Pogrzeb kaprala Piotra Marciniaka, poległego w Afganistanie w zeszłym tygodniu. W uroczystościach oprócz rodziny wzięli udział członkowie żołnierze i przedstawiciele władz.
Żołnierz zginął w wymianie ognia, do której doszło tydzień temu w dystrykcie Andar.
Awans po śmierci
W kościele odczytano decyzję ministra obrony narodowej Bogdana Klicha o pośmiertnym awansowaniu Piotra Marciniaka ze stopnia starszego szeregowego na stopień kaprala oraz decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego o odznaczeniu go Krzyżem Kawalerskim Orderu Krzyża Wojskowego, Gwiazdą Afganistanu i Gwiazdą Iraku.
Na uroczystość przybyli m.in. minister obrony narodowej Bogdan Klich, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło, z-ca szefa sztabu generalnego gen. Mieczysław Stachowiak oraz dowódca operacyjny sił zbrojnych gen. Bogusław Kwiatkowski.
Kapral Piotr Marciniak spoczął w grobie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. - Ktoś komu niestraszne jest narażenie życia w imię wolności i bezpieczeństwa innych zasługuje na miano bohatera - napisał prezydent Lech Kaczyński w liście przeczytanym przez Aleksandra Szczygłę.
Śmierć w imię "solidarności"
Szef MON przypomniał, że polski żołnierz zginął, kiedy jego pluton pospieszył na pomoc amerykańskiemu oddziałowi, który wzywał wsparcia. - To Polak na bezdrożach Afganistanu w imię solidarności międzynarodowej pospieszył w sukurs z pomocą żołnierzom amerykańskim i w trakcie tej solidarnej akcji poległ - dodał Klich.
Zaznaczył, że akcja ta doprowadziła do wyeliminowania ośmiu groźnych przeciwników, w tym jednego poszukiwanego od dłuższego czasu przywódcy talibów w całym regionie, za którego część odpowiada Polska, oraz dwóch przywódców lokalnych ugrupowań talibanu.
Służył na trzech teatrach wojny
Żołnierz z 6. Brygady Desantowo-Szturmowej zginął w wyniku wymiany ognia, do której doszło w miniony czwartek w dystrykcie Andar w Afganistanie. Czterech jego kolegów zostało rannych. Piotr Marciniak to trzynasta śmiertelna ofiara w polskim kontyngencie uczestniczącym w misji ISAF w Afganistanie.
Miał 30 lat, był kawalerem. Misja w Afganistanie była jego trzecią - wcześniej służył w Bośni i Hercegowinie oraz Iraku.
Źródło: PAP, lex.pl