- Jedną z głównych osi podziału w gminie Białowieża jest stosunek do wycinek w Puszczy Białowieskiej prowadzonych za rządów PiS w 2017 roku. Las ma w tej okolicy decydujące znaczenie.
- Wpływ na wyniki drugiej tury wyborów może mieć też podejście obecnego i poprzedniego rządu do kryzysu migracyjnego. Jak komentuje działający przy granicy Mariusz Kurnyta "Człowiek Lasu", z Rafałem Trzaskowskim przynajmniej da się o tych sprawach porozmawiać.
- Przedsiębiorca Sławomir Droń liczy, że po wyborach rząd postawi na działania prorozwojowe, a Joanna Łapińska z inicjatywy Lokalsi do Puszczy - że zwiększy się tempo prac nad ważnym dokumentem dotyczącym puszczy.
- Były leśnik Andrzej Antczak uważa, że wynik drugiej tury może zaskoczyć. Sam ma dylemat, na kogo postawić.
- Jesteśmy dość specyficzną gminą. U nas na preferencje wyborcze mają wpływ takie czynniki, jak stosunek danej opcji politycznej do kryzysu migracyjnego czy też do wycinek w Puszczy Białowieskiej. Są też kwestie religijne - mówi Oliwia Hurley, która prowadzi pod Białowieżą gospodarstwo agroturystyczne, wcześniej angażowała się też w niesienie pomocy humanitarnej na granicy z Białorusią.