Wycinka Puszczy Białowieskiej nie będzie skuteczna z punktu widzenia powstrzymania rozrostu populacji kornika. Przedłuży ją, zakłóci naturalne procesy, które prowadzą do tego, że każda tzw. gradacja ostatecznie wygasa - wyjaśnił gość TVN24 dr. inż. Piotr Tyszko-Chmielowiec z Instytutu Drzewa.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podjął 28 lipca decyzję o nakazie natychmiastowego wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej na obszarach chronionych. Jest to też środek tymczasowy, o który wnioskowała Komisja Europejska. Polski resort środowiska zapowiedział jednak, że będzie nadal prowadził działania w Puszczy Białowieskiej.
Minister środowiska Jan Szyszko powiedział w piątek, że obecnie rośnie tam około 1,3 mln zarażonych kornikiem drzew i trzeba je usunąć jeszcze w tym roku.
Fakt ten skomentował w środę gość TVN24, dr. inż. Piotr Tyszko-Chmielowiec z Instytutu Drzewa. Jak powiedział, widzi w tej kwestii dwa aspekty. - Jeden to jest aspekt przyrodniczy. Jestem przekonany, że Puszczę Białowieską należy pozostawić w spokoju. Puszcza Białowieska od 10 tysięcy lat radzi sobie bez człowieka - ocenił.
Jego zdaniem, "taka gradacja (wzrost liczebności - red.), masowy pojaw kornika jest częściowo spowodowany przez działania ludzkie, ale częściowo też (jest) naturalnym procesem w lesie".
"Konflikt, w którym nie ma dyskusji"
- Główna różnica między dwiema stronami konfliktu polega na tym, że jedni uważają, że trzeba Puszczę Białowieską traktować jak każdy las gospodarczy, gdzie można stosować gospodarcze procesy. Drudzy uważają, że Puszcza Białowieska jest na tyle wyjątkowa, jest najbardziej naturalnym lasem w Europie, że należy ją w całości pozostawić w spokoju - mówił Tyszko-Chmielowiec.
Jak ocenił, jest to "konflikt, w którym nie ma dyskusji, tylko przerzucanie się argumentami".
"Jako obywatel Polski czuję się głupio"
Kolejny aspekt - zdaniem inżyniera - to aspekt polityczny. - Jako obywatel Polski czuję się głupio. Jest mi wstyd, że mój kraj łamie prawo unijne. Łapię się za portfel, obawiam się, że za tę politykę Ministerstwa Środowiska, wspieraną zresztą przez rząd, będziemy wszyscy płacić - ocenił. W środę reporter TVN24 Piotr Czaban odwiedził teren, w którym trwa wycinka. Jak relacjonował, kora, która została po wycięciu drzew, zawiera korniki.
Gość TVN24 był pytany, czy w związku z tym nie warto byłoby usuwać z Puszczy Białowieskiej także tej kory, skoro celem wycinki jest usuniecie kornika drukarza.
- Powiem jak to się klasycznie robi w lasie. Miałem okazję brać udział w takich pracach, kiedy byłem na studiach. To był las mieszany z dużym udziałem świerka, tu i ówdzie pojawiał się kornik - relacjonował.
- Każde drzewo zidentyfikowane jako opadnięte przez kornika było usuwane. Kora była usuwana z tych pni dostatecznie wcześnie, zanim jeszcze owady były w stanie wylecieć - wyjaśniał. Jak mówił Tyszko-Chmielowiec - według naukowców zajmujących się tymi sprawami - "jeśli 4/5 drzew uda nam się usunąć, to jesteśmy w stanie powstrzymać gradację kornika".
Wycinka jedyną metodą do walki z kornikiem?
Pytany, czy wycinka jest jedyną metodą do walki z kornikiem, odparł: - W przypadku już takiego masowego przejawu, to jest jedyna metoda, jaką znają leśnicy, żeby sobie z tą sytuacją poradzić.
- Przy czym - jak wspomniałem - ona jest skuteczna wtedy, kiedy 4/5 drzew uda się usunąć. Natomiast w Puszczy Białowieskiej to jest niemożliwe, bo mamy tu stronę białoruską, gdzie nie prowadzi się wycinki, mamy rezerwaty, mamy park narodowy, gdzie się nie prowadzi wycinek - tłumaczył. - Te wycinki są prowadzone na obszarze powiedzmy 20 procent puszczy i siłą rzeczy, nawet jeśli wszystkie drzewa kornikowe zostaną usunięte, to i tak te korniki przetrwają na innych obszarach nieobjętych tych działaniem - powiedział. Według przyrodnika, "działanie, jakie w tej chwili prowadzą Lasy Państwowe, nie będzie skuteczne z punktu widzenia powstrzymania gradacji kornika". - Natomiast przedłuży ją, bo zakłóci naturalne procesy, które prowadzą do tego, że każda gradacja ostatecznie wygasa - podsumował.
Autor: KB/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24