Nie można obiecywać czegoś, co nie ma odzwierciedlenia w budżecie. Takie działania to prosta droga do greckiego scenariusza - ostrzega Platforma Obywatelska w nowym spocie wyborczym. Na odpowiedź PiS nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego dnia pojawił się spot zatytułowany "Kto robi z Polski drugą Grecję?". Jego główną bohaterką jest Ewa Kopacz.
30-sekundowy spot Platformy Obywatelskiej zatytułowany "Droga do greckiej tragedii" otwiera wizerunek premiera Grecji Aleksisa Ciprasa. Lektor mówi: gdy politycy składają obietnice bez pokrycia, nie licz na greckie wakacje, raczej na grecką tragedię.
Przywołano następnie słowa kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło, która mówi, że wpływy do budżetu z podatku VAT wyniosą ok. 9 mld złotych.
Lektor zauważa, że stanie się tak pod warunkiem, że VAT na żywność wzrośnie z 8 do 23 procent. - Ale wtedy żywność dramatycznie zdrożeje - ostrzega. W tym czasie na filmie widać mężczyznę sięgającego do lodówki, z której znikają po kolei produkty. W misce pełnej czereśni zostają tylko dwa owoce.
"Szkolne błędy czy wyborcze kalkulacje PiS?" - pyta Platforma. Ponownie pojawia się Beata Szydło, która mówi: damy radę. Spot kończy plansza z napisem "Nie udawaj Greka".
"Pieniądze zostaną wyciągnięte z naszych portfeli"
Spot ma być sprzeciwem wobec rozwiązań, które - jak przekonywał Mariusz Witczak z PO na konferencji prasowej - mogą doprowadzić do tzw. scenariusza greckiego.
- Zapowiedzi programowe PiS to nic innego, jak prowadzenie Polski w ten kanał grecki, czyli w kanał tragedii rozmaitych grup społecznych - mówił.
Rzeczniczka sztabu PO Joanna Mucha wykazywała, ile - według wyliczeń PO - będzie kosztowała realizacja obietnic wyborczych PiS.
- Przypomnę po raz kolejny: podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. to jest w naszym przekonaniu 17 mld 600 mln złotych, z czego 8 mld 700 mln zł obciąży samorządy, samorządy nie uzyskają tych środków. 500 zł na dziecko to koszt szacowany na 24 mld (zł) - wyliczała.
Posłanka Platformy stwierdziła, że pieniądze potrzebne na realizację programu PiS zostaną wyciągnięte "z naszych, waszych portfeli". - Nie ma innej możliwości, nie ma tu żadnych czarodziejskich różdżek, nie ma żadnych czarodziejskich sposobów, które wyczarują te pieniądze. Te pieniądze zostaną wyciągnięte z portfeli Polaków - powtórzyła. Rzeczniczka sztabu PO oceniła, że program PiS "jest niebezpieczny i wprost prowadzi do takich problemów, jakie ostatnio miała i nadal ma Grecja". - Pamiętajcie państwo, że politycy greccy, którzy rujnowali swoimi pomysłami gospodarkę i ekonomię grecką też mówili: damy radę - dodał Witczak, nawiązując do hasła wyborczego PiS.
.@joannamucha: Nie ma magicznych metod mnożenia pieniędzy. PiS po środki na realizację sięgnie do kieszeni Polaków.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) wrzesień 10, 2015
.@mswitczak: Politycy greccy, gdy ścigali się na populistyczne obietnice, też mówili "Damy radę". Pamiętajmy o tym.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) wrzesień 10, 2015
"Kto robi z Polski drugą Grecję?"
Prawo i Sprawiedliwość w odpowiedzi opublikowało własny spot zatytułowany "Kto robi z Polski drugą Grecję?"
- To Ewa Kopacz szykuje dla Polski grecką tragedię - oświadcza lektor. - W czasie rządów Platformy Obywatelskiej zadłużenie Polski wzrosło o 500 mld i wynosi teraz ponad bilion złotych. Polska jest zapleczem taniej siły roboczej dla bogatych krajów Europy, a Polacy zarabiają cztery razy mniej niż Niemcy. Mimo to Ewa Kopacz nie rezygnuje z przyjęcia przez Polskę euro, co doprowadzi większość Polaków do ubóstwa - przekonuje PiS w spocie.
Autor: db,kg//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24