Trzaskowski: nie uzyskaliśmy odpowiedzi na temat strategii, co rząd planuje robić ze szpitalami

Źródło:
TVN24
Trzaskowski: nie uzyskaliśmy odpowiedzi na temat strategii, co rząd planuje robić ze szpitalami
Trzaskowski: nie uzyskaliśmy odpowiedzi na temat strategii, co rząd planuje robić ze szpitalamiTVN24
wideo 2/25
Trzaskowski: nie uzyskaliśmy odpowiedzi na temat strategii, co rząd planuje robić ze szpitalamiTVN24

Rzeczywiście jest tak, że respiratorów jest coraz mniej. Te respiratory jeszcze są, ale nie na oddziałach covidowych, tylko na przykład na SOR-ach. Martwimy się tym, że sytuacja pogarsza się z dnia na dzień - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Problem polega na tym, że my nie jesteśmy jako samorządowcy informowani wcześniej o decyzjach rządu. One nie są z nami konsultowane, jesteśmy tymi decyzjami zaskakiwani - mówił.

Resort zdrowia poinformował we wtorek o 19 364 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Ministerstwo przekazało także informację o śmierci 227 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u blisko 415 tysięcy osób. Najwyższy dobowy bilans zakażeń odnotowano 31 października i było to 21 897 infekcji.

Według wtorkowych danych MZ dla pacjentów z COVID-19 dostępnych jest 1979 respiratorów, z tego 1550 respiratorów jest wykorzystywanych. Od poniedziałku liczba zajętych urządzeń wzrosła o 97.

"Martwimy się tym, że sytuacja pogarsza się z dnia na dzień"

Prezydent Warszawy był pytany w "Kropce nad i" w TVN24, jaka jest sytuacja w Warszawie, czy brakuje respiratorów lub łóżek. - Rzeczywiście jest tak, że respiratorów jest coraz mniej. Te respiratory jeszcze są, ale nie na oddziałach covidowych, tylko na przykład na SOR-ach. Martwimy się tym, że sytuacja pogarsza się z dnia na dzień - powiedział.

Jak poinformował, samorządowcy spotkali się dzisiaj rano z premierem online. - Ja dzisiaj pytałem pana premiera, czy ma jakąś strategię konkretną, zadawaliśmy bardzo konkretne pytania. Stworzyliśmy też apel do pana premiera, samorządowcy z Ruchu Wspólna Polska oraz stowarzyszenia samorządowego. Niestety nie uzyskaliśmy odpowiedzi a propos strategii, nie uzyskaliśmy również odpowiedzi, co rząd planuje robić ze szpitalami - mówił.

"Problem polega na tym, że my nie jesteśmy jako samorządowcy informowani wcześniej o decyzjach rządu"

We wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawił nową strategię walki z epidemią COVID-19 na jesień. Jak przekazał, są dwa główne elementy planu - zwiększenie bazy izolatoriów oraz wprowadzenie systemu opieki domowej nad pacjentami covidowymi. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował również, że personel medyczny zostaje zwolniony z kwarantanny, a w przyszłym tygodniu do Sejmu trafi projekt, który ułatwi podejmowanie pracy lekarzom z zagranicy.

CZYTAJ: Dwa elementy nowej strategii. Minister zdrowia przedstawia plan walki z epidemią

- Problem polega na tym, że my nie jesteśmy jako samorządowcy informowani wcześniej o decyzjach rządu. One nie są z nami konsultowane, jesteśmy tymi decyzjami zaskakiwani - skomentował Trzaskowski. A - jak mówił - samorządowcy są "na pierwszej linii". - Ja odpowiadam za 10 szpitali - dodał.

- My wielokrotnie zwracaliśmy się o to, żeby utrzymać system tej koniecznej opieki zdrowotnej, tej dla pacjentów, którzy nie są chorzy na COVID-19. Ja pytałem pana premiera wielokrotnie kilka tygodni temu, czy nie lepiej jest mieć jeden covidowy szpital, a w innych szpitalach przede wszystkim wykonywać konieczne operacje ostre. A od paru dni rząd ogłasza, że chce 35 procent łóżek covidowych w każdym szpitalu. To jest w naszym poczuciu działanie całkowicie nieracjonalne, stąd też apel samorządowców w tej sprawie - mówił.

"Można było te decyzje podjąć dziesięć dni wcześniej, przygotować wszystkich"

Na uwagę, że obecnie w Polsce protestują restauratorzy, ludzie kultury, sprzedawcy kwiatów, zniczy i mamy jeden wielki protest, Trzaskowski odpowiedział, że to "dlatego, że nie ma strategii i te decyzje nie są z nikim konsultowane". - Ja nie neguję tego, że być może trzeba było zamykać restauracje, chociaż uważam, że niektóre z tych decyzji są dosyć chaotyczne, tylko dlaczego restauratorzy zostali zawiadomieni o tym w ostatniej chwili - zaznaczył.

- Podobnie jeżeli chodzi o kwestie dotyczące Wszystkich Świętych. My od tygodni domagaliśmy się odpowiedzi pana premiera. Można było te decyzje podjąć dziesięć dni wcześniej, przygotować wszystkich, żeby spokojnie mogli odwiedzić groby - powiedział.

Dodał, że miasto stołeczne Warszawa wydało milion złotych na zapewnienie transportu przez te dwa dni i przygotowania miasta na Wszystkich Świętych. - I nagle decyzje podejmuje się dosłownie dzień wcześniej, nikomu wcześniej o tym nie mówiąc - skomentował.

"Decyzje powinny być konsultowane z tymi, których dotyczą, a zwłaszcza z nami samorządowcami"

- Dzisiaj pan premier tłumaczył to tak, że gdyby dwa dni wcześniej podjął decyzję, to mielibyśmy tłok na cmentarzach. No właśnie, dlatego trzeba było tę decyzję podjąć tydzień wcześniej. Podobnie z restauratorami, podobnie inne decyzje powinny być przygotowane, koordynowane i przede wszystkim konsultowane z tymi, których te decyzje dotyczą, a zwłaszcza z nami, samorządowcami - podkreślił Trzaskowski.

"Moja żona i moja córka brały udział w tych manifestacjach jako wolne obywatelki"

Prezydent Warszawy odniósł się także do trwających od ponad 10 dni manifestacji po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją prawa do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Był pytany, czy w uczestniczyły w nich jego żona i córka.  - Moja żona i moja córka brały udział w tych manifestacjach jako wolne obywatelki. Natomiast ja brałem udział w tych manifestacjach przede wszystkim jako prezydent miasta stołecznego Warszawy. Solidaryzuję się z tymi demonstracjami, natomiast moim zadaniem było zapewnienie obserwatorów na ulicach Warszawy. Poprosiliśmy również ratowników, żeby byli na miejscu, dlatego że mieliśmy sygnały z tych pierwszych manifestacji, że wtedy doszło do użycia siły. W związku z tym staraliśmy się pomagać na tyle, na ile możemy, organizowaliśmy też transport - wskazywał.  - Moje zadanie to przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo w tym zakresie, za który ja odpowiadam. Chodziło też o to, żeby patrzeć władzy na ręce w tym trudnym momencie - dodał Trzaskowski. 

Marsz na Warszawę. Bilans wielkiego protestu w stolicy >>>

"Nie spodziewałem się tak krańcowego cynizmu, żeby zrobić to w środku epidemii"

Prezydent Warszawy stwierdził, że "mamy olbrzymie podgrzanie nastrojów społecznych" i że jest to "cyniczne działanie PiS-u". - Jarosław Kaczyński zrobił to w stu procentach cynicznie, żeby odwrócić uwagę od tego skrajnego braku profesjonalizmu rządzących, jeżeli chodzi o radzenie sobie z koronawirusem - stwierdził. 

Trzaskowski przyznał, że spodziewał się zaostrzenia prawa aborcyjnego. - Ale nie spodziewałem się tak krańcowego cynizmu, żeby zrobić to w środku epidemii, kiedy mamy lawinowy wzrost zachorowań. Tylko po to, żeby ta rządowa propaganda mogła próbować zrzucać winę na kogokolwiek innego. Bo za sekundę ta propaganda rządowa będzie próbowała mówić, że to manifestujący są odpowiedzialni za wzrost zachorowań - dodał. 

- Dzisiaj widać, że ten protest, który zaczął się od obrony podstawowych praw kobiet, to jest protest przeciwko tej zepsutej, cynicznej władzy - zaznaczył gość TVN24. 

Trzaskowski: nie spodziewałem się tak krańcowego cynizmu, żeby zrobić to w środku epidemii
Trzaskowski: nie spodziewałem się tak krańcowego cynizmu, żeby zrobić to w środku epidemiiTVN24

"Te demonstracje doprowadzają do tego, że buduje nam się na nowo jeszcze silniejsze społeczeństwo obywatelskie"

- Jeżeli pan premier mówi, że chce uspokojenia nastrojów, to ta władza musi się wycofać z poparcia tego haniebnego orzeczenia - mówił dalej Trzaskowski. 

Jak dodał, premier "powinien natychmiast przywołać do porządku wszystkich tych, którzy eskalują nastroje społeczne - przede wszystkim swojego zastępcę Jarosława Kaczyńskiego". - Ale też innych ministrów - ministra sprawiedliwości, ministra edukacji, którzy próbują nas straszyć. Oczywiście nie ma mowy, żeby ktoś się temu poddał, natomiast to jest dzisiaj papierek lakmusowy intencji tej władzy i tego, czy pan premier ma rzeczywiście kontrolę nad swoimi współpracownikami, którzy za wszelką cenę chcą udowodnić Jarosławowi Kaczyńskiemu, że są bardziej katoliccy niż papież - dodał. 

Zdaniem Trzaskowskiego "te demonstracje doprowadzają do tego, że buduje nam się na nowo jeszcze silniejsze społeczeństwo obywatelskie". 

Trzaskowski: te demonstracje doprowadzają do tego, że buduje nam się na nowo jeszcze silniejsze społeczeństwo obywatelskie
Trzaskowski: te demonstracje doprowadzają do tego, że buduje nam się na nowo jeszcze silniejsze społeczeństwo obywatelskieTVN24

Trzaskowski o projekcie prezydenta: to pseudokompromis od pseudokompromisu

Prezydent Warszawy odniósł się także do złożonego w Sejmie przez prezydenta Andrzeja Dudę projektu noweli, który przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki umożliwiającej przerwania ciąży. Zgodnie z nim aborcja byłaby możliwa w przypadku wystąpienie tak zwanych wad letalnych, natomiast nie umożliwiałoby jej wystąpienie innych wad rozwojowych. - To jest pseudokompromis od pseudokompromisu - ocenił. - Wątpię, żeby w tej chwili była wola kogokolwiek, żeby go zaakceptować. Szkoda, że pan prezydent się wcześniej nie obudził, szkoda, że pan prezydent nie protestował przeciwko temu, że PiS dążył do konfrontacji i do tego, żeby to haniebne orzeczenia w środku pandemii nam fundować - mówił Trzaskowski.

Autorka/Autor:kb /kab, now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24