po powodzi

Tusk: zwracam się do mieszkańców, gdzie woda zalała tereny, żeby pilnie słuchać komunikatów sanitarno-epidemiologicznych dotyczących wody. Mamy do dyspozycji mobilne punkty, szpital polowy. Chcemy uniknąć nadmiernej ilości zachorowań wynikających ze złych warunków sanitarnych.

Premier: jest to bardzo ważne, proszę o koordynację i maksymalną aktywność jeśli chodzi o służby sanitarne, medyczne, jeśli chodzi o wodę zdatną do picia

Wojewoda lubuski Marek Cebula o powiecie nowosolski: Odra osiągnęła 646 centymetrów i od godziny 4 już się nie podnosi. W gminie Siedlisko mamy przesiąki, ale lokalne władze wspomagane przez między innymi WOT dają radę. 

Pełnomocnik koordynujący prace w Głuchołazach w woj. opolskim Arkadiusz Kuśmierski: oprócz usuwania zniszczeń i przechodzenia do dezynfekcji, mamy trzy problemy do rozwiązania. Zasilanie wodociągów w wodę i dostarczanie wody, na tę chwilę mieszkańcy mają wodę dostarczaną cysternami. 

Wojewoda opolski Monika Jurek: woda opadła i pokazała nam wiele obszarów, w których musimy działać. Działają służby, ale również mamy wiele obszarów do pracy dla moich urzędników, inspektoratów. Według szacunków straty spowodowane przez powódź wynoszą 2 miliardy 204 milionów 490 tysięcy złotych. Front walki z usuwaniem skutków żywiołu znajduje się w tej chwili w Głuchołazach.

Kamieniecki: mamy troszeczkę problem z z oczyszczaniem i uzdatnianiem studni. Na chwilę obecną znaleźliśmy tylko jedną firmę, która ma do tego odpowiednie uprawnienia i realizuje te zadania 

Nadbryg. Michał Kamieniecki, który odpowiada za zarządzanie kryzysowe w Stroniu Śląskim i w Lądku-Zdroju: dzisiaj od rana działa grupa chemiczna z Poznania. Sprawdzamy możliwość dezynfekcji obiektów użyteczności publicznej. Jeżeli okaże się to skuteczne i sprawne, to będziemy rozszerzać ten sposób działania.

Kamieniecki mówił także o kontenerach mieszkalnych: dokonaliśmy gruntownej analizy. Po dyskusjach i rozpoznaniu możliwości, doszliśmy do wniosku, że jednak lepszym rozwiązaniem w dłuższej perspektywie będzie rozlokowanie osób na bazie hoteli, które są dostępne. Tu jest kilkanaście tysięcy miejsc hotelowych dostępnych, a osób, które będą wymagały organizacji tego długofalowego zamieszkania - to jest w granicach 350. Nie wiemy tego dokładnie, dlatego, że 350 osób pozostaje poza miejscem zamieszkania, natomiast nie wiemy, ile z tych osób docelowo będzie mogło wrócić do swoich mieszkań, bo one jeszcze nie zostały definitywnie zakwalifikowane do wyburzenia, przynajmniej nie wszystkie, po drugie też nie wiemy, czy część z tych osób nie zdecyduje się na inną formę zamieszkania, na przykład u swojej rodziny. 

Wojewoda dolnośląski Maciej Awieżeń: przez najbliższy tydzień będziemy musieli monitorować wały, czy nie ma przecieków. Wycenione na ten moment straty to ponad 5,4 mld złotych. 

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak: chcemy otworzyć most w Ścinawie dla ruchu o godzinie 15

Komendant główny policji Marek Boroń: dzisiaj nie było osób ewakuowanych, jeśli chodzi o zgony - ich liczba się nie zmieniła, jest cały czas siedem, jedna osoba jest poszukiwana. 

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła o aktywności sił zbrojnych angażujących około 25 tysięcy żołnierzy: przed czołem fali trwa zabezpieczanie wałów, tam gdzie fala przechodzi, to jest Nowa Sól, monitorujemy szczelność wałów. Jeśli chodzi o tereny, gdzie fala ustępuje, koncentrujemy się na działaniach związaną z odbudową. O 12 rozpoczęliśmy operację "Feniks". 

Szef IMGW o prognozach: spodziewamy się jutro opadów, jednak nie będą to opady istotne, które miałyby wpłynąć na stan hydrologiczny w miejscach, które były i są poddane powodzi. Jedyne zagrożenie jakie widzimy to silny wiatr, który może wystąpić w południowo-zachodniej Polsce. Zwracamy uwagę na możliwość przewrócenia się drzew na terenach podmokłych

Szef IMGW: Fala jest wydłużona. Dłużej trwa przechodzenie fali przez miejscowości 

Szef IMGW: w Trestnie widzimy znaczny spadek, dzisiaj mamy pół metra powyżej stanu alarmowego

Premier Donald Tusk: cały czas jesteśmy skoncentrowani na sytuacji powodziowej. Jutro wieczorem powinniśmy być znowu we Wrocławiu. Trwają prace nad zmianami ustawowymi, które ułatwią nam proces odbudowy i postaramy się jutro wieczorem we Wrocławiu zaprezentować to, do co czego przekonaliśmy różnych partnerów

Rozpoczyna się posiedzenie sztabu kryzysowego w Warszawie. 

Komisja Europejska ogłosiła w poniedziałek, że czeka na dokładne szacunki krajów dotkniętych powodzią dotyczące skali zniszczeń wraz ze wskazaniem na programy z polityki spójności, z których będą chciały sfinansować odbudowę. Według KE to, czy na walkę ze skutkami powodzi pójdzie 10 miliardów euro czy mniej, zależy od państw unijnych.

O godzinie 14.15 w kancelarii premiera zbierze się sztab kryzysowy w sprawie sytuacji powodziowej - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Ostatni sztab z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska odbył się w niedzielę rano we Wrocławiu.

Ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała w poniedziałek, że w związku z powodzią zaproponuje zmianę przepisów, by ułatwiły one funkcjonowanie placówek oświatowych. Według zapowiedzi, zmianami zajmie się we wtorek Rada Ministrów.

Nowacka powiedziała, że odwiedziła w niedzielę dwie miejscowości, w których szkoły były "na tyle zniszczone, że ze wstępnych dopiero szacunków wiadomo, że do budynków zajęcia wrócą najwcześniej późną wiosną". Nie oznacza to jednak, jak zaznaczyła, że dzieci w ogóle nie będą miały zajęć. Będą one organizowane w innych miejscach.

Dodała, że są szkoły, które będą wymagały "naprawdę głębokich prac remontowych", ale i takie, które po osuszeniu, oczyszczeniu - tak, by spełniały warunki sanitarno-emidemiologiczne - będą ruszały za tydzień lub dwa.

- Z tego, co wiem, są takie placówki, które do końca roku szkolnego będą musiały odbywać zajęcia w innych siedzibach. Tutaj zmieniamy przepisy - zaznaczyła.

Reporterka TVN24 Dominika Ziółkowska jest w miejscowości Stary Górnik w powiecie oławskim w województwie dolnośląskim. Rozmawiała z właścicielami jednej z zalanych posesji, gdzie trwa wielkie sprzątanie. - Osuszacze to jest to czego tutaj najbardziej potrzeba - powiedziała reporterka. 

- Cały czas byliśmy tutaj, worki ładowaliśmy. Myśleliśmy, że uchronimy swój dom, ale jednak się nie udało, jednak była większa fala - mówiła mieszkanka. 

Zwolnienie z konieczności składania tzw. zawiadomień w przypadku remontów oraz pozwoleń na budowę dotyczących odbudowy domów i mieszkań zniszczonych przez powódź, zakładają przepisy, które przygotowało Ministerstwo Rozwoju i Technologii – poinformował w poniedziałek szef tego resortu Krzysztof Paszyk.

- Jest ustawa o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku żywiołu, która pozwala MSWiA wydać takie rozporządzenie - jesteśmy w trakcie uzgadniania jego ostatecznego kształtu – powiedział Paszyk.

W poniedziałek ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz spotkała się z samorządowcami z województwa opolskiego, których gminy ucierpiały w wyniku wrześniowej powodzi. 

Na konferencji prasowej Pełczyńska-Nałęcz poinformowała o pracach nad rozwiązaniami, które mają wspomóc samorządy na terenach popowodziowych.

- Tworzymy nowy priorytet w ramach funduszy spójności - priorytet odbudowy i odporności. To jest duża, nowa kieszeń w funduszach europejskich, do której będziemy przekładać środki na dwa cele: odbudowę terenów popowodziowych i odbudowę odporności na powódź, zwłaszcza na tych obszarach - powiedziała minister.

Poziom Odry wzrósł od wczoraj w Gozdowicach w województwie zachodniopomorskim o 11 cm, do stanu ostrzegawczego brakuje 24 cm – poinformował w poniedziałek wojewoda Adam Rudawski. Dodał, że układanie worków z piaskiem zaplanowano dziś w Gryfinie, Żabnicy i Bielinku.

W poniedziałek zbierze się zespół kryzysowy kuratorów. Mają oni przekazać MEN informację o aktualnej sytuacji szkół na terenach powodziowych - poinformowała wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.

Ministerstwo Edukacji Narodowej: z powodu powodzi zawieszono zajęcia w 243 szkołach, przedszkolach i placówkach edukacyjnych w trzech województwach: dolnośląskim, opolskim i lubuskim

Kancelaria premiera wysłała w poniedziałek do Pałacu Prezydenckiego dokumenty w sprawie nominacji Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika rządu do spraw odbudowy po powodzi - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Prezydent Andrzej Duda do środy przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych.

Od 16 września zgłoszono do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i policji 14 incydentów związanych z naruszeniem strefy zakazu lotów nad korytem Odry przez bezzałogowe statki powietrzne, paralotnie i małe samoloty – poinformował w poniedziałek rzecznik PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Nad korytem Odry wyznaczono strefę zakazu lotów dla bezzałogowych statków powietrznych. Dotyczy to również paralotni, szybowców, a nawet latawców.

"Strefa została utworzona, by umożliwić bezpieczne operacje dronów i śmigłowców, które monitorują wały przeciwpowodziowe. Każde naruszenie strefy znacząco utrudnia działania służb ratowniczych, dlatego apelujemy o przestrzeganie zakazu lotów w tym obszarze" – przypomniał na portalu X Kierzkowski.

53,3 proc. badanych pozytywnie ocenia działania rządu w sprawie powodzi i usuwania jej skutków, a 38,2 proc. ocenia te działania negatywnie - wynika z sondażu United Surveys wykonanego na zlecenie Wirtualnej Polski. 

8,5 proc. ankietowanych wskazało na odpowiedź "trudno powiedzieć".

Przypominamy komunikat MSWiA o punktach pomocy w województwach dolnośląskim i opolskim:

Policja: Biorąc pod uwagę aktualną sytuację powodziową, zmieniające się warunki, które tak jak to było w nocy w powiecie sulechowskim wymagały natychmiastowego działania śmigłowców wojskowych MON, podjęto decyzję, by trzy policyjne śmigłowce (Black Hawk, Bell-407GXi i Bell-206) przebazować dziś w okolice Zielonej Góry. Załogi policyjnych śmigłowców wspólnie z ratownikami PSP patrolować będą wyznaczone rejony i jeśli tylko będzie taka potrzeba, reagować na zgłoszone zagrożenia, np. ewakuować osoby czy zrzucać big bagi w miejsca uszkodzonych umocnień.

Rodząca kobieta utknęła samochodem na zalanej drodze i potrzebował pomocy podczas przejazdu do nowosolskiego szpitala. Przez zalane tereny eskortowali ją policji i szczęśliwe dotarła do celu – powiedziała w poniedziałek asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli.

Wiceminister ds. społeczeństwa obywatelskiego Marek Krawczyk przekazał, że około 150 organizacji pozarządowych zaangażowało się w pomoc na terenach dotkniętych powodzią. W każdym z wojewódzkich sztabów kryzysowych są jego przedstawiciele koordynujący współpracę samorządów i organizacji.

W przygranicznym Kostrzynie nad Odrą Warta wpada do Odry. W mieście od wielu dni trwają przygotowania do nadejścia fali powodziowej na Odrze i ewentualnej cofki na Warcie. Obie rzeki i ich wały patrolują między innymi policjanci – poinformował kom. Grzegorz Jaroszewicz z KMP w Gorzowie Wlkp.

- Poziom obu rzek powoli rośnie, dlatego istotne jest codzienne kontrolowanie wałów. Funkcjonariusze przypominają, by dokładnie śledzić komunikaty, które pozwalają lepiej przygotować się na najbliższe dni. W tym tygodniu przez Kostrzyn przejdzie fala powodziowa – powiedział Jaroszewicz.

Dodał, że patrole odbywają się także z wykorzystaniem policyjnej łodzi, co pozwala na dobrą obserwacje tego, co się dzieje w korytach Odry i Warty.

Trwa akcja charytatywna "Fundacja TVN dla szpitala w Nysie", która już przynosi wspaniałe rezultaty. Dzięki otwartym sercom widzów i czytelników, a także prywatnym firmom, obecnie zebrana kwota to ponad 6,7 miliona złotych. To nie koniec akcji - datki można wpłacać cały czas.

Jak wpłacić darowiznę

• SMS na nr 7356 o treści POMAGAM (koszt 3,69 zł z VAT)

• BLIK nr 509 559 966

• Wpłata online

• Nr konta bankowego: 25 1140 1010 0000 2581 1800 1001 (z dopiskiem "POWÓDŹ")

Skalę zniszczeń w Kłodzku po fali powodziowej, która przeszła przez to miasto tydzień temu, obrazuje ogromna ilość wywożonych śmieci. Do poniedziałku wywieźliśmy z Kłodzka 450 ton śmieci. Szacujemy, że będzie ich jeszcze tysiąc – powiedział burmistrz miasta Michał Piszko.

W poniedziałek utrudnienia na drogach krajowych wywołane powodzią występują w trzech województwach: opolskim, lubuskim i dolnośląskim - poinformowało w porannym raporcie Ministerstwo Infrastruktury.

Resort na platformie X przekazał, że w woj. opolskim zablokowana jest DK40 w Głuchołazach; most tymczasowy i konstrukcja nowego mostu zostały porwane przez nurt rzeki. Zablokowana jest też DK45 w Krapkowicach (podmycie i uszkodzenie jezdni). Na DK46 w Malerzowicach Wielkich wprowadzono ruch wahadłowy z ograniczeniem tonażowym, a w Kamienicy - ruch wahadłowy. Zablokowana jest też DK94 w pobliżu m. Skorogoszcz.

W woj. lubuskim wprowadzono ruch wahadłowy na DK27 w m. Nowogród Bobrzański, wprowadzono także zakaz ruchu dla pojazdów ciężarowych na DK29 w m. Krosno Odrzańskie.

Natomiast w woj. dolnośląskim na DK36 w m. Ścinawa most został zamknięty ze względu na wysoki stan wody.

"Pozostałe utrudnienia nie blokują ruchu, ale wymagają np. punktowego wprowadzenia ruchu wahadłowego czy ograniczenia prędkości" - podkreślił resort.

"W razie pytań zalecamy korzystanie z infolinii drogowej pod numerem: 19111" - wskazało ministerstwo.

W województwie śląskim w poniedziałek rano stan alarmowy przekraczała tylko Odra na wodowskazie w Krzyżanowicach. W kilku innych miejscach na rzekach wciąż przekroczone były stany ostrzegawcze – wynika z informacji przekazanych przez służby kryzysowe wojewody.

Operacja "Feniks" oznacza, że wojsko przez najbliższych kilka miesięcy będzie pomagało na terenach popowodziowych między innymi w odbudowie dróg i mostów - powiedział w TOK FM wiceszef MON Cezary Tomczyk. Podał też, że burmistrzowie, którzy nie zdali egzaminu w czasie kryzysu, być może będą odpowiadali za zaniedbania.

Według raportu opublikowanego na platformie X przez resort infrastruktury, główne linie kolejowe są przejezdne, a ruch pociągów wstrzymany jest na dwóch odcinkach linii kolejowych: Kłodzko Główne – Kłodzko Miasto oraz Głogów - Krzepów.

Jak dodano, dotychczas udrożniono 27 odcinków linii kolejowych.

Ministerstwo poinformowało, że ostatniej doby odwołano 22 pociągi, a 93 uruchomiono w skróconych relacjach. Nieprzejezdne są przejścia graniczne z Czechami: Chałupki – Bohumin, Głuchołazy i Cieszyn. "Częściowo przywrócony został ruch pasażerski na przejściu granicznym Zebrzydowice – Petrovice" - napisano w komunikacie.

Powódź zwiększa prawdopodobieństwo nowelizacji budżetu w tym roku. Decyzja w ciągu dwóch tygodni - powiedział w Radiu Zet minister finansów Andrzej Domański.

W poniedziałek o godz. 13.30 zbierze się zespół kryzysowy kuratorów. Mają oni przekazać MEN informację o aktualnej sytuacji szkół na terenach powodziowych - poinformowała w RMF FM wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. 

Jak dodała, ten tydzień będzie czasem szacowania strat.