Zapowiedzi niebezpiecznych dni. Szef MSWiA: cała machina państwa jest przygotowana

Źródło:
TVN24
Zapowiedzi niebezpiecznych dni. Szef MSWiA: cała machina państwa jest przygotowana
Zapowiedzi niebezpiecznych dni. Szef MSWiA: cała machina państwa jest przygotowanaTVN24
wideo 2/15
Zapowiedzi niebezpiecznych dni. Szef MSWiA: cała machina państwa jest przygotowanaTVN24

Jest bardzo duże prawdopobieństwo rekordowych opadów przez najbliższe dni, ale cała machina państwowa, szczególnie Państwowa Straż Pożarna, jest dobrze przygotowana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA oraz minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Przekazał, że jest w ścisłym kontakcie z wojewodami z terenów, na których spodziewane są ekstremalne opady. Zapewnił, że "w takich sytuacjach każdy obywatel może liczyć na wsparcie służb państwowych".

W części Polski prognozowane są niezwykle intensywne opady deszczu, które ma przynieść niż genueński znad południowej Europy. W godzinach popołudniowych Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-owy alert do mieszkańców kolejnych trzech województw zagrożonych podtopieniami. Na trudną sytuację przygotowują się służby, między innymi straż pożarna.

Nowy alert RCB. "Słuchaj poleceń służb"

Siemoniak o zapowiedzi ekstremalnych opadów: służby są przygotowane

Więcej o tej sytuacji mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA oraz minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. - Mamy zapowiedzi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mamy też zapowiedzi od Czechów, bo z racji geografii to jest kraj, któremu się zawsze pilnie przeglądamy. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo rekordowych opadów jutro, pojutrze, przez najbliższe dni - powiedział.

- W związku z tym już od wczoraj jesteśmy w bardzo ścisłym kontakcie z wojewodami, zadysponowaliśmy zasoby Straży Pożarnej, wojska i dokonaliśmy przeglądu wszystkich procedur, działań. Od ostatniej wielkiej powodzi z 2010 roku minęło 14 lat, ale jest tak, że wojewodowie, starostowie doskonale to wszystko pamiętają i są przygotowani. Uruchamiamy bardzo duże zasoby, żeby nas nic nie zaskoczyło - mówił dalej Siemoniak.

Szef MSWiA zapewnił, że "cała machina państwowa, szczególnie Państwowa Straż Pożarna, jest dobrze przygotowana" do tej sytuacji. - W takich sytuacjach każdy obywatel może liczyć na wsparcie służb państwowych - zapewnił.

Siemoniak: to był zły tydzień dla PiS-u

Siemoniak odniósł się także do zatrzymania byłego europosła Ryszarda Czarneckiego w ramach postępowania w sprawie Collegium Humanum.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nieoficjalnie: są zarzuty dla Ryszarda Czarneckiego i jego żony

- Ta sprawa jest bardzo rozwojowa, dlatego że cały czas prokuratura pozyskuje nowe informacje od tych, którzy zostali aresztowani i trwają czynności, i ten wątek międzynarodowy, ten wątek związany z handlem dyplomami, już nie tylko w Polsce, na pewno jest niesłychanie bulwersujący - powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: O co chodzi w aferze Collegium Humanum Szef MSWiA stwierdził, że "to jest zły tydzień dla PiS-u, bo brytyjski sąd w tym tygodniu uznał materiały naszej prokuratury i nie zwolnił z aresztu Michała K., byłego szefa RARS-u". - Teraz decyzje prokuratury dotyczące Ryszarda Czarneckiego. Więc sądzę, że też różnym osobom w PiS-ie będą otwierały się oczy, że w tym PiS-ie czy wokół PiS-u działy się rzeczy bardzo złe, gdzie wielu działało w sposób taki, jakby nigdy nie mieli być przez nikogo rozliczeni - dodał.

O Collegium Humanum mówił, że "ta uczelnia miała polityczny parasol". - Obecnie siedzący w areszcie i mający poważne zarzuty były rektor to wszystko zręcznie konstruował, przyciągał takich polityków jak zatrzymany wczoraj Ryszard Czarnecki. Wielu polityków PiS-u uczestniczyło tam w różnych uroczystościach i tak dalej. W związku z tym dla służb była to taka święta krowa, nie wolno było tego ruszyć i nikt pewnie nie pilnował tego, że są studenci bez pozwoleń, że jeśli pozwalano na taki proceder, (...), to służby przymykały na to oczy - powiedział gość TVN24.

Siemoniak: to był zły tydzień dla PiS-u
Siemoniak: to był zły tydzień dla PiS-uTVN24

Siemoniak: powodem decyzji Niemiec w sprawie granic jest ich polityka wewnętrzna

Tomasz Siemoniak odniósł się także do działań niemieckiego rządu. Ministra spraw wewnętrznych RFN Nancy Faeser poinformowała, że od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych Niemiec. Początkowo mają potrwać sześć miesięcy.

Jak mówił, szefowie resortów spraw wewnętrznych krajów graniczących z Niemcami dostają listy z tamtejszego MSW z wyjaśnieniami, ale i tak "wszyscy są oburzeni", także stylem, w jakim zostało to zakomunikowane przez stronę niemiecką.

- I wszyscy wiedzą, że powody nie leżą w Polsce, Austrii, Holandii, tylko to jest wewnętrzna niemiecka polityka: wybory (lokalne - red.), Solingen, czyli afera po ataku nożownika (doszło do niego pod koniec sierpnia - red.). Co tu dużo mówić, niemieckie władze wykazały się opieszałością i niekompetencją, nie potrafiły wydalić osoby, która sobie normalnie funkcjonowała. I dlaczego my, dlaczego inni sąsiedzi Niemiec mają być tym wszystkim ukarani? - dziwił się Siemoniak.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niemcy wprowadzą kontrole na granicach

Zdaniem szefa MSWiA wprowadzenie kontroli na wszystkich niemieckich granicach "nie zmniejszy problemu". - Apelujemy, działamy, rozmawiamy, (...), żeby nastąpiła refleksja nad tym, że Niemcy robią w tym przypadku fatalną rzecz - powiedział. 

- Współpracujemy z Niemcami we wszystkich sprawach. Wskazujemy, jaka jest ciężka sytuacja od blisko trzech lat na granicy polsko-białoruskiej. Jesteśmy gotowi do współpracy. Wierzę w to, że Niemcy nie będą przekreślali tej wartości, jaką jest wolny ruch przez granicę - dodał gość "Kropki nad i". 

Siemoniak: powodem decyzji Niemiec w sprawie granic jest ich polityka wewnętrzna
Siemoniak: powodem decyzji Niemiec w sprawie granic jest ich polityka wewnętrznaTVN24

Autorka/Autor:mjz/ft, adso

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium