Kazimierz Marcinkiewicz chce się zaangażować w wybory prezydenckie. Jako kandydat? Tego nie chce powiedzieć. - Nie widzę powodu, bym musiał jako pierwszy ogłaszać start lub go wykluczać – ucina były premier w rozmowie z "Dziennikiem". A Grzegorz Schetyna dodaje: - Mamy z nim umowę.
Nie jestem politykiem. (...) Przeżyłem około dwudziestu lat w polityce i w życiu publicznym i mam pewność, że droga, którą przebyłem, jest drogą bardzo długą, bardzo efektywną, ale jednocześnie dobrze skonstruowaną. Z Gorzowa przeszedłem do Warszawy, z Warszawy do Londynu - to nie są przypadki. Kazimierz Marcinkiewicz
- Nie jestem politykiem – przedstawia się Marcinkiewicz. - Przeżyłem około dwudziestu lat w polityce i w życiu publicznym i mam pewność, że droga, którą przebyłem, jest drogą bardzo długą, bardzo efektywną, ale jednocześnie dobrze skonstruowaną. Z Gorzowa przeszedłem do Warszawy, z Warszawy do Londynu - to nie są przypadki - zapewnia.
Staram się być profesjonalistą, perfekcjonistą i staram się wszystko robić najdoskonalej, jak tylko mogę. Jak prasuję koszulę, to potem chce mi się ją założyć, bo wiem, jak ona jest wyprasowana. Kazimierz Marcinkiewicz
"Odnalazłem się w biznesie"
Obecnie Marcinkiewicz - jak deklaruje - "odnalazł się" w biznesie i oddaje tej aktywności "całego siebie". - Założyłem firmę i w tej chwili jestem jednoosobową firmą "Doradztwo gospodarcze i finansowe Kazimierz Marcinkiewicz". Staram się być profesjonalistą, perfekcjonistą i staram się wszystko robić najdoskonalej, jak tylko mogę. Jak prasuję koszulę, to potem chce mi się ją założyć, bo wiem, jak ona jest wyprasowana – deklaruje.
Decyzję (ws. wyborów prezydenckich -red.) już dawno podjąłem, ale ogłoszę ją w lutym. Uzgodniłem z Platformą Obywatelską, ale zostanie ona ogłoszona później. Chciałbym się zaangażować w wybory prezydenckie. Kazimierz Marcinkiewicz
Jednak wszystkich furtek za sobą nie zamyka. - Tak, wyobrażam sobie, że mogę wrócić do pracy publicznej, że mogę wrócić na stanowisko, w którym dalej będę pracował bezpośrednio dla Polski (bo dzisiaj też pracuję dla Polski, lecz pośrednio poprzez biznes) – mówi "Dziennikowi".
"Prezydent? Nie wykluczam"
Na pytanie, kiedy zdecyduje, czy wejdzie do polityki, czy ją definitywnie opuści, odparł: - Decyzję już dawno podjąłem, ale ogłoszę ją w lutym. Uzgodniłem z Platformą Obywatelską, ale zostanie ona ogłoszona później. Chciałbym się zaangażować w wybory prezydenckie - zapowiedział.
Schetyna o tajemniczej umowie
W RMF FM wicepremier Grzegorz Schetyna potwierdził, że PO zawarła umowę z Marcinkiewiczem. Jaką? - Niech ta jedna rzecz będzie tajemnicą Platformy i Kazimierza Marcinkiewicza - uciął.
A były premier, dopytywany, czy poprze Donalda Tuska, stwierdził: - Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś ogłosił swój start w wyborach. Trudno więc popierać kandydata, który jeszcze nie wystartował – zastrzegł. Sam nie potwierdził ani nie zaprzeczył, czy stanie do walki o prezydencki fotel. - Jeszcze nikt nie ogłosił swojego startu, bo jest jeszcze za wcześnie. Nie widzę więc powodu, bym musiał jako pierwszy ogłaszać start lub go wykluczać. Poczekajmy - uciął.
kaw//kdj
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: PAP