"Powinno się wstrzymać ruch na lotnisku i zająć tylko ratowaniem życia"

Źródło:
tvn24.pl
Kontroler ratował kolegę na wieży
Kontroler ratował kolegę na wieżyTVN24
wideo 2/4
Kontroler ratował kolegę na wieżyTVN24

Samolot z premierem Mateuszem Morawieckim nie powinien wystartować z lotniska w Balicach po tym, jak kontroler stracił przytomność. Ratowanie życia to priorytet - mówią tvn24.pl były wiceszef Komisji Badania Wypadków Lotniczych Andrzej Pussak i były członek tej komisji Piotr Richter.

Informacje o wydarzeniach na lotnisku w podkrakowskich Balicach opublikowaliśmy w piątek. Kontroler pełniący służbę 18 października tego roku w trakcie prowadzenia korespondencji z pilotem podchodzącego do lądowania samolotu Ryanair nagle stracił przytomność.

Drugi kontroler, jak słychać na nagraniu, do którego dotarł portal tvn24.pl, przejął korespondencję z pilotem, jednocześnie ratował nieprzytomnego kolegę, wezwał też lotniskowy zespół ratunkowy.

Ustaliśmy, że o godz. 20.27 embraer z premierem Mateuszem Morawieckim na pokładzie rozpoczął kołowanie na pas startowy, a o godz. 20.36 rządowy samolot (o statusie HEAD) wystartował w trasę do Strasburga.

Załoga maszyn, ani nikt z otoczenia premiera (a zatem i sam premier) nie byli świadomi tego, co w czasie ich startu działo się na wieży.

Mnożą się pytania w sprawie zdarzenia na lotnisku Balice
Mnożą się pytania w sprawie zdarzenia na lotnisku BaliceTVN24 / Fakty po południu

CZYTAJ WIĘCEJ O WYDARZENIACH NA LOTNISKU KRAKÓW-BALICE >>>

"Włos się na głowie jeży"

Były wiceszef Komisji Badania Wypadków Lotniczych i wieloletni członek tej komisji Andrzej Pussak ocenia w rozmowie z tvn24.pl, że "ze względu na awaryjną sytuację i ratowanie życia kontrolera wszystkie loty na lotnisku w Balicach powinny być wstrzymane".

- Powinni zatrzymać ruch w czasie, gdy trwała akcja ratująca życie - podkreśla Pussak. By zobrazować priorytety, podaje przykład z Warszawy. - Na Okęciu była wcześniej procedura, zgodnie z którą jeśli karetka z ratownikami musiała przejechać przez lotnisko, by skrócić czas dojazdu, to wstrzymywano cały ruch - opisuje.

Byłemu wiceszefowi PKBWL wtóruje były członek tej komisji Piotr Richter, były pilot. Ale zanim poprosiliśmy go o ocenę sytuacji, wysłuchał nagrania z wieży, na którym słychać krzyk tracącego przytomność kontrolera. Tego nagrania nie opublikowaliśmy ze względu na jego drastyczność.

- Włos się na głowie jeży. Krzyk kontrolera brzmi przerażająco. W takiej sytuacji powinno się wstrzymać ruch na lotnisku i zająć się tylko ratowaniem życia. Nie powinny się odbywać żadne starty ani lądowania, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze - ocenia Richter.

Według eksperta podchodzący do lądowania samolot Ryanair był na tyle wysoko, że mógł przerwać podejście i zacząć krążyć wokół lotniska w tzw. holdingu albo polecieć na lotnisko zapasowe.

- Każdy samolot ma taki zapas paliwa, by móc przez 40 minut krążyć nad lotniskiem. Natomiast samolot z premierem powinien przerwać kołowanie, by nie startować w takiej sytuacji - tłumaczy były pilot.

Jego zdaniem kontroler, który ratował nieprzytomnego kolegę, powinien być natychmiast zmieniony.

- Fakt, że pracował dalej tego dnia, jest nie do obrony. To był dodatkowy czynnik, który mógł wpłynąć na jego decyzje, dlatego nie powinien dalej kierować ruchem lotniczym - zauważa Richter.

Wieża kontroli lotów na lotnisku w Krakowie (zdjęcie archiwalne z lutego 2018 roku)TVN24

Podobnego zdania jest Andrzej Pussak, który wyjaśnia, że zgodnie z procedurami, ale też zdrowym rozsądkiem, kontroler powinien być tego dnia zmieniony decyzją Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. To jednak mogło być utrudnione, bo PAŻP w trakcie pandemii ograniczyła obsady kontrolerów na dyżurach.

Pussak jeszcze jako wiceszef PKBWL alarmował, że wprowadzony przez PAŻP na szeroką skalę system pracy jednego kontrolera, może stanowić zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lotniczym.

- Przez SPO [Single Person Operations - red.] jest mało kontrolerów, to się kiedyś zemści. Bałagan się powiększa. Gdyby do tej sytuacji [w Balicach - red.] doszło parę godzin później, to byłby większy dramat, bo wtedy służbę pełniłby jeden kontroler - tłumaczy były wiceprzewodniczący PKBWL.

Jak już pisaliśmy, na lotnisku w Balicach system SPO jest stosowany w nocy - zaczyna się po godz. 24 i kończy po 5 rano.

Prezes ULC alarmuje

W lutym ujawniliśmy w TVN24, że pracownicy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej alarmują o zagrożeniu dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego spowodowanym przez wprowadzony wiosną 2020 roku system pracy jednego kontrolera.

W połowie lutego, w reakcji na nasze materiały zostało zwołane specjalne posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury. Kilka dni później - jak ustaliliśmy - minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wezwał do siebie prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotra Samsona i zlecił mu przeprowadzenie kontroli w PAZP w związku z "licznymi doniesieniami dotyczącymi zagrożeń dla operacji lotniczych".

Fragment materiału "Czarno na białym"
Fragment materiału "Czarno na białym"TVN24

"JEDNA OSOBA WYKONUJE OBOWIĄZKI DWÓCH". ZOBACZ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM" W TVN24 GO >>>

Pod koniec kwietnia na biurko Adamczyka trafił dokument, z którego wynika, że sposób zarządzania Polską Agencją Żeglugi Powietrznej może mieć wpływ na bezpieczeństwo na polskim niebie.

5 maja - jak pisaliśmy na portalu tvn24.pl - kontroler pełniący służbę na Okęciu uciekł z wieży, gdy pilot zwrócił uwagę na jego nietypowe zachowanie - miał wydać zgodę na kołowanie na pasie zajętym przez inny samolot. Po zatrzymaniu przez policję okazało się, że kontroler miał 2 promile alkoholu we krwi.

Tymczasem Polska Agencja Żeglugi Powietrznej nie zgłosiła tego incydentu do Urzędu Lotnictwa Cywilnego w wymaganym przepisami czasie, czyli w ciągu 72 godzin.

Kontrolerzy zastraszeni i z dyscyplinarkami

W tajemnicy był też trzymany incydent z podkrakowskiego lotniska.

- Kontrolerom zakazano rozmawiania o tej sprawie. Większość nie ma pojęcia, co się stało w Krakowie, choć taki przypadek powinno się nagłośnić, by wyciągnąć z niego wnioski, bo następnym razem dojdzie do tragedii - przyznał jeden z naszych rozmówców.

Inny dodawał: - Nikt nie rozmawia o tej sprawie, nikt nie odważy się wychylić, bo dostanie dyscyplinarkę jak kontrolerzy, którzy wystąpili w waszym materiale. W PAŻP panuje zamordyzm kosztem bezpieczeństwa.

Szef związku kontrolerów Franciszek Teodorczyk i należący do zarządu jego związku Jakub Caban zostali zwolnieni dyscyplinarnie z PAŻP w marcu tego roku po tym, gdy jako członkowie władz związku zawodowego wypowiedzieli się pod nazwiskiem w materiale "Czarno na białym" w TVN24 i w tekście na portalu tvn24.pl w połowie marca. Obaj alarmowali, że wprowadzony przed rokiem przez władze Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej na znacznie szerszą skalę niż dotychczas system SPO, zagraża bezpieczeństwu na polskim niebie.

Jak mówił nam informator zbliżony do resortu infrastruktury, "zarzewiem wszystkiego" jest sposób zarządzania PAŻP przez p.o. prezesa agencji Janusza Janiszewskiego, który m.in. przez sposób wprowadzenia systemu pracy jednostanowiskowej doprowadził do ostrego konfliktu ze związkami zawodowymi.

- Spór narasta. Prezes prowadzi wojnę z kontrolerami, którzy boją się odzywać, wychodząc z założenia, że lepiej się nie wychylać, by nie zostać zwolnionym. To teraz norma, że kontrolerzy pracują w ogromnym stresie - alarmował nasz rozmówca.

Wieża kontroli lotów na lotnisku w KrakowieTVN24

PAŻP zasłania się tajemnicą

Rzeczniczka PAŻP Agata Król pytana przez tvn24.pl o zdarzenie z podkrakowskiego lotniska odpowiedziała, że "kontroler nie pracował w trybie SPO [Single Person Operations - red.] - na stanowisku kontroli zbliżania było dwóch kontrolerów".

Podkreśliła też, że "SPO jest standardową konfiguracją stanowisk pracy" i jest wykorzystywane "adekwatnie do prognozowanego poziomu ruchu lotniczego".

