Nicpoń wytrwale pyta: Czemu nie możemy przegłosować zastrzelenia Donalda Tuska?

Jak w kilkanaście sekund zakończyć karierę polityczną? Wie o tym Artur Nicpoń, działacz Prawa i Sprawiedliwości z Oleśnicy, który wezwał na swoim blogu do rozpisania referendum w sprawie zabójstwa Donalda Tuska. Na razie został przez partię zawieszony, czy zostanie wyrzucony? Nicpoń rozmawiał z "Faktami TVN".

- Chcielibyśmy przegłosować, abyśmy mogli w sposób niekontrolowany mordować ludzi bardzo małych i bezbronnych. Jeżeli możemy głosować nad takimi rzeczami to dlaczego nie możemy przegłosować zastrzelenia Donalda Tuska czy czegokolwiek? To jest dla mnie jasna sprawa - pyta retorycznie Nicpoń w rozmowie z reporterem "Faktów TVN", rozwijając swoją dość zdawkową, ale mocno kontrowersyjną myśl z bloga.

"Czy można w Polsce zrobić referendum nad projektem zastrzelenia Tuska?" - pytał bowiem w internecie oleśnicki działacz PiS.

Polityk stronę ostatecznie usunął, ale wzbudził oburzenie w swojej partii i został zawieszony.

W środę minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zwrócił się podczas obrad komisji rządu i episkopatu do Kościoła katolickiego, by włączył się w działania na rzecz eliminowania języka agresji.

- Potrzebny jest język przebaczenia i miłości - podkreślał abp Sławoj Leszek Głódź.

Czy uda się pójść dalej, poza deklaracje o końcu "wojny polsko-polskiej"?

Autor: adso//kdj / Źródło: Fakty TVN

Czytaj także: