"PiS jest uśpione dobrymi sondażami i słabą opozycją"

Marcin Mastalerek był gościem "Faktów po Faktach"
Były rzecznik PiS: PiS jest uśpione dobrymi sondażami i słabą opozycją
Źródło: tvn24

Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje bardziej aktywnej polityki, jest uśpione sondażami i słabą opozycją - ocenił w "Faktach po Faktach" były rzecznik PiS Marcin Mastalerek.

- Żałuję jednego. Była świetna wizyta sekretarza stanu Rexa Tillersona, świetne spotkanie z premierem, z prezydentem. Ten sekretarz odwiedził lidera większości (parlamentarnej - red.) w jego siedzibie partyjnej. Gdybym ja miał doradzać (...), to robiłbym wszystko, żeby tę wizytę skonsumować, żeby przez tydzień lub dwa tygodnie mówiło się o tym, że sekretarz stanu USA był, że mamy świetne relacje - powiedział Mastalerek.

Dodał, że spotkanie Jarosław Kaczyński - Rex Tillerson "zostało przykryte", a działania PiS "później były tylko reaktywne". - Potrzeba bardziej aktywnej polityki - stwierdził.

I dodał: - Mam wrażenie, że cała prawica i Prawo i Sprawiedliwość jest uśpione dobrymi sondażami i słabą opozycją. Wiele działań lub brak działań wynika z tego, że niektórzy niestety upajają się tymi sondażami. Tu bym przestrzegał.

Mastalerek: PiS pompuje oczekiwania. To błąd

Zdaniem Mastalerska, wybory samorządowe są "specyficzne". - To wszystko zależy od silnych list, od dobrych kandydatów - stwierdził. Jego zdaniem w jesiennych wyborach największe szanse zwycięstwo mają "niezależni kandydaci i prezydenci oraz Polskie Stronnictwo Ludowe".

- Nie wiem, z jakiego powodu, ale Prawo i Sprawiedliwość strasznie pompuje oczekiwania, strasznie podnosi poprzeczkę. To zawsze jest błąd - podkreślił.

Stwierdził, że najniższe oczekiwania są wobec PSL, które zwykle oscyluje wokół progu wyborczego, ale partia jest "bardzo mocna" w samorządach i może liczyć na nawet 20-procentowy wynik w wyborach samorządowych.

Z kolei PiS - jak stwierdził - skupia się na Warszawie.

- Naprawdę kalendarz (wyborczy - red.) źle ułożył się dla Prawa i Sprawiedliwości. To są najtrudniejsze wybory - ocenił. Dodał, że będzie to "pierwszy test po trzech latach", w którym wyborcy być może będą chcieli rozliczyć rząd.

Prawo i Sprawiedliwość strasznie pompuje oczekiwania

"Prawo i Sprawiedliwość strasznie pompuje oczekiwania"

OGLĄDAJ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW PO FAKTACH"

Autor: pk/AG / Źródło: tvn24

Czytaj także: