Emocjonalny wpis Hołowni. "Święto Demokracji? Jakaś nadzieja?! Skąd"

Szymon Hołownia
"Wyborcy to nie są meble". Trzaskowski spotkał się z Hołownią
Źródło: TVN24
Szymon Hołownia opublikował w czwartek w mediach społecznościowych emocjonalny wpis. "Dawno nie było tak agresywnie głupiej, pustej w argumenty, czysto polaryzacyjnej drugiej tury" - ocenił marszałek Sejmu.

"Nie jestem już w stanie czytać przedwyborczego Facebooka, zrobię sobie ciszę wyborczą wcześniej" - oświadczył Szymon Hołownia w mediach społecznościowych.

"Czytam feeda, i głowę rozwala mi wrażenie, jakby ktoś nas wszystkich zbiorowo pobił i nadużył. Co tam strach - przerażenie. Smutek. Płomienne, na granicy rozpaczy, apele. (....) Święto Demokracji? Jakaś nadzieja?! Skąd. Lęk, co to będzie w poniedziałek" - pisze marszałek Sejmu, wskazując na wzmożenie po obu stronach politycznej barykady.

"Co będzie? Otóż - Polska będzie. Ameryka przetrwała próbę zamachu stanu. A Polska, siłą nie tyle instytucji, co ludzi, przetrwa te wybory. Zobaczycie" - uspokaja Hołownia. "Tak, polaryzacja dojechała nas w ostatnich tygodniach do oporu. Z fajnych, patrzących z wiarą w przyszłość ludzi niezapisanych do dwóch sekt, zrobiła trzęsącą się z bezsilnego lęku i agresji galaretę. Polaryzacja to zło" - pisze lider Polski 2050, dodając, że "dawno nie było tak agresywnie głupiej, pustej w argumenty, czysto polaryzacyjnej, drugiej tury".

Hołownia o Nawrockim: to niebezpieczny wybór dla Polski
Źródło: TVN24

Hołownia: Polska sobie poradzi

Hołownia pisze, że Polska "poradzi sobie i z tym, że połowa z nas obudzi się z myślą, że znalazła się pod okupacją drugiej".

"Jest w nas bowiem jednak wciąż takie dobro, taka mądrość, taka organiczna, biologiczna prawość, taka siła, która przetrzyma nawet prezydentów, których wybieramy z lęku, z agresji, z chęci dopieczenia "tamtym", i zweryfikuje - choć nie od razu - ich intencje. I dlatego spokojnie pójdę spać w niedzielę, a w poniedziałek - nie upiję się ze szczęścia, ani nie popełnię harakiri" - oświadcza kandydat Trzeciej Drogi, który w pierwszej turze wyborów zajął 5. miejsce.

Szymon Hołownia w Sejmie
Szymon Hołownia w Sejmie
Źródło: PAP/Marcin Obara

"Wiem, na kogo zagłosuję"

Zapowiedział, że w niedzielę zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego. "Wolałbym żeby prezydentem był Trzaskowski (na niego zagłosuję). Bo - choć nie mam póki co najwyższego zdania o jego politycznej sprawczości i sile charakteru - dzielę z nim te wartości, które dają nadzieję na naprawę państwa: od TK po kolejki u lekarzy" - tłumaczy.

Zaznacza przy tym, że ma też jasne zdanie o Karolu Nawrockim. "Każdy, kto ma przeszłość, ma prawo mieć przyszłość, ale nie zawsze musi być to przyszłość prezydenta RP. Nie gardzę nim, nie nienawidzę. Ale wiem, że to będzie złe dla Polski mieć prezydenta, który nie zostałby przyjęty do swojej własnej ochrony. W którego przeszłości już ryją obce wywiady. O którym każdy prezydent czy premier ze świata będzie czytał w dossier, że wałki na mieszkaniu, że ustawki, że panie w Grandzie, że saszetka" - pisze Hołownia. I zapowiada, że "nie odpuści walki o to, żebyśmy kiedyś nie byli już upokarzani takimi wyborami, jakich musimy dokonywać w tym roku". "Zasługujemy na więcej" - kwituje Hołownia.

Czytaj także: