Krzysztof Żak, kierowca miejskiego autobusu, nie wahał się ani chwili, gdy zobaczył leżącego człowieka. Gdy inni w porannym pośpiechu mijali mężczyznę, pracownik kieleckiego Zarządu Transportu Miejskiego zatrzymał pojazd i dobiegł do potrzebującej pomocy osoby. Jedna z pasażerek wezwała pogotowie.
Kierowca miejskiego autobusu w Kielcach uratował we wtorek rano życie starszego mężczyzny, który leżał na chodniku przy ulicy Ściegiennego. Krzysztof Żak, gdy podczas pracy zauważył potrzebującego seniora, zatrzymał pojazd i pobiegł mu pomóc.
Żak: zareagowałem błyskawicznie, nie zastanawiałem się
Jak relacjonuje Krzysztof Żak w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Wojtusik, gdy tylko zobaczył potrzebującego pomocy człowieka, od razu zareagował. - Zobaczyłem, że leży w kałuży krwi. Nawet się nie zastanawiałem, to był odruch. Zaciągnąłem ręczny, włączyłem światła awaryjne, wyszedłem do tego człowieka i podniosłem go - powiedział kierowca.
- Pozbierał jego rzeczy rozrzucone na chodniku. Przed nami jechały inne samochody, nikt się nie zatrzymał [...]. Wszyscy pędzili. A ten kierowca wykazał się sercem i empatią, mimo że wisiał nad nim rozkład jazdy i konieczność trzymania się go - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami "Echa Dnia" kobieta będąca świadkiem zajścia.
Gdy kierowca zajmował się rannym mężczyzną, jedna z pasażerek autobusu wezwała na miejsce pogotowie ratunkowe.
Nagranie z monitoringu
Akcję ratunkową udokumentowała kamera monitoringu. Na nagraniu, udostępnionym redakcji tvn24.pl przez Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach, widać zatrzymujący się autobus, a później wybiegającego z kabiny kierowcę. Chwilę później dobiega on do rannego mężczyzny, a z pojazdu wybiega pasażer i również rusza na pomoc. Po jakimś czasie do akcji ratunkowej dołącza kolejna pasażerka.
Nie wiadomo na razie, co doprowadziło do zranienia mężczyzny.
Źródło: TVN24, ZTM Kielce, "Echo Dnia"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24