W kolejnym mailu wysłaliśmy listę 12 szczegółowych pytań. Chcieliśmy wiedzieć m.in., dlaczego kontroler, który ratował kolegę, kontynuował służbę i czy miało to związek z rozpoczęciem lotu o statusie HEAD. Rzeczniczka PAŻP odpisała jednak zdawkowo - w kilku zdaniach, że "obowiązujące procedury zostały zastosowane prawidłowo" i został "uruchomiony program wsparcia psychologicznego".

Zaznaczyła też, że nasze pytania "dotyczą informacji o charakterze szczególnie chronionym i dotyczą bezpieczeństwa w ruchu lotniczym, w tym zawierają dane wrażliwe z punktu widzenia m.in. ochrony danych osobowych, mogą być one udostępnianie jedynie w związku z odpowiednimi postępowaniami na wniosek uprawionych organów".

Autorka/Autor:Grzegorz Łakomski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 10 osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych po tym, jak rakieta spadła na boisko piłkarskie na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Izrael oskarżył Hezbollah. Jak przekazał Reuters, izraelska armia poinformowała, że "szykuje odpowiedź".

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Źródło:
Reuters, PAP

Mieszkańcy znanej greckiej wyspy Santorini narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby. "Santorini to cud natury, który może przekształcić się w potwora" - ostrzegł właściciel miejscowego hotelu.

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Źródło:
PAP

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

24-letni Anthony Esan usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa umundurowanego funkcjonariusza i trafił do aresztu po tym, jak brytyjska policja zatrzymała go w związku z atakiem na żołnierza. Podpułkownik Mark Teeton został kilkukrotnie pchnięty nożem. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Źródło:
BBC

Co roku tak się zdarza, ale w tym - wyjątkowo często. Krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt przeżywa oblężenie. U progu wakacji trafiają tam psy i świeżo narodzone koty. Jest ich tak wiele, że brakuje specjalistycznej karmy. Potrzebni są darczyńcy, a najlepiej - nowi opiekunowie.

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Źródło:
Fakty TVN

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony ludzi na całym świcie oglądały ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Organizatorzy trzymali szczegóły imprezy w tajemnicy do samego końca, więc niespodzianek nie brakowało. Na wskroś francuska uroczystość była jak święto sportu, sztuki i różnorodności, pełna kulturowych kodów i historycznych odniesień. Do tego oprawa muzyczna na najwyższym poziomie - była Celine Dion, była Lady Gaga, wystąpił też Polak. Publiczność oczarował Jakub Józef Orliński - znakomity śpiewak operowy.

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Kierująca pracami Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska zarządziła publikację ośmiu decyzji TK na jego stronie internetowej. To rozstrzygnięcia, których treści nie zostały ogłoszone przez Rządowe Centrum Legislacji. RCL nie publikuje wyroków w związku z przyjętą w marcu uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Sejm uznał wtedy, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są dotknięte wadą prawną. Stwierdził też, że funkcję Prezesa TK sprawuje osoba nieuprawniona.

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Źródło:
PAP

Ukraińskie drony zniszczyły rosyjski bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. Ukraińcy uderzyli w lotnisko Olenia, położone za kołem podbiegunowym w obwodzie murmańskim - powiadomiły w sobotę media z powołaniem na źródła w wywiadzie.

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

Źródło:
PAP

Co najmniej osiem osób zginęło, a pięć zostało rannych w sobotę, gdy samochód wjechał w grupę pieszych w mieście Changsha w prowincji Hunan w środkowych Chinach. Kierowca pojazdu został zatrzymany, trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

Źródło:
PAP

Rosyjski resort obrony poskarżył się Stanom Zjednoczonym na "tajną operację" Ukrainy przeciwko Rosji, planowanej rzekomo za zgodą Waszyngtonu. Po rozmowie rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa z szefem Pentagonu Lloydem Austinem USA zwróciły się do Ukrainy o niepodejmowanie działań - podał dziennik "The New York Times".

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Źródło:
PAP

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Pasażerka samolotu, który miał odlecieć z Rzymu do Katanii, przemycała iguanę. Obecności zwierzęcia nie ujawnił żaden system kontroli lotniskowej, a ku zaskoczeniu wszystkich jaszczurkę na pokładzie wykryła... kotka współpasażerki.

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Źródło:
PAP, corriere.it

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od wyborów w 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pochodząca z krakowskiego ogrodu zoologicznego kondorzyca Beti zginęła w szponach innych ptaków podczas swojej misji w Chile. Latem zeszłego roku została wysłana w Andy, by tam przywrócić narażony wyginięciem gatunek na stare miejsce bytowania. Popadła jednak w konflikt z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W planach jest kolejna próba reintrodukcji gatunku w Ameryce Południowej.

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Źródło:
tvn24.pl
Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP
Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi "Deadpool & Wolverine" z Ryanem Reynoldsem i Hugh Jackmanem w rolach głównych. Prowadząca program opowiedziała też o nowej biografii filmowej Boba Dylana. W piosenkarza i laureata Nagrody Nobla wcielił się Timothée Chalamet.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl