- Kwestionowana Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stwierdziła ważność wyborów prezydenckich.
- Zdania odrębne złożyło trzech sędziów. Jeden z nich, prof. Leszek Bosek, w wywiadzie dla TVN24+ tłumaczy powody swojej decyzji.
- Kolejnym krokiem będzie oficjalne złożenie przez Karola Nawrockiego przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym. Kiedy do niego dojdzie?
Kwestionowana Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stwierdziła we wtorek ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta. Kolejnym krokiem na drodze do objęcia przez niego urzędu jest oficjalne złożenie przysięgi przed połączonymi izbami Sejmu i Senatu. Marszałek Sejmu zapowiedział już, że do zaprzysiężenia dojdzie.
Kiedy zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
"Są wątpliwości co do statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. Nie ma wątpliwości, kogo wybrali Polacy" - napisał na X Szymon Hołownia.
Kwestię tego, jak powinno przebiegać zaprzysiężenie regulują zapisy Konstytucji oraz Kodeksu wyborczego. Zgodnie z ich treścią do złożenia przysięgi powinno dojść w ostatnim dniu urzędowania ustępującego prezydenta. Termin ten wypada w środę 6 sierpnia.
Jak przebiega zaprzysiężenie prezydenta?
Przysięgę Nawrocki składać będzie przed Zgromadzeniem Narodowym, tj. organem złożonym ze zgromadzonych wspólnie posłów i senatorów. Przebiegiem obrad kieruje Marszałek Sejmu RP. To za nim nowo wybrany prezydent powtarza słowa prezydenckiej przysięgi.
Ta brzmi następująco: "Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem". Formułę można opcjonalnie zakończyć zdaniem "Tak mi dopomóż Bóg".
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz jej uchwała
- Procedura dokonania zaprzysiężenia prezydenta składa się z dwóch etapów. Jeden to jest orzeczenie Sądu Najwyższego, drugi to zaprzysiężenie przed Zgromadzeniem Narodowym - mówił w środę w "Rozmowie Piaseckiego" prokurator generalny Adam Bodnar. - Co do tego orzeczenia mamy potężne wątpliwości, nie tylko ze względu na to, że orzekała Izba Kontroli Nadzwyczajnej, ale także ze względu na liczne nieprawidłowości, które wypłynęły w toku rozpatrywania protestów wyborczych, czy także w czasie samego posiedzenia Sądu Najwyższego - powiedział.
Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która we wtorek wydała uchwałę w sprawie ważności wyborów na prezydenta, jest kwestionowany. W świetle orzeczeń międzynarodowych trybunałów, opinii wielu ekspertów i osób ze środowiska sędziowskiego, a także obecnego rządu, nie jest ona uznawana za niezawisły sąd.
Autorka/Autor: jdw//am
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